reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

asus, nie martw się... ja też mam mały brzuch i ciągle muszę stać w środkach komunikacji miejskiej, bo nie chcą mi ustąpić miejsca:-(
Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe i prawidłowo się rozwijało. 20 na pewno lekarz potwierdzi, że wszystko OK.
 
reklama
asus mnie wszyscy dają 4-5 miesiąc, więc tez z przywilejów nici ;) ale w spodnie swoje nie wchodzę już dawnooo, dupka urosła o jakieś 5 cm mimo, że tylko 8 kilo przytyłam, więc tak w miarę :) kości mi się rozeszły, no ale musiały, przez moje 34 nie wiem czy duży palec u nogi by przeszedł :)
 
Asus - wciąż piszesz, że masz mały brzuszek. Może wreszcie wstawisz jakieś zdjęcie i pochwalisz się nim? Daj nam ocenić, czy rzeczywiście jest taki znikomy. Poza tym widzisz na forum zdjęciowym, że nie wszystkie dziewczyny mają duże gabaryty ciążowe. Więc nie jesteś sama. Tak samo z kopniakami. Jeśli lekarze mówią Ci że jest dobrze, to nie masz się czym martwić. Każda ciąża jest inna! Nie zamartwiaj się na zapas.
larkaa - nie wiedziałam, że miałaś takie przeboje. Ale za to znasz dokładną datę zapłodnienia?! :-) Ja nawet nie wiem kiedy u nas się to stało. Staraliśmy się o dzidzię prawie rok, więc na początku notowałam każdy jeden raz, wyliczałam dni płodne, odstępy pomiędzy okresami i jak nawiedzona w dniu spodziewanej miesiączki robiłam testy... Po jakimś czasie - kilku miesiącach znudziły mi się wyliczanki. Robienie testów też zaprzestałam. Nawet już szukałam informacji na temat kliniki niepłodności - a tu bach! Pozytywny test na Dzień Dziecka :-):szok:
Ale czarne myśli, że nie będę mogła mieć dzieci, to było straszne przeżycie :-(
I chyba to prawda, że im bardziej się starasz zajść tym bardziej się to nie udaje. A gdy przestaniesz o tym myśleć to nagle widzisz dwie kreski :-):-D
 
pewnie, że znam - zapłodnienie 26 maja, w 27 dniu cyklu :D ale plemniki nie wiem z którego dnia, bo 23, 24 i 25 majówkowaliśmy :D
 
Larkaa, niezłe wyliczenia !!! mnie coś się wydaje, że mój dzidziuś pojawił 1 czerwca...
ale aż takiej pewności nie mam. Wiedział kiedy się pojawić hehe...
 
Dziewczyny tu nie chodzi o jakieś widzi mi się . Gdybym była zdrowa to nawet o tym bym nie myślała , a tak ........ teraz 6 tabletek na ciśnienie na dobę , a w razie skoku ciśnienia wszystko to razy 2 a nawet 3 i to takie leki których nie powinno się brać w ciąży (chyba że nie ma innego wyjścia ) . No i ta cukrzyca , rano 19 jednostek R i 12 N , w południe 18 R , przed kolacją 18 R i na noc 33 N - to jak widzicie sporo . I z tond mój strach - czy to wszystko razem nie przyniesie czegoś złego ? Już nie chcę panikować i kończę temat .
 
Ja też znam to uczucie, jak myślisz, że nie będziesz mogła mieć dzieci - koszmar. Ja mam niby zespół policystycznych jajników, lekarze straszyli mnie najpierw problemami z zajściem w ciążę, potem utrzymaniem ciąży. To był dla mnie koszmar, z Frankiem zaszłam w ciążę po stymulacji clo, bo lekarz stwierdził, że inaczej w ciąże nie zajdę. Potem chciał mnie faszerować duphastonem, ale zminiełam lekarza. A ciążę, miałam idealną tylko przed pierwsze 4 m-ce panicznie sie bałam, że poronię. Przez to wszystko stwierdziliśmy, że nie będziemy czekać długo z poczęciem drugiego dziecka. Pod koniec kwietnia odstawiłam tabletki i oczywiście jak to ja panikowałam, że teraz już na pewno w ciążę nie zajdę i znowu czeka mnie monitoring cyklu i clo. A tu nagle okazuje się, że w ciąży jestem. Jeszcze zanim dowiedział się ciąży poszłam lekarza od niepłodności i zdążyłam zrobić badania za paręset zł na oznaczenie różnych horomonów, a po tyg. coś mnie tknęło i zrobiłam test i dwie krechy się pojawiły:-)
Asus, ja wierzę, że maleństwem wszystko w porządku. Leki wszystkie bierzesz przecież pod kontrolą lekarza. Ja też mam mały brzuch i coś cholera nie chce rosnać, za to zauważyłam gdzie odkładają mi się te zbędne kg- w plecy i w boczki. Ostatnio od koleżanki dostałam spodnie ciążowe i strasznie tłuszcz mi sie z tylu wylewa:wściekła/y:
 
reklama
Dziewczyny tu nie chodzi o jakieś widzi mi się . Gdybym była zdrowa to nawet o tym bym nie myślała , a tak ........ teraz 6 tabletek na ciśnienie na dobę , a w razie skoku ciśnienia wszystko to razy 2 a nawet 3 i to takie leki których nie powinno się brać w ciąży (chyba że nie ma innego wyjścia ) . No i ta cukrzyca , rano 19 jednostek R i 12 N , w południe 18 R , przed kolacją 18 R i na noc 33 N - to jak widzicie sporo . I z tond mój strach - czy to wszystko razem nie przyniesie czegoś złego ? Już nie chcę panikować i kończę temat .

Asus . KOCHANA tu nie chodzi o panikę doskonale CIĘ ROZUMIEM :)))..ja bym zrobiła jednak jakieś dodatkowe usg w szpitalu ... lub prywatnie jeśli finanse Ci na to pozwalają ... ponieważ masz wyjątkową sytuację i do tego twierdzisz że maluszek za mało sie rusza :tak: ...Niech sprawdzą ..na pewno powiedzą że wszystko dobrze:-D:-D ..ale TY BĘDZIESZ spokojna i ZRELAKSOWANA a przy twoim nadciśnieniu to na wagę złota :-) ..sadzę że wyjdzie Ci to tylko na DOBRE :-):-)
Trzymam kciuki :happy: Buziaki:))))
 
Do góry