reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

Gluszku ja własnie opisywalam podobnie cofanie sie w rozwoju ale na wontku o przedszkolach, bo jak Nati była samodzielna tak teraz kosmos.... nic sama i u mnie tez zaczeło sie to pózniej a nie zaraz po urodzeniu, teraz trzeba ja kkarmic, sadzac na toalete, ubierac, itd. normalnie szok.
 
reklama
próbowałam ją sadzać, ale nie dość że się budziła, to jeszcze robiła 3 kropelki siku albo wcale :-( a wczoraj dała sobie założyć pieluchę - i rano była po kolana
 
moja dzis trzeci dzien kupa w gacie, a jak Michal zaczal chodzic to juz jest kaplica. Jest taka smutna jakas, normlanie jak nie ona, zawsze reagowala agresja a teraz ten roździerajacy smutek na jej twarzy. Serce mi peknie zaraz....
Mysle ze widzi ze wszyscy sie jakos tak skupili na Michale i po prostu próbuje na siebie zwrócic uwage. Ja mysle Heksa ze one akceptowały braci jako male dzidzusie, przyzwyczaiły sie do tego, zobaczyły ze to nie jest zadne zagrozenie a teraz musza sie przyzwyczaic ze chłopaki siedza, raczkuja, chodza - ze to juz dzieciaki prawie takie duze jak one same. i moze wtedy im przejdzie.:dry:
 
Głuszku Niewiem pewnie masz racje ale ja myslałam zawsze ze jak jest starsze rodzenstwo to to młodsze szybciej sie rozwija bo chce tak jak ten starszy a nie starszy cofa sie do młodszeg, i sposobem zabawy, zachowania to co mnie bawi u Szymka w jego zachowaniu irytuje jak Natala zaczyna bo ona powinna juz dalej isc a nie cofac sie do zdolnosci 9-miesiecznego bobasa. U nas Szymek wzdłuz mebli tez juz łazi ciekawe kiedy sie puści.
 
Do góry