a my dziś mamy maraton na cycu:-( od 8 do 16 cały czas cyc i cyc... i nie wiem, czemu, ręce opadają, cyce dają radę, kupki często i ładnie, więc chyba taki dzień, Małżon ją ululał teraz i śpi, ale już coś pokwękuje...
poza tym -też charczy w nosku, traktujemy marimerem, neonatolog odradzila aspirator- bo zbyt duże podciśnienie może uszkodzić sluzówkę, więc odpusciłam ten sprzęt na kilka dni...
a...i waga... po urodzeniu spadła jej z 4020 do 3650- miała mnóstwo wód w brzuszku i ulewała dwa dni, ja nie mialam pokarmu od razu... , jak wychodziłyśmy było 3750, teraz 4100 - więc przez dwa tygodnie w domku +350 - to chyba oki?
a- i mam pytanie- o witaminy- od pediatry dostałyśmy wit K, wit D3 i cebion multi- taki zestawik witamin, gdzie też jest D3- poza tym ja nadal biorę prenatal- po konsultacji z innym lekarzem pojawiły się wątpliwości czy nie za dużo tego wszystkiego?? jak Wam zalecono te witaminki?? bo zgłupiałam