reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

pbg, bardzo mi przykro.

Habcia, mój Karol też nie śpi dłużej. Ja spałam raz 5 godzin, ale to tylko dzięki mężowi, któremu zostawiłam swój pokarm i poszłam spać. Tak to zwykle śpię po 2 godziny. Jak się uda, że śpię 3 to jestem szczęśliwa.
Odnośnie witamin, to ja na łyżeczkę daję kroplę swojego pokarmu i wkraplam witaminki. Dzięki temu tak nie wypluwa ten mój mały cwaniaczek.

Kamylka- dobrze zrobiłaś:-)

Antar, dziewczyny mają rację. Masz tyle pokarmu, że Zosi wystarczy a i wykarmiłabyś pewnie i kilka naszych dzieciaczków. Wywal to cholerstwo.
 
reklama



hmmm jak to? Przez 5 tyg. nic nie przytył?:confused:Nie domagał się papu? A słyszałaś jak połyka pokarm? Dziwne.
.

Nawet pediatra była bardzo zdziwiona:-( jedzonka się domagał, wypił i spał nawet czasami po 5 godzin, regularnie robił kupki i siusiu...widocznie starczyło mu tylko na prawidłowy rozwój a już na tłuszczyk nie... nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.
Pokarm z cycuszka połyka głośno na początku później ciszej ale cały czas ciągnie.
Nie mogę sobie wybaczyć, że zaufałam położnej i nie zważyłam go w 3 tyg życia:-(
 
My już po wizycie w szpitalu... zakleili Danielowi ten pępek plastrem, ale chyba całkiem porządnie. Za tydzień wizyta w poradni na zdjęcie tego i naklejenie kolejnego plastra. Oczywiscie nie wolno go moczyć:-( cały rytułał spania na nic:-:)-( zawsze po kąpieli był cyc i dziecko pięknie usypiało, a teraz męczymy się i nic oczka otwarte, spać nie chce, chyba ciężka noc przed nami:szok: a ja jestem wykończona po dzisiejszym dniu.
Dodatkowo dowiedziałam się, że mamy małe szanst na to zeby ten pępek się schował i możliwe, że w niedalekiej przyszłości czeka nas zabieg:-(
 
Kamylka- i bardzi dobrze zrobilas :D Trzeba walczyc o swoje :D

wiewióreczka83 Dobrze, ze w koncu porzadnie się tym zajeli.

A my dzis bylismy na katechezach przedmałzenskich, tesciowa zostala z MAksem. Biedna. Strasznie sie nameczyla, maly w ogole nie spal jak nas nie bylo i krzyczal w nieboglosy :( Mial straszna kolice :( A juz myslalam, ze bedzie dobrze. NIedawno dopiero zasnal. A tesciowa juz na siedzaco spala ze zmeczenia, po calym dniu pracy i opiece nad Maksiem.
 
A ja mam kryzys laktacyjny ciąg dalszy. Wczoraj byłam zmęczona płaczem Zosi że na wieczór sama zasnęłam przy karmieniu:rofl2:. Brodawki mi już odpadają, Zosia non stop mi siedzi na cycu. Przystawiam ją a ona zamiast jeść momentalnie zasypia i budzi się po kilku minutach i dalej je. Mleczko się zbiera szybciej, tyle że ona zaraz po zjedzeniu od razu ulewa i to bardzo duże ilości, no i potem szybko jest głodna. W nocy pomagałam jej laktatorem żeby tego mleka więcej pynęło, ale chyba nie w tym problem. O 4 po karmieniu odciągnęłam ok 100 ml.
Antar, ty agentko :-D,ja dam ci kryzys laktacyjny:rofl2:.Ja poprosze o taki kryzys:tak::tak:
 
nie mam czasu za wiele, ale dziś byliśmy u kolejnego lekarza. Udało nam się zmontować kupę i okazało się, że Jurand ma uczulenie na białko zwierzęce. To co przeżyliśmy powoli będzie się kończyć. Chyba, że Jurand będzie topornym dzieckiem i będzie miał jeszcze uczulenie na białko soi, tego nie powinien mieć, bo nie ma po kim tego odziedziczyć.
 
habcia jak ja z mężem chodziłam na nauki przedmałżeńskie to przychodziła zawsze para z małym dzieckiem w foteliku :) o tyle było fajnie, bo mały zawsze spał :)

aga mam nadzieję, że Jurand już niedługo ozdrowieje :|

Kurna Kalina 3 dzień kupki nie robiła :D daje jej czas do wieczoru i uskutecznię termometr w pupci :D
Jak to się robi? Tylko wkłada, czy trzeba pokręcić czy co?
 
nie mam czasu za wiele, ale dziś byliśmy u kolejnego lekarza. Udało nam się zmontować kupę i okazało się, że Jurand ma uczulenie na białko zwierzęce. To co przeżyliśmy powoli będzie się kończyć. Chyba, że Jurand będzie topornym dzieckiem i będzie miał jeszcze uczulenie na białko soi, tego nie powinien mieć, bo nie ma po kim tego odziedziczyć.

To dobrze, że powoli wszystko się wyjaśnia, teraz będzie już tylko lepiej.:tak:
 
antar mnie też się wydaje , że to nie kryzys. Po prostu mała Zosia ci się przejada.:tak: Moja od kąd nauczyła się smoka doić mniej cyca ssie a co za tym idzie mniej płacze, mniej ulewa.:tak:A tak to cały czas przy cycu wisiała , mnie pokarmu brakowało a ona jak się darła tak się darła.
Aha, zrezygnowałam jak narazie z herbatek laktacyjnych i kopru. I zauważyłam znaczną poprawę w dostawie pokarmu jak i zachowaniu Amelki.

.

Podobnie bylo u mnie - smoczek rozwiazal wszystkie problemy :-D Maciek przy nim wisi niemal caly czas, a znim sie do niego przezwyczail to tez wisial na cycu i tylko ssac chcial.

Ale herbatki nadal pije bo ostatnio cos mniej pokarmu mam i maly wypija wszystko co do kropleki :dry: nie chce zeby mu zabraklo:sorry2:
 
reklama
Dziewczyny co wy robicie, ze pociechy Wam tak ładnie spią. Moj wytrzyma max 3 i pol godziny i budzi sie głodny. Zwykle spi po 2h i pobudka. Juz sama niewiem co robic. Przedwczoraj wymeczylam go wieczorem, nie spal 5h i jak go połozylam spac, to i tak po 3 i pol godz. obudzil sie ;/ Tak bym chciala przespać nieprzerwanie chociaż te 5h.

Jeszcze jedno pytanko, Jak wy wkraplacie dzieciom devikap? Ja nie mogę sobie z tym poradzić. Wczesniej mialam w kapsułkach.

tez nic nie robie
Maciek sam zlapal taki rytm... Wspolczuje ci czestego wstawania, bo ja na poczatku tak mialam :dry: co 2 godz karmienie...
A ile trwa twoje karmienie? bo u mnie to min 30 min, a wczesniej karmilam go krocej okolo 10-15min (bo mi polozna powiedziala ze tyle wystarczy :wściekła/y: a to nie byla prawda).No i maly sie budzil czesciej - a teraz jak sobie pojada (zawsze obie piersi wydoi do konca :-D) to sie budzi w nocy co 4-5 godz, przewaznie w nocy mam tylko jedno wstawanie o 3 w nocy, potem juz ok 7 wstajemy na rowne nogi :tak:
No i czasem jak duzo spi w dzien to na wieczor staram sie go zmeczyc :tak: ale jak to u ciebie nie pomaga to niewiem :baffled:


a kropelki mu wkraplam do jedzenia :tak: mozna to podawac lyzeczka albo z jakiegos kubeczka -tylko niewielkie ilosci


wiewioreczka wspolczuje problemow pepuszkowych

aga czyli wszystkiemu winne uczulenie , oja a sie biedni nameczyliscie

larkaa ten termometr to jeszcze nie probowalam do pupci tylko pod pacha mierzylam, ale wydaje mi sie ze trzeba moze nasmarowac czyms? wazelinka? no i pewnie jakos nim krecic delikatnie
 
Ostatnia edycja:
Do góry