reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
Hej mamuśki. Pędzę wam powiedzieć, żebyście uważały na zabawkę pod tytułem KREDKI. Wczoraj wylądowaliśmy na pogotowiu bo Jurand wbił sobie kredkę do uda. Okazało się, że jesteśmy już drugim przypadkiem wczoraj z kredką. Jurandowi z rany leci krew w kolorze niebieskim (takiego koloru była kredka). Nie udało się wyciągnąć grafitu z rany i się w niej rozpuszcza i wycieka powoli. Jurand ma szanse na pierwszy w swoim życiu tatuaż :-D:-D:-D. Prawdopodobnie zostanie mu kropka niebieska na udzie.
 
bry kobitki
Agniesiu dobrze już wszystko w porządku, odpoczywaj jak możesz bo potem z dwójką szkrabków to musisz mieć dużo sił, fizycznie i psychicznie.....
Aga - uściski dla Juranda....nawet kredka może być tak niebezpieczna, szok...
A ja jak czytam Wasze (dzieci) postępy nocnikowe to coraz bardziej nie kumam czemu moja Ola taka na nie....Mówi wszystko, śpiewa, liczy do 10 i jest naprawdę bardzo mądra jak na swój wiek też bardzo dojrzała i wszystko można jej wytłumaczyć i ona jakoś to zawsze rozumie....A nocnik.....nie siada, nie woła, jak ją rozbiorę to fakcie woła.....i wogóle siedzieć tez nie chce . Jak posadzę ją na nocnik to wstaje lub czeka aż założe pileuchę i wtedy kupę robi....
 
ojojoj... a to sie biedaczkowi przytrafiło... my mamy kredki miękkie, coś ala woskowe więc raczej sie łamią niż dały by sie wbić, ale dziecięca wyorbaźnia nie zna granic... Aga utul Juranda ode mnie :*
 
Ojoj Aga,maczo będzie z tatuażem ;) A tak poważnie to maluchy są bardzo pomysłowe, Weronika czasem jak wymyśli zabawę to w ostatniej chwili unikamy kłopotów.
Zdrówka wszystkim!
 
reklama
aga - też nie potrafię sobie wyobrazić jak on to zrobił?! Upadł na nią? bo chyba nie zamachnął się kredką jak harakiri? :)

Daggy - spróbuj kilka razy założyć jej pieluchę tetrową z majteczkami. Jak się kilka razy posika i będzie jej niewygodnie to może zacznie Ci wołać :)
My tak w połowie nocnikujemy. Raz jest lepiej a raz gorzej. Teraz jest gorzej, bo komunikuje PO fakcie... a jak chce ją wysadzić na nocnik to wrzeszczy NIE i ucieka :) ale bywało już i tak, że sama zawołała siusiu przed faktem :)
 
Do góry