reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

larkaa masz rację, że to tylko gdybanie i że z tak wielu teorii na temat wychowania i rozwoju dziecka, każda z nas wybierze sobie dokładnie to co jej pasuje :tak: A na to wszystko składa się wiele czynników. Nie ma 2 takich samych osób na świecie, a tym bardziej dzieci. Moja akurat nie przesypia całych nocy i basta. Ale tu największym winowajcą są zębiska, które już tak długo cisną na dziąsła i wciąż nie wyszły. Dziś doszedł katar.
A i najważniejsze odebrałam wyniki na przeciwciała - ujemny, nie ma celiakii :-D:tak:
-j- świetnie, że Amelka taka towarzyska i muzykalna. Wiem, że w szkołach YAMAHA są zajęcia muzyczne dla maluchów, nawet niemowlaków. Ja chcę się rozejrzeć w tym temacie około września, bo mają taki program adresowany dla dzieci od 18 miesiąca życia. A swoją drogą, to naprawdę musiała Amelia świetnie wyglądać taka podrygująca :-D
 
reklama
A i najważniejsze odebrałam wyniki na przeciwciała - ujemny, nie ma celiakii :-D:tak:

Agniesia to super wieści:-)

a ja dałam dzisiaj Hubertowi trochę kaszy manny na takim zwykłym mleku. Dodałam do owoców ze słoiczka. Ale mu smakowała. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, niby jogurty itp, jadł i nie było problemu.
 
j też uważam, że dzieci w grupie lepiej się adaptują np są bardziej odważne. Zuzia uwielbia towarzystwo innych dzieci i wtedy mama może dla niej nie istnieć. Czasem gdy wracamy ze żłobka, czy od znajomych z dziećmi, to odnoszę wrażenie, że ze mną Zuzia się nudzi. Fakt, że więcej uczy się jeszcze bawiąc się ze mną - "tu ma misiu oczko, a tu nosek itd" ale sam kontakt z obcymi ludźmi sprawia, że nie płacze jak niektóre dzieciaki gdy ktoś inny niż mama się do nich tylko uśmiechnie.
 
j też uważam, że dzieci w grupie lepiej się adaptują np są bardziej odważne. Zuzia uwielbia towarzystwo innych dzieci i wtedy mama może dla niej nie istnieć. Czasem gdy wracamy ze żłobka, czy od znajomych z dziećmi, to odnoszę wrażenie, że ze mną Zuzia się nudzi. Fakt, że więcej uczy się jeszcze bawiąc się ze mną - "tu ma misiu oczko, a tu nosek itd" ale sam kontakt z obcymi ludźmi sprawia, że nie płacze jak niektóre dzieciaki gdy ktoś inny niż mama się do nich tylko uśmiechnie.

Ja identyczne mam wrażenie. Maks się nudzi, mimo tego, że wtedy w pełni się poświęcamy tylko jemu, bawimy się z nim, wygłupiamy, ale to nie to samo co z rówieśniekami. 12 lutego jest bal przebierańców w żłobku. Chyba przebiorę go za indianina :-D:-D:-D:-D Dla rodziców odpłatnie jest ciepły posiłek, możemy wchodzić do pokoju gdzie się bawią dzieciaczki. Wreszcie zobaczę jak to wygląda :D

Maksiu już SAM odrzucił smoczka! Jestem taka z niego dumna:-D:-D:-D:-D:-D

Wczoraj na kolację dałam mu kaszę jęcznienną, zjadł ze smakiem, dziś płatki owsiane. Oczywiscie wszystko na krowim mleczku. Bardzo ładnie wcina :D
 
I wlasnie dlatego chcialabym mlodego od wrzesnia poslac do zlobka...taki mam plan, a co z tego wyjdzie, zobaczymy.

Habciu tak po prostu odrzucil?? My co prawda mamy tylko do zasypiania, ale jak mu nie dam to awantura jest.
 
juz pisałam wcześniej nie chciało mi się podnosić mu co chwila, bo podczas usypiania tak się z nami droczył i wyrzucał z łóżeczka a my podnosiliśmy go. I w koncu wkurzylam się i schowałam. O dziwo usnał bez zadnych awantur. Od tamtej pory przestałam mu dawać do usypiania w nocy, w dzień dawałam, choć od paru dni już nie chce.
 
reklama
Oj, tak tak, bez smoka się nie obejdzie przy usypianiu. Kiedyś zapomniałam jak wychodziliśmy z domu i u moich rodziców była taka straszna awantura przy usypianiu w dzień, że pół dzielnicy pewnie słyszało :zawstydzona/y:
Dzisiejsza nocka to był armagedon dosłownie. Już wieczorem wybudzała się prawie co godzinę, zasnęła na dłużej dopiero o 0:30. O 4 obudziła się na butlę i od tej pory ja właściwie nie spałam. Co chwila po prostu krzyczała. Dałam czopka, ale zaczął działać po pół godzinie i to i tak nie na tyle by można było spać. Cały czas się wierciła, mruczała, stękała. Do tego okropny katar, spała najlepiej jak ją bujałam na rękach, nawet gdy z nią usiadłam to była powtórka z rozrywki. zasnęła tak lepiej dopiero o 6 i pospała do 7:45. Potem położyłam się z nią jeszcze o 9.30 i spałyśmy godzinkę. Ale wieczorem w końcu wystukałam łyżeczką prawą górną jedynkę :tak: A za chwilę lewa będzie się przebijać...
 
Do góry