reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

u Juranda w pokoju całą noc śmiga nawilżacz powietrza, ręcznik na kaloryferze nie podniósł wilgotności nawet o pół procenta. A jak były mega mrozy, to wilgotność była poniżej min, nawet nawilżacz nie dawał rady.
 
reklama
u Juranda w pokoju całą noc śmiga nawilżacz powietrza, ręcznik na kaloryferze nie podniósł wilgotności nawet o pół procenta. A jak były mega mrozy, to wilgotność była poniżej min, nawet nawilżacz nie dawał rady.
Jeszcze troche i bedzie wiosna !!! Ooo i to jest zajefajne :-D:-D:-D;-)

A propos wilgotnosci ..wpadnij do mnie , tu mech rosnie w kolpakach hehehe, a bluszcz na slupach telegraficznych ;) 3>
 
Natalia też tak dziwnie furczy czasem, ale to jakby z gardełka idzie, w październiku pytałam o to lekarki i poprosiłam o skierowanie do laryngologa, chciałam się zarejestrować w przychodni, do której odesłała mnie lek. pediatra i usłyszałam, że takich małych dzieci nie przyjmują. Lekarz pierwszego kontaktu ją osłuchał i powiedział, że nie widzi nic złego, coś tam niby w nosku zalega, stosujemy aerozol do noska Euphorbium i tyle, w lutym znów poruszę temat, jak się nic nie zmieni i poszukam innego laryngologa, bo Natalka wyraźnie oddycha prze buźkę i śpi z otwartą buźką też. U mnie grzejnik stary żeberkowy, okna plastiki i ta duchota i suchość jest nawet dla nas uciążliwa, wietrzymy ile możemy.
 
Rufka ja tam nie znam sie za bardzo, ale u mnie w rodzinie dzidzia oddychała buźką i chrapała do tego przy czystym nosku i sie okazało, że ma przerośnięty trzeci migdał, który z czasem trzeba było usunąć, gdyż to właśnie była tego przyczyna no i po tym zabiegu przestała chrapać i oddychała już noskiem
 
Aga to współczuję, bo to pewnie też dlatego Juri budzi Ci się w nocy. Przy tak suchym powietrzu to wysycha nie tylko w nosie ale i w gardle, więc pić się chce. Ale dokładnie tak jak pisze Lajfik - "zajefajnie" bo jeszcze tylko chwila i wiosna do nas zawita :tak:
Rufka Werci też przez jakiś czas furczało i pediatra nam powiedział, że to przez nadmiar śliny przy ząbkowaniu, która może cofać się do przewodów nosowych. Wercia też nam wtedy ciągle przez buźkę oddychała. Ale może to też być przerośnięty 3 migdał, tylko że u takich maluchów chyba nic się tym nie robi.
 
I jeszcze jedno - Natalia uwielbia wszelkiego rodzaju sznurki i wąskie zakończenia czapek, wiązania -oczywiście jak tylko może zaczyna je cyckać. Nie przypominam sobie, żeby znała jakiegoś malucha któryby podobnie upodobał sobie sznurki :)
Piotruś też lubi wszelkiego rodzaju sznurki i kabelki:happy2:

Piotruś przez pół nocy śpi w łóżeczku, drugie pół z nami, bo jak on się obudzi i wezmę go do siebie to szybciej zasypiam niż on i dlatego go nie odnoszę a czasami w dzień jak jestem padnięta to kładę się razem z nim.

u Juranda w pokoju całą noc śmiga nawilżacz powietrza, ręcznik na kaloryferze nie podniósł wilgotności nawet o pół procenta. A jak były mega mrozy, to wilgotność była poniżej min, nawet nawilżacz nie dawał rady.
U nas ręcznik też nie podnosi wilgotności, z nawilżacza już nie korzystam bo mam taki byle jaki który okazało się że bardziej szkodzi niż pomaga a na taki za 500zł to mnie nie stać.
 
Larka gratulujemy pierwszego ząbka:tak::tak::tak:
Habcia cieszę się bardzo że tak dobrze wam idzie zasypianie, oby tak dalej:tak::tak::tak::-)
nimfii ja uważam że to za wcześnie na oduczanie smoczka przynajmniej dla Nikoli
Rufka co do spania z Natalią to póki wam to nie przeszkadza to wszystko ok,ja niunię przeniosłam bo nam było ciasno i się nie wysypialiśmy.
Ana szkoda że wizyta nie udana ale trzymam kciuki żeby za tydzień się udało:tak::-)
Aga 25 stopni:szok::szok::szok: ale nie dziwię się, u nas we wcześniejszym mieszkaniu(my wynajmujemy)też tak było i nie dało rady tego zbić. A teraz mamy ok 20 w nocy i młoda spi w pajacyku lub piżamce i body.

Jeżeli kogoś pominęłam to przepraszam ale tyle napisałyście ze masakra, tylko tyle pamiętałam
 
U mojego małego ostatnio najlepszą zabawą jest wyjmowanie ciuszków z szafki. Wczoraj zauwazył tylko metke i juz otworzył szafke i wszystkie ciuszki na ziemie, nawet nie pozwolił mi ich układać. Przynajmniej zobaczyłam jakie ciuszki ma mój synke. Segregacja zrobiona:)
 
U mojego małego ostatnio najlepszą zabawą jest wyjmowanie ciuszków z szafki. Wczoraj zauwazył tylko metke i juz otworzył szafke i wszystkie ciuszki na ziemie, nawet nie pozwolił mi ich układać. Przynajmniej zobaczyłam jakie ciuszki ma mój synke. Segregacja zrobiona:)

no u nas to samo było, dlatego kupiłam te zabezpieczenia do szafek i mam spokój, miałam dość układania ciuchów 20 razy dziennie :)

ząbek już cały się przebił, hurra! :)
nocka oczywiście piękna była, twarda ta moja dziopa!
 
reklama
W kuchni wszystkie szafki maja juz zabezpieczenia. Czas na pokój.
U nas górnych jedynek dalej nie widać.
Larka gratuluje ząbka:)
 
Do góry