aga221122
mama Jurandzika :))
ja Ferbera i inne metody odkładam na bok. Nie wiem czy moje dziecię dziś przespało noc bo wczoraj miał dwie drzemki, bo sam zasnął koło mnie, czy dlatego że dostał na noc przeciwbólowe, bo popołudniowa drzemka była fatalna i przez 30 min trzymałam go na rękach bo ciągle stękał i miał grymas bólu na twarzy. Dziś nie dam przeciwbólowych, bo nie mogę za często, jak będzie jazda w nocy to będzie oznaczało, że to zęby i żaden Ferber tu nie pomoże. Owszem ja nie uważam tej metody też za złą, po części nie znając jej kiedyś ją zastosowałam, ale nie tak jak to każą i nie brać dziecka na ręce. J ryczał to pewnego momentu po czym uspakajałam go na rękach, i znów odkładałam. I tak się nauczył. Inaczej nie umiałam. Dziś zasypia w moim łóżku bez płaczu. Po jakimś czasie spróbuje w łóżeczku.
Mysia gratuluje znalezienia złotego środka. A nocne pobudki to albo się zmieni albo małego coś niepokoi a najprawdopodobniej ból z powodów zębów.
Co do metod zasypiania to dla mnie najważniejsze, żeby rodzicom i dziecku odpowiadało.
Mysia gratuluje znalezienia złotego środka. A nocne pobudki to albo się zmieni albo małego coś niepokoi a najprawdopodobniej ból z powodów zębów.
Co do metod zasypiania to dla mnie najważniejsze, żeby rodzicom i dziecku odpowiadało.