reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

antar ja mu dałam leczko modyfikowane NAN1

zapmarta spróbowaliśmy dać przed snem ale ja narazi niewiele to zmieniło no może trochę bo dziś była pobudka co 3 godziny a nie ci godzinę

nie wracam się do tył, ale chyba piszesz tu o tym, żeby podać dziecku sztuczny pokarm na noc, żeby lepiej spało. Powiem co ja zaobserwowałam u nas.
Jurand na samym początku był bardzo głodny, ja mu dawałam jeść tak jak pisało na opakowaniu. Tylko, że Juri jest dużym dzieckiem i szybko rośnie. Niektóre ubranka 68 są już małe, a nie ma jeszcze 3 miesięcy. Poza tym dawałam mu jeść małą dziurką, a on chyba się szybko też nie mógł najeść. Zaczęłam zagęszczać jedzenie, podałam większą dziurką, pomogło na chwilę. Dziś stwierdzam: mogłam nie zagęszczać jedzenia mąką, tylko dać więcej miarek mleka, lub częściej go karmić a nie co 3 lub 4h. Darł się i tak, może troszkę mniej. Połowa awantur to jak dla mnie niewykształcony układ nerwowy. Teraz Juri zastopował z jedzeniem, je bardzo mało, a wczoraj prawie nic nie chciał jeść. Rano jak zjadł 200ml, to przez cały dzień może wcisnęłam mu kolejne 200ml, chciałam dać herbatkę i nic. Jak poszed spać o 7 (bez awantury - 5min usypiania) obudził się o 4:30 na jedzonką, zjad 200ml, po 3h znów 200ml. Zaczynam mu zmniejszać ilość mąki jaką mu daje do jedzenia.
Według moich obserwacji u dziecka są nagłe pryrosty w których potrzebuje więcej jedzenia, a później mniej. Jak to często jest to sama nie wiem, ale mamy karmiące cycem wiedzą, że około 1 miesiąca dziecko siedzi na cycu cały czas, bo ma duże potrzeby. Jurand sam zrezygnował już z jednego posiłku nocnego i to nie wcale przez zagęszczone jedzenie. Czasem jeszcze obudzi się o 1-2, ale już bardzo zadko.
Więc nie wiem czy wam pomoże coś podanie sztucznego mleka. Wiem, że wstawanie do dziecka jest uciążliwe i męczące, i sama szukałam "wad" w swoim dziecku i tylko zawsze słyszałam: przybiera na wadze więcej niż powinien, nie znam chorego dziecka, które miałoby apetyt, takie macie państwo dziecko. Teraz kiedy wszystko zaczyna się normować i moja wizja dziecko - je, bawi się, spi itd. zaczynam troszkę rozumieć moje dziecko, ale przez 5 tygodni po porodzie prawie wróciłam do wagi z przed ciąży, przytyłam w ciąży ok 18kg, a po porodzie spadło mi tylko 5kg - więc wiem co znaczy dziecko.
 
reklama
aga czytalam ze dziecku nie mozna podawac wiecej miarek mieszanki na odpowiednia ilosc wody aby mleczko bylo gestrze:tak: wypowiadal sie pediatra ze przez to dziecko dostaje zla ilosc witamin i skladnikow odzywczych i moze dziecku zaszkodzic :tak:

Ale ciesze sie ze u was coraz lepiej :tak:
 
Oczko juz ladniejsze po calym dniu przemywania przez noc zregenerowalo sie mimo tego rano i tak pojechalimy do lekarza , biedy bardzo plakal a mi sie serce krajalo no ale mamy juz krople i teraz powinno byc tylko lepiej ah te maluszki czlowiek by wszystko oddal aby nie cierpialy a najbardziej w takich sytuacjach chyba cierpia mamusie :tak: tak juz jest
 
u nas dziś kolejny postęp!!! młoda jak leży na brzuszku to odrywa rączki od podłoża i łapie zabawki przed sobą!! ale czad, bo chwieje się na boki jak szalona i jak nie wsadzi sobie czegoś do buzi to się denerwuje i ryczy :D

nathalie hahahah moja by tylko spróbowała :D
To pieknie:tak::tak::tak:;-)Gratulacje:tak:
 
laarka super!! Oleńka narazie na brzuszku leży chętnie, nawet sobie gada przy tym i troszkę się czołga ale zabawek przed soba nie łapie jeszcze....natomist ogólnie też wszystko musi byc wpakowane do buzi!!
 
MonikaWrocław moja juz od ponad miesiąca tak się podrywa do wstawania. :happy2: Jest bardzo silna, główke trzymała wysoko praktycznie od początku.
 
Kalina nasza nie startuje z kolei do siedzenia w ogóle, widać każda pociecha rozwija zainteresowania w innym kierunku :D

aga wróciłaś już do domu? Miałyśmy iść na spacer do parku południowego :D ja tu samotna jestem :D
 
Mój Patryk nie cierpi leżeć na brzuchu. Nie pomaga zabawianie, łaskotanie - od razu ryk :-( Byliśmy dziś na szczepieniu: waga 7560 i 66,5cm... olbrzym z niego. Zastanawiam się czy jeszcze jakiś "maluch" ma takie wymiary? :-D
 
reklama
Do góry