nimfi ja dopiero od dwóch tygodni mam problem z tymi kupkami i dopiero dwa razy zapodałam po połówce a efekt był natychmiastowy. Wdwa pampery nie zmieściło się to co miała w brzuszku. I u nas też od razu błoga cisza jak mała się wypróżni.
W ciągu dnia tak jak pisałam , nie mam problemów z nią. Bawi się , cieszy, pryka...
Chyba to rzeczywiście defekt tego co jem, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Aga dzieci na butli powinny częściej od tych karmionych piersją wypróżnaić się. Bo takie mleczko proszkowe jest bardziej ciężkostrawne.
W ciągu dnia tak jak pisałam , nie mam problemów z nią. Bawi się , cieszy, pryka...
Chyba to rzeczywiście defekt tego co jem, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Aga dzieci na butli powinny częściej od tych karmionych piersją wypróżnaić się. Bo takie mleczko proszkowe jest bardziej ciężkostrawne.