reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

ana wszystko bedzie dobrze kochana,duzo zdrowka dla Gabrysia:tak::tak::tak:
jezyk Cypus idzie jak burza z zabkami:-Da u nas ani widu ani slychu;-)
 
reklama
Dziewczynki kochane dziekuje za troske i wsparcie
Dzisiejszy dzien minal mi pod znakiem liczenia kup , pojenia , dogladania
kupy byly 4 rzadkie i smierdzace na niego to duzo bo zwykle robi 1 na dzien lub dwa dni
myslalam ze juz sie nie poprawi ale jest nadzieja bo Gabrys na koniec dnia dostal apetytu pierwszy raz od 4 dni plakal za jedzeniem dalam mu znow marchwianke i mleko bo bardzo chcial w sumie nie wiem czy mleko powinno sie podawac...
Mysle ze jutrzejszy dzien bedzie decydujacym

Larkaa Gab smecte pil chetnie za to nie chcial tych elektrolitow chyba odwrotnie jak Kalinka miala nie pamietam czy Kalina dostawala tylko marchwianke czy Twoje mleczko tez?

Aga lekarka powiedziala ze raczej mleko nie jest tu winne ale ja juz wrocilam do starego.
Tak sie martwie ze odkopalam dzis paczke papierosow sprzed ciazy :-p zeby tylko nie weszlo mi w nawyk:-D
Pozdrawiam mamusie :tak:
 
jezyk o kurczę!!! to super, pewnie Cypuś teraz jeszcze ładniej wygląda :)
ana my dawaliśmy smectę przez niekapek, piła, ale bardzo ciężko to szło. Dawałam jej cały czas moje mleczko i raz dziennie marchwiankę (ale to przez 2 dni tylko)
ewelinka czego to ludzie nie wymyślą :) w życiu bym nie pomyślała, że coś takiego jest :)
 
Jezyk - gratuluje zabkow! :-) U nas jeszcze nic, choc Julianek strasznie sie slini i wszystko uporczywie gryzie, scisnal mnie nawet kilka razy dziaselkami, ze az jeknelam z bolu, wiec pewnie niedlugo i u nas sie pojawia. Flavii tez wychodzily zabki parami, pierwsze wyszly jak miala 6 miesiecy.

Ana - mam nadzieje, ze Gabrys wkrotce wydobrzeje, a moze to jakis wirus, oby szybko minal. :blink:

U nas trwa drugi cykl terapii i w piatek wstrzykneli Juliankowi kolejna dawke winkrystyny. Wyniki krwi sa dobre, wiec siedzimy w domku. Jedyne co niepokoi nas to zaczerwienione i nieco babrzace sie wejscie cewnika moczowego. Lekarze dzis je obejrzeli, coby upewnic sie, ze nie trzeba zaaplikowac Juliankowi jakiegos mocniejszego antybiotyku, ale uznali, ze jeszcze nie i ze mamy w domku obserwowac, a w razie pogorszenia przyjechac. Mam nadzieje, ze przejdzie, bo to zaczerwienienie pojawilo sie w ostatnich upalach wiec moze dlatego, ze dziecko sie poci.
 
mamaflavii wszystko idzie w dobrym kierunku:blink:Julianek walczy jak lew i wygra z ta straszna choroba,jestem tego pewna:tak:ogromne buziaki dla was!!!!!!!
 
Mamaflavi- mocno trzymamy kciuki za Julianka!!!Wszystko bedzie dobrze!:)

U nas ząbków brak, Matek sie bardzo slini i wszystko pcha do buzi ale żaden ząbek sie jeszcze nie pojawil:) Czekamy
Ale zdumiewa mnie moje dziecko:) Maly potrafi w krotkim czasie z plecków przekrecic sie na brzuszek, pełznąć i nawet zmieniac kierunki:) Śmiesznie to wygląda bo wypina przy tym pupcie do góry i wydaje okrzyki "wojenne".
 
mamaflavii bądź dumna z synka, że taki dzielny z niego maluszek, no a że najlepiej zdrowieje się w domku to oby wam tak świetnie szło dalej. Współczuję bidulkowi, że w takie upały musi się pod tymi rurkami męczyć. A jak Flavia sobie z tym wszystkim radzi, pewnie w domu musicie teraz trzymać sztywny rygor porządku i uważać na infekcje...
 
ana Gabryś może tak zareagował na wstrętny smak mleka, u nas nie było tego problemu, jak nawet Jurand dostał przez dwa dni nutramigen to jadł. A co ja zaobserwowałam u Juranda jak jest zmęczony, zły (np. podróż samochodem) to też ma rzadkie kupy ze śluzem.

mamaflavi z tym zaczerwienieniem to faktycznie może być jakaś infekcja, bo z tego co wiem to cewnik od czasu do czasu się zdejmuje, a u Julianka to chyba niemożliwe.

nie wiem co u nas się dzieje, Jurand mega marudny :-:)-:)-(, mało się śmieje, najszczęśliwszy jest jak mu dam smoka i leży sobie sam, a ja wtedy mam wyrzuty sumienia, że się z nim nie bawię. A smoka ciągnie strasznie dużo, jeszcze doniedawna miał smoka jak tylko spał, teraz chce go ciumać całymi dniami.
 
reklama
A Cypol ma drugiego ząbka, tak myslałam że mu wyjdzie szybko, Kacperkowi też wychodziły parami
icon_biggrin.gif

:-D:-D:-D

A ja wiecie co....dałam młodej przed chwilą cyca i zaraz po karmieniu mówimy z mężem, aaaa damy jej butelkę z mlekiem, niech się dopcha....i wypiła 120 ml :O:O:O:O
czy ja głodziłam własne dziecko czy to przypadek?

powiedzcie mi czy ja teraz po podaniu tego mleka powinnam czekać jakiś czas? Nie wiem, na to czy nie ma kolek albo jakiś alergii czy mogę normalnie jej podawać dalej?
W koncu sie zdecydowalas na butelke:-) ..a nie mowilam ...albo glodna jest , albo zeby ;-)
Moze pokarm zrobil sie malo tresciwy ?..i bedziesz karmic 'mieszanie' ;-)
Mam nadzieje ze nocka byla lepsza , albo chociaz te najblizsze beda coraz piekniejsze :-):-):-)
Powiedz jak Kalinka spała lepiej? No i ty w koncu odpoczniesz :-p

Ana - mam nadzieje, ze Gabrys wkrotce wydobrzeje, a moze to jakis wirus, oby szybko minal. :blink:

U nas trwa drugi cykl terapii i w piatek wstrzykneli Juliankowi kolejna dawke winkrystyny. Wyniki krwi sa dobre, wiec siedzimy w domku. Jedyne co niepokoi nas to zaczerwienione i nieco babrzace sie wejscie cewnika moczowego. Lekarze dzis je obejrzeli, coby upewnic sie, ze nie trzeba zaaplikowac Juliankowi jakiegos mocniejszego antybiotyku, ale uznali, ze jeszcze nie i ze mamy w domku obserwowac, a w razie pogorszenia przyjechac. Mam nadzieje, ze przejdzie, bo to zaczerwienienie pojawilo sie w ostatnich upalach wiec moze dlatego, ze dziecko sie poci.

Strasznie się ciesze ,że wszystko jest "dobrze" kochany Julianek :-):-):-)
Buziaczki dla Flavii i Ciebie:-)
 
Do góry