reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Karol też podwoił swoją wagę, waży już 4 600 !!!! pięknie zjada (non stop na cycu, umęczyć się można, ale to dla dobra dziecka więc wytrzymam jeszcze...)
Rączki do buzi wkłada, cmoka, ale zabawek nie utrzymuje jeszcze.
Ćwiczymy z nim codziennie główkę i jest poprawa. Przekręca ją na lewą stronę, ale tylko na chwilkę i z powrotem chlup na prawą stronę. Dlatego ćwiczymy, ćwiczymy, ćwiczymy. Czekam na rehabilitację, ale prędzej Karol zacznie chodzić jak się na nią dostaniemy. To co się dzieje ze specjalistami w Warszawie to masakra.:no:

asus, jest nadzieja na oczko, bez wizyty w szpitalu. Od dwóch dni nie przemywam, nie masuję i co... ropki nie ma:-D mam nadzieję, że tak już zostanie. Na wszelki wypadek termin w szpitalu mamy.
 
reklama
ja tez jak widze ze chce mu sie spac to wkładam do wózeczka, albo łózeczka jak sie nie drze i wkladam smoczek, choc jemu juz smoczek nie smakuje i woli kciuka ssac :D

Maks tez straaasznie sie slini i wklada rece do buzi, oczek. Az czasami boje sie, czy sobie nie wydłubie. Potem ma cale czerwone na około, ale nie placze.

Wczoraj Maksiu miał KLESZCZA na rączce :( Strasznie sie przestraszyłam. Teraz tylu hucza o tym w tv. Maz wyciagnal go, ale teraz bacznie go obserwuje. Podobno do 8 dni jak wystapi gorczaka to nie bedzie za ciekawie. Jutro idziemy do lekarza. Kurcze wszędzie są teraz kleszcze :( Przeciez nie bede dziecka trzymala na balkonie, albo pod blokiem. Do tej pory chodzilismy sobie do lasu i na łące siedzielismy, ale teraz juz sie boje :(
 
Habcia, nie dziwię się, że się wystraszyłaś, tyle się słyszy o tej boreliozie. Lepiej zapytaj lekarza, czy można smarować czymś maluchy, co odstrasza kleszcze, komary itp.
 
a my dzisiaj idziemy do dermatologa .Jak pisałam wcześniej Nikodem ma takie suche chrostki na całym czole na główce i na karczku .P pediatra powiedziała ,że to trądzik ale 4 tyg mijają i żadnej poprawy , a nawet więcej się pojawia. Po południu okaże się co to jest ,Jak wygląda SKAZA BIAŁKOWA ?
Daj znać jak po wizycie ...a tu jest co nie co o alergiach
Alergia od A do Z

moja Iga waży 5kg a długa na 60 cm, tak patrzę że wasze maleństwa więcej ważą hmm, może taka jej uroda że dużo nie waży karmię cycem, mała się najada nie płacze to chyba wszystko gra??
Na 100% jest wszystko oki :tak:

a Wasze dzieciaki też się tak strasznie ślinią jak są czymś zainteresowane? Bo u nas wodospad z buzi ;)
i czy Wasze dzieciaczki wkładają zabawki do buzi? bo moja Kalina bawi się zabawkami, ale do buzi nic nie wkłada, nawet rączek;.
Moja sie jeszcze nie ślini , zabawek do buzi nie wkłada ...tylko puka raczkami we wszystko co jej pokazuje ...i robi przy tym taki dziubek jakby krzyczała Oooooo :-):laugh2:... a rączki sobie smakuje od jakiś 2-2,5 tyg.

mam pytanie o skaze bialkowa..jak wyglada skora? my jestesmy na cycu i jakis tydzien temu zauwazulam na udach mlodego suche place, taka jakby skorupa..jak posmarowalam oliwka place robia sie czerwone. Mlodego kapiemy tylko w mydelku bialy jelen wiec to nie od kosmetykow.

A co do spania to ja w koncu zaczelam odczytywac kiedy moje dziecko chce spac. jeszcze nie zawsze dobrze wyczuwam moment ale jestem juz blisko ;)) on sam nie zasnie, tylko zaczyna marudzic i wtedy szybko bierzemy sie do lulania bo jak przegapimy odpowieni moment to wycie ze zmeczenia na calego..wtedy to i cycek nie da rady uspokoic.
jak usypiacie swoje dzieciaczki?



Yawla z tym usypianiem to mam identycznie :tak::tak::tak:...sama w dzień nie zaśnie za cholere:no: ..i też płacze i nic nie pomaga ..oprócz suszarki ..juz pisałam o tym wcześniej ;-)
Kładę ją do łóżeczka przytulam pieluszką , czasami smoczek ...ale nie zawsze bo ona nie jest zbytnią entuzjastką smoka ...i jakoś po 15-20 min. ja uśpię :sorry:
Też jestem tym zmęczona .....chociaż czasem usnie przy cycku , ale to juz rzadkość :tak:

A co do skazy to wyżej wkleiłam link o alergiach :)
 
Wczoraj Maksiu miał KLESZCZA na rączce :( Strasznie sie przestraszyłam. Teraz tylu hucza o tym w tv. Maz wyciagnal go, ale teraz bacznie go obserwuje. Podobno do 8 dni jak wystapi gorczaka to nie bedzie za ciekawie. Jutro idziemy do lekarza. Kurcze wszędzie są teraz kleszcze :( Przeciez nie bede dziecka trzymala na balkonie, albo pod blokiem. Do tej pory chodzilismy sobie do lasu i na łące siedzielismy, ale teraz juz sie boje :(
ja kręce :szok: już kleszcze
lajfik dzięki
 
Ostatnia edycja:
No miałam się spytac czy jezdzicie na spacerki do lasu.Ja nie jezdze bo słyszałam że już są i się boje bo jednak jak się szybko nie zauważy to mogą byc grozne skutki
 
reklama
Dziewczyny, maluchy się ślinią nie od ząbków a od tego, że "obudził się" na dobre zmysł smaku:-) uważajcie już teraz na wszystkie malutkie przedmioty i chowajcie z otoczenia malucha coby szkraby nie wpakowały sobie do buzi. Nasz pediatra pytał czy Zosia śpi w łapkach niedrapkach a jeśli tak, żeby już z tego zrezygnować bo może się dziecko udusić. Na szczęście my już dawno jej nie zakładamy:no:
 
Do góry