reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze kochane 9 miesięcy, czyli ciążowy kogel mogel :-)

Ciesz się, że możesz spokojnie wszystkim powiedzieć o ciąży. To na prawdę duży plus. Może rodzina się trochę zdziwi, bo wiadomo - studia. Ale to nic szokującego.

U mnie gorzej, bo kilka miesięcy temu poinformowałam rodzinę o tym, że rozchodzę się z mężem (nawet rok nie minął od naszego ślubu), a teraz jestem w ciąży z facetem, o którego istnieniu nikt poza moimi rodzicami i siostrą nie wie. Także będzie "wesoło".
No i wiadomo - studia. Ale to akurat najmniejszy problem.

Także ciesz się, że tylko takie problemy napotkałaś na drodze do podzielenia się z Rodziną wiadomością o Dziecince :)
 
reklama
Aaaaaaaaaaaaa no widzicie! Właśnie zdałam sobie sprawę, że te zawroty głowy, które zdarzają mi się co rano to przez ciążę :D. Generalnie nie zwracam uwagi na żadne objawy dopóki któraś z Was mnie nie uświadomi, że dana przypadłość to objaw ciąży :).
No to zajechałam blondynką :p
 
U mnie też kiepsko. Mdłości prawie no stop, zero apetytu, cały czas mi słabo, całe ciało mam jak z waty, ledwie powłóczę nogami. Nie dałam już rady chodzić do pracy, od wtorku jestem na L4.
Z Olą takie solidniejsze dolegliwości miałam przez miesiąc, ale teraz czuję się dużo gorzej
 
A kiedy zamierzasz powiedzieć wszystkim? Masz jakiś plan?

Tiaaaaaa, miałam plan powiedzieć jak lekarz potwierdzi ciążę. Już oficjalnie wiem, że jestem w ciąży, a rodzina dalej w błogiej nieświadomości.

Nie mam pojęcia jak zacząć, co powiedzieć...chyba wypadałoby najpierw przedstawić ojca dziedcka...żeby po kolei było... nie wiem. Wolę o tym nie myśleć. Najważniejsze, że najbliższa rodzina wie. Ale tylko moja, bo jego niedawno dowiedziała się o moim istnieniu. Oczywiście o tym, że jestem mężatką nikt nie wie i chyba im tego nie powiemy w najbliższym czasie....bo wtedy wiadomość o ciąży by ich chyba do zawału serca doprowadziła.
 
Ja też się zastanawiam nad zwolnieniem, ale jeszcze z miesiąc muszę popracować, taką mam tu głupią sytuację. Ale czuję się naprawdę podle i szczerze powiedziawszy korzyści ze mnie jako pracownika nie ma żadnej :-/
 
reklama
Witajcie :)
U mnie całkiem podobnie:( Ciągłe mdłości... I stwierdzam , iż z dnia na dzień coraz więcej produktów wywołuje je u mnie... Gdy tylko o nich pomyślę lub zobaczę momentalnie robi mi sie strasznie niedobrze. Podczas peiwrszej ciąży było całkiem podobnie. Do tego praca... po pracy opieka nad córeczką.. Tu należałoby zrobic porządki... tymczasem mam taką chandrę, że ręce opadają.. Szef jakiś zrzędliwy, pogoda okropna, kłotnie w domciu od czasu do czasu o byle co;)... heh...

Mam nadzieję ze wkrótce skonczy sie ten stan...

Pozdrawiam
B.
 
Do góry