reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Chcialam poprosić o zdanie mam które już używały takich laktatorów jak te
Canpol Laktator, ręczny, 1 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie
Canpol Laktator Premium, 55/300, 1 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie

Bo nie wiem czy takie z popmką jak w pierwszym linku sa wygodne w uzyciu? A jesli nie to czy moze taki jak ten z drugiego linku? Będę wdzieczna za każdą informacje.

Przy Maćku używalam taki
Medela, odciągacz pokarmu, Lactaset, pojedynczy, 1 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie
i myślalam że mi rece poodpadają od tego ciągniecia, wiec wolalabym cos wygodniejszego.
 
reklama
Nimfii z pompką gruszką odpada bo miałam takowy przy Ali z tej firmy własnie i lipa nic nie sciagał... zupełnie nic... ten drugi może być lepszy. Ja miałam dla Ali avent ten ręczny i dla mnie był ok ściągałam nim pokarm przez 7 miesięcy na poczatku co 3-4 godziny a później 2-3 razy dziennie, wiec ja zasadniczo NIE POLECAM Z POMPKĄ GRUSZKĄ!!!
 
Dzieki za info :)
Pamietam dobrze jak mi ręka odpadala przy sciaganiu pokarmu. tym razem zainwestuje w elekryczny nowy albo używany. Okolo 100zl juz kupie taki a wygoda duzo wieksza.
 
Nimfii, jeśli chodzi o laktator elektryczny, to ja polecam medelę. Ja korzystałam przy Werci z mini electrik, teraz mój drugi ssak jest przy piersi tak często, że już nie mam kiedy ściągać ;-)
 
Nimfi ja też bardzo polecam medelę mini short elektryczny. Ja póki co nie kupuję laktatora coby nie kusić losu, jak będzie trzeba to w zależnaości od potrzeb kupię medelę ręczny bądź
elektryczny.
 
Antar pisałaś już jakiś czas temu, że Zosia miała badania w kierunku alergii. Co jej wyszło? Bo moje dziecko nie je mleka i produktów z tym związanych a jego skóra wygląda coraz gorzej. Budzi się z wrzaskiem i się drapie, albo każe sobie smarować maścią miejsca w których ma wysypkę.
 
AGA - my najpierw robliśmy Hance badanie krwi - badanie na iliość immunoglobulin IgE - u nas była niewielka i nie wskazywała na alergię, ale wydaje mi sie, że im ich więcej tym wieksze prawdopodobieństwo uczulenia.może najpierw takie wyjściowe?





hmm... poddałam sie po tyg prób spania bez pieluchy... młoda tak bardzo chciała już spać bez, ale im bardziej się starała tym więcej siusiała, kosztowało ją to bardzo dużo... mnie też, nawet jak nie dawałam na wieczór pic i wysikałam przed spaniem i w czasie nocy to tylko jedną noc udało mi się bezsiusiowo... prałam nawet kołdrę niemal codzień... od podnoszenia Hani z normalnego już łóżka bolał mnie kręgosłup...obie chodziłyśmy niewyspane i zmęczone, a ona - mimo, że jej powtarzałam, że przebierzemy, wypierzemy i się zdarza - bardzo to przeżywała...

spróbuję za miesiąc jak nie będziemy się przykrywać kołdrą, jak będzie cieplej.... no dziś założyłam pampka i śpi już 11 godzinę spokojnie, bez stresu.

z jednej strony myślę, jaka to jestem niekonsekwentna, ale z drugiej strony widziałam, jak to przeżywała... tak bardzo chciała, że aż siusiała częściej - czujecie?? :szok:
 
Marta ja bym nie kładła jej spać bez pieluchy na noc, skoro jeszcze jej mózg na to nie jest gotowy. Myślę, ze to niepotrzebny stres dla Hani. Poczekaj do momentu jak będzie miała przez jakiś czas suchą pieluszkę rano. Wcześniej ja uważam, że nie ma sensu. Kiedy dziecko nie śpi łatwiej opanować sikanie, ale jak śpi to się nie da. Możesz jeszcze zrobić w nocy tak: wstawać kilka razy (ilość sama musisz dopasować) i sadzać Hanię na nocnik.
Ja co do siurania do pieluchy nie przywiązuje żadnej wagi. Wiem, że to rzecz niezależna ani ode mnie ani od Juranda. Jego mózg musi nauczyć się kontrolować potrzeby fizjologiczne. Rzadko kiedy woła siusiu, muszę ja o tym pamiętać, jak nie pamiętam i nie posadzę go na nocnik to siura po nogach. W dzień nie ma możliwości położenia go bez pieluchy, bo jak wstaje po 2-3h spania pielucha jest zasiurana. W nocy zdarza mu się nawet przesikać pieluchę. Czytałam też, że nie dawania picia przed spaniem nie daje żadnych efektów. Mózg musi zacząć działać tak jak u nas: jak nam się w nocy chce sisi to się budzimy i idziemy do ubikacji, u dziecka musi być tak samo.
 
reklama
Marta ja bym nie kładła jej spać bez pieluchy na noc, skoro jeszcze jej mózg na to nie jest gotowy. Myślę, ze to niepotrzebny stres dla Hani. Poczekaj do momentu jak będzie miała przez jakiś czas suchą pieluszkę rano. Wcześniej ja uważam, że nie ma sensu. Kiedy dziecko nie śpi łatwiej opanować sikanie, ale jak śpi to się nie da. Możesz jeszcze zrobić w nocy tak: wstawać kilka razy (ilość sama musisz dopasować) i sadzać Hanię na nocnik.
Ja co do siurania do pieluchy nie przywiązuje żadnej wagi. Wiem, że to rzecz niezależna ani ode mnie ani od Juranda. Jego mózg musi nauczyć się kontrolować potrzeby fizjologiczne. Rzadko kiedy woła siusiu, muszę ja o tym pamiętać, jak nie pamiętam i nie posadzę go na nocnik to siura po nogach. W dzień nie ma możliwości położenia go bez pieluchy


dokładnie tez mam taka filozofie;) nie potrzebny stres i dla dziecka i dla mnie, dziecko SAMO musi załapac o co w tym wszystkim biega:)
 
Do góry