bry kobitki
U nas też masakra z przedszkolami, Ola też nie była brana pod uwagę i strasznie szkoda bo ona uwielbia byc z dziećmi....i wszytskie przedszkolne zabawy....
Siura nadal do pampersa......woła po wszystkim....i każe sciągać pampersa.....jak założę mateczki to posika zawsze....Nocnik to dla niej fajna rzezc na głowe albo nogę wsadza i tak z nim chodzi
Natomiast gada jak najęta i to takie teksty że boki zrywać.....Ostatnio na pytanie czy przyjdzie zjeść kolację odpowiedziała- Nie mam zamiaru....
No boska jest....
Zazdroszczę wam tego braku pieluch...ale za to mamy jeden sukces za nami.....w końcu udało sie odcyckować Olę bo myślałam , ze to nigy nie uda...
U nas też masakra z przedszkolami, Ola też nie była brana pod uwagę i strasznie szkoda bo ona uwielbia byc z dziećmi....i wszytskie przedszkolne zabawy....
Siura nadal do pampersa......woła po wszystkim....i każe sciągać pampersa.....jak założę mateczki to posika zawsze....Nocnik to dla niej fajna rzezc na głowe albo nogę wsadza i tak z nim chodzi
Natomiast gada jak najęta i to takie teksty że boki zrywać.....Ostatnio na pytanie czy przyjdzie zjeść kolację odpowiedziała- Nie mam zamiaru....
No boska jest....
Zazdroszczę wam tego braku pieluch...ale za to mamy jeden sukces za nami.....w końcu udało sie odcyckować Olę bo myślałam , ze to nigy nie uda...