Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

[Kamylka]

Hooba,Luiza usypia sama w lozeczku.Pewnie ze ja nosze ale wdocznie sa dzieci ktore wystarczy ponosic pare minut i domagaja sie tego non stop i takie ktore mozesz nosic non stop i sie tego zbytnio nie domagaja.Moja jakos sobie radzi sama,walczy ze soba i zasypia.Poglaszcze ja troszke po policzku,po glowce i usypia,na szczescie.Pewnie ,ze sie wierci i poplakuje ale jakos zasypia sama.\Pozdro;-)

 

[kraf83]

uff troche sie nam uspokoiło. Chyba zaszkodziło mu coś i go brzuszek bolał i kupki nie mogł zrobic. Ale na razie tfu tfu jest ok Ale padnięta jestem ze szok

 

[golimek]

Kraf, dobrze że już lepiej.
Moja mała róznie zasypia, staram się żeby w łóżeczku zasypiała, ale szczerze to różnie nam wychodzi. Helka ciągle szuka cycka, smoka nie chce a ja wymiękam i ją przystawiam
A pępek u nas dalej mocno się trzyma...
A my dzisiaj wybieramy się na krótki spacer, fakt pogoda nie za piękna, ale ja potrzebuję powietrza!!!! Łukasz weźmie mała w chuście, Franek do wózka i wyruszamy:-)

 

[Ewelinka:)]

golimek juz na spacer z Mała?? Mi też się marzy ale moja mama mówi ciągle, że za szybko, a to, że brzydka pogoda, a to, że wieje..ciągle coś..ale jutro już wyjdziemy na pewno
Ja wczoraj pochwaliłam Blanke, a dziś od 5.30 do 10.00 dała mi w kość. W ogóle nie spała..tylko kwęczała..non stop jadła i bączki puszczała..a kupy zrobić nie mogła..chyba znowu brzusio jej dokuczał:-( Za to w nocy spała od 22ej do 3ej Mam nadzieje, że da mi teraz trochę wytchnienia bo musze się do porządku doprowadzić...o 12stej przyjezdza babcia mojego męża do swojej prawnuczki

 

[jezyk]

kamylka My tez trzymamy sie ustalonych ryutałów. kąpiel o 19 wtedy kacper ogląda bajkę, potem cycek wyciszenie i spanie i też mam nadzieje że to zda egzamin.

kraf To Ty teraz odpoczywaj.

Co do spania to Cypek zaśnie przy cycu to wtedy biorę go na ramię żeby mu się odbiło i albo zasypia albo chce jeszcze dojeść, bardzo rzadko go noszę i chodze po pokoju, trzymam za to na rączkach i przytulam a jak długo kweka na rękach to wkładam do łóżeczka i albo zaśnie sam albo ze smokiem.
And ranem za to wybudza się i męczy go to robieniw kupki.

My używamy DADA i nam się super sprawdzają przy kacperku też ich używaliśmy.

My mieliśmu usg bioderek od razu podczas wizyty bo pan doktor miał sprzęt w gabinecie

 

[Ewelinka:)]

my na usg bioderek idziemy prywatnie 27 marca, Mała będzie miała 5 tygodni więc myślę, że to akurat u nas nie robią usg na skierowanie..bo tu gdzie mieszkam nie mają takiego sprzętu..robią tylko rtg po 3 miesiącu życia położna powiedziała, że lepiej zrobić sobie prywatnie usg bo w razie jakiejś wady można szybko leczyć..a do pediatry dopiero po 6.tygodniu życia się wybieramy. to usg w Gdańsku razem z konsultacja ortopedyczna kosztuje 65zł.

 

[pbg]

Zuzia teraz zużywamy tych pieluszek nieco mniej tak 6 dziennie - no i zalezy jakich - bo Pampersy rzeczywiście dobrze wiążą wilgoć i można poczekać, ale Huggiesy i te tańsze .... jak skończe te co mam ide po Dade, ale widzę, że wolę lepszych mniej niż 2 razy więcej tanich zużywać bo nawet drożej wyjdzie
hooba podobnie jak larkaa i jezyk nie lulam za dlugo, nie noszę aż zaśnie i mała sama zasypia w łożeczku, chyba ze Zuzka ma akurat ochotę się poprzytulać do mamay to drzemiemy razem

 

[habcia]

hooba Mi Maks sam usypia w łozeczku, nie musze nosic ani glaskac, poprezy sie, posteka i usypia

NAm w pierwszym miesiacu poszlo 220 pieluszek ;/ masakra. Teraz juz Maly mniej robi kupe. W nocy w ogóle, rano baaaardzo duzo i po poludniu malutko. Wiec teraz te pieluchy o wiele mnie ida niz wczesniej. Przedtem maly robil kupe przy kazdym karmieniu ;/

 

[nimfii]

Spacery zaliczylismy juz dwa korzystalam z ladnej pogody, maly oczywiscie przespal wycieczke... za to staram sie stawiac go przy otwartym oknie gdy jest plusowa temperatura
Tak czy inaczej niebawem bedzie trzeba wychodzic bez wzgledu na pogode ;-) ponoc spacery to podstawa

 

[pbg]

spaerki to moja ulubiona część dnia Zuzka ślicznie śpi bo wozio buja, a ja mam chwile wyciszenia i podpatrzenia co poza domem się dzieje dziś sama po raz pierwszy wyszłam w sobotę i ujrzałam znany tylko z opowieści obrazek. Mąż mi mówił ale nie wierzyłam, że właśnie co sobotę w parku odbywa się cotygodniowa "parada umęczonych ojców" wyrzuceni nikiedy siłą przez swoje żony na spacerek z wózkami krążą w kółko i co chwila patrzą na zegarek. Tłumaczył mi to tak, że on lubi chodzić na spacerki z córką ale że nudne jest tylko pchanie wózka i z niecierpliwością czeka na to jak mała zacznie chodzić ... Pewnie tak samo jak on myślą ci inni umęczeni - bo już minęła pierwsza fascynacja nowym pojazdem, sąsiedzi widzieli że jest ojcem to już nuda ... A ja tak się cieszę że mogę wyjść z domu ;-)