reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

femme jeśli Wam jest tak dobrze to nikomu nic do tego :)

ja też tak uważam:-) my jeszcze troszeńkę cycamy, przeważnie o 5 rano;-) Matik się przebudza i biorę go do siebie i jak uśnie to śpimy do 8, a jak nie to tylko drzemiemy do 6;-)

dziewczyny, z gorączką to lepiej siedzieć w domu, nie??:confused::sorry2:
Matik ma opryszczkowe zapalenie gardła:-( byliśmy u lekarki i zapomniałam się zapytać jak z tym dworkiem przy gorączce. ma raczej dosyć wysoką bo 38,5 a mamy być gotowi na nawet 40:-:)szok:
 
reklama
femme jeśli Wam jest tak dobrze to nikomu nic do tego :)
no jeśli chcesz karmić piersią to ja nie wiedzę nic w tym złego, ale mimo wszystko - nie jest wam ciężko spać z dzieckiem?? Ja bym się nie wyspała tak nigdy :no:

nimfii ale ten twój mądry... jestem ciekawa co powie jak Maciek jedynkę ze szkoły przyniesie z klasówki - że nie potrafiłaś go nauczyć, czy może że sie za niego nie nauczyłaś :dry:

Co do nocnikowania, to nasze dzieciaki już tyle rozumieją, że i wołania "siusiu" też mogą. Nie wiem jaki to miałby być stres, że co majtki są mokre? Być może dzieci nie kontrolują jeszcze na tyle swoich potrzeb fizjologicznych, ale jakoś kiedyś dzieciaki wcześniej odzwyczajano od pieluch. Uważam, że skoro Zuzia potrafi już włączyć i wyłączyć TV, gdy myję naczynia to do zlewu mi wrzuca wszystko (zabawki) żebym umyła, jak coś nakruszy to pokazuje odkurzacz i długo by wymieniać. Teraz przynosi mi nocnik i choć nie umie wysiedzieć na nim nawet pół minuty to siusiu i kupkę robi tylko tam, a często ma nawet pieluchę i nocnik przynosi.
 
Co do nocnikowania, to nasze dzieciaki już tyle rozumieją, że i wołania "siusiu" też mogą. Nie wiem jaki to miałby być stres, że co majtki są mokre? Być może dzieci nie kontrolują jeszcze na tyle swoich potrzeb fizjologicznych, ale jakoś kiedyś dzieciaki wcześniej odzwyczajano od pieluch. Uważam, że skoro Zuzia potrafi już włączyć i wyłączyć TV, gdy myję naczynia to do zlewu mi wrzuca wszystko (zabawki) żebym umyła, jak coś nakruszy to pokazuje odkurzacz i długo by wymieniać. Teraz przynosi mi nocnik i choć nie umie wysiedzieć na nim nawet pół minuty to siusiu i kupkę robi tylko tam, a często ma nawet pieluchę i nocnik przynosi.
wydaje mi się, że chodzi bardziej o czas nauki i cierpliwość opiekuna. Kiedyś mamuśki były bardziej cierpliwe i ambitne, mi osobiście nie chce się dziś latać za J i mu tłuc, że do nocnika nie wkłada się nóg tylko się na nim siada i robi sisi. Po co mam się teraz męczyć miesiąc, dwa jak za pół roku zrobię to w tydzień, dwa. A stres - to chyba dla rodziców jest a nie dla dziecka, rodzice robią wszystko, żeby ich dziecko było naj..... i się stresują, kiedy słyszą, że taki Niko już nie nosi pieluchy i zaczyna się jazda i nauka na szybko, a dziecko nie łapie, mama się denerwuje, zaczyna się denerwować, po trzech tygodniach już wpada w furię i zaczyna się jazda :DDD
 
Wydaje mi sie,ze nie tyle matki byly kiedys bardziej cierpliwe i ambitne,co mialy juz dosc prania stosow pieluch tetrowych i zabrudzonych ubranek,mysle,ze to bylo dla nich najwieksza motywacja,by jak najszybciej posadzic dziecko na nocnik
My tak na powaznie zaczniemy nauke w przyszlym roku

A ja pochwale sie,ze mlody nie je juz w nocy:-)Wciaz przebudza sie ok 1-2 poplacze chwilke i zaraz zasypia
 
. Po co mam się teraz męczyć miesiąc, dwa jak za pół roku zrobię to w tydzień, dwa. :DDD

aga mam nadzieje że ci się uda ale czasami starsze dzieci też potrzebują miesiąca żeby się nauczyć:tak:

akurat dzisiaj była u mnie sąsiadka Jej syn ma 2lata i3 miesiące i jak widzi nocnik to jest krzyk i ucieczka Próbują ponad miesiąc już i często mały lata w mokrych majtkach bo mu to nie przeszkadza

Zosia powoli się uczy Nie krzyczę na nią nie biję jej jak zrobi siku to chwalimy i bije brawo.Jak się posika to przebieram
Ostatnio słyszałam tekst:Marek to miał roczek i już nie robił w pampersy a ta ma 1,5 roku i nie idzie jej nauczyć Nawet w dupe dostaje i nic nie pomaga:(
 
Ostatnia edycja:
no a moja nie chce zwyczajnie siadać na nocnik, chociaż wie do czego on służy nawet jak ją posadze i próbuje czymś zająć by posiedziała choć pół minuty to ona złazi z krzykiem i sika na podłoge obok nocnika... uważam, że nie jest jeszcze dojrzała do nocnikowania i choć rozumie bardzo dużo i potrafi powtórzyć niemalże każde słowo to na nocnik nie usiądzie i koniec... no a ja nie moge jej na siłe trzymać na tym nocniku bo przecież drzeć sie będzie niemiłosierni i nocnik będzie kojarzyc z jakąs kara, a ja tego nie chce... ma to być kolejny naturalny etap a nie przymus... bardziej zabawa, ale każdy ma swoje zdanie jak w każdej dziedzine wychowania, stosowania smoczka, picia z niekapka, używania chodzików itd... itd...
 
maran-atha przyjdzie jej czas to będzie siadać:tak:
Jak tak reaguje to lepiej na razie dać spokój:tak::-)

A jakich kremów używacie na słonce? ja teraz mam z Nivei jeszcze ale kończy się już i zastanawiam się co teraz kupić:baffled:
 
reklama
mary ja w tamtym roku używałam Nivea filtra mineralnego faktor 30, a w tym roku poszła mi już jedna tubka Ivostina 50 faktor, a teraz mam Nivea dla dzieci faktor 50 w spreju.
pbg to że jedno dziecko rozumie, to nie znaczy, że drugie też musi, prawda? :)
agaforum popieram popieram :)
 
Do góry