reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

ola_o my jestesmy od marca-kwietnia bez smoka ale mała do dnia dzisiejszego jak ma jakis trudniejszy dzien woła o smoka (momo), ale tłumacza ze jest duza i takie duze jak ona dziewczynki juz nie spia ze smokiem.Wiadomo ze dyskutuje i chce ale daje sie przekonac i zasypia bez(ale momo awaryjny ciagle na szafie schowany lezy)
 
reklama
Ola mysle,ze Frula ma racjie,moze odzwyczajac powinnas ja w domu,za duzo zmian i dziecko nie moze sie przystosowac.Nowe miejsce wiec smoczek na pewno pozwolil by sie jej zrelaksowac.Szkoda,ze wydapl nie nalezal do udanych:-(
U nas Natka wspominala nynka przez dwa dni

zycze powodzenia
 
ola wspolczuje urlopu, co do smoczka to wiem ze im starsze dziecko tym dluzej sie kloci o swoje, wiec musisz byc dzielna i sie nie zalamuj, moze jak wyjdziesz z nia na plaze to ja przekup czyms tzn wez cos co uwielbia moze lody kup albo frytki albo nowa zabawke np kolorowa pilke plazowa zeby sobie pozytywnie kojarzyla, ja jak z Krysia na plaze wychodze to zawsze cala obladowana zabwkami i prowiantem, ale na szczescie lubi sie taplac w wodzie

za tydzien Krysia wraca i jej sie u dziadkow caly rytm dnia poprzestawial poniewaz moj ojciec wstaje do pracy o 5.00 wiec Krysia oczywiscie tez o 5 musi sie obudzic, ale mi to na reke bo do pracy bede wstawac tak samo i przynajmniej rano spedze z nia godzinke, ciekawe jak JA sie przestawie zeby sie wyspac do pracy :baffled: bede musiala isc spac najpozniej o 22.00 :confused:
 
Ania ostatnio już od paru tygodni w ogóle nie śpi w ciągu dnia. Zdarza jej się najwyżej raz na 2 tygodnie, ale tylko jeśli pojedziemy gdzieś po południu samochodem lub jedzie w wózku. W domu nigdy.
Mi to bardzo odpowiada, bo o 20 z minutami jest już w łóżku, czytam jej i szybko zasypia. Śpi do 8.30 - 9.00, czyli śpi 12 godzin :-)
Jeśli zdarzy jej się zasnąć w ciągu dnia to nie może potem zasnąć nawet do 22.30 :wściekła/y:
 
bój o smoczka trwał tydzień - i jest spokój :-)
co do plaży to mieliśmy cały tabun zabawek, wiaderka, foremki, piłkę, kółko itp. ale niestety dziecko pięć minut się bawiło, pięć ryczało... szkoda gadać, było minęło
 
gratulacjie dla Weronisi:tak:

Natka ostatnio przesypia cale noce,az dziwnie rano obudzic sie bez niej hehe.Wczoraj w nocy troche marudzila(ida dolne 5),ale wrocila do snu,po 1/5h obudzila sie wolajac MAMA SI:szok: pierwszy raz musialm dziecko w nocy sadzac na nocnik:-D dobry znak:tak:
 
po przeczytaniu postow zastanowilam sie yile tak naprwde Hafsa przesypia w ciagu dnia. Nigy nie liczylam, nie bylo i to potrzebne bo widze, ze ma wyspane dziecko. a wiec Hafsa spi ok 2godz dziennie, czasem pol godz do tyulu czasem do przodu i ok 11godz w nocy, czyli od 8ej(7z minutami jest kapiel i poki sie wykapiemy, ubierzemy przeczytamy bajke to jest 8sma jak zasypia)do ok 7ej i tez czasem wiecej nawet, zalezy jak mocno jest zmeczona. Czyli wychodzi 13godz dziennie mniej wiecej. I ogolnie jesli nie jest chora to sie nie budzi w nocy. Aha chyba ze chce sie wody napic. wtedy tylko wola "woti" , napije sie i idzie spac.
A czy sa jakies normy dla dwulatkow?ile maja przesypiac?Czy po prostu zalezy od dziecka?z mocih obserwacji HAfsa przesypia tyle ile jej trzeba:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
głuszek, u mnie wiktor też zaczął przesypiać noce jak Olek się urodził. Niestety w moim przypadku jak Olek skończył 4 miesiące przestało już być tak "różowo" jak było jak był noworodkiem.

A Wiktor śpi dużo, w dzień 2-3 godziny, potem od 21-6 bez przerwy.
 
Do góry