reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze kochane 9 miesięcy, czyli ciążowy kogel mogel :-)

reklama
Ja biorę folik i prenatal od początku ciąży, z córcią też tak brałam, a mój gin nic mi nie narzucal zapytał się tylko czy biorę kwas foliowy i witaminy, jak powiedziałam ,że tak to stwierdził,że ok.:tak::-D

ja przestał brac wszystko co z kwasem foliowym ok ok 4 tyg ciązy. z dwóch powodów:) 1. moj gin powiedział, ze najwazniejszy jest czas przyjmowania kwasu foliowego przed ciążą ( ja brałam ok pół roku wczesniej) ni i po 2. i tu chyba najważniejsze miałam nudności do tego stopnia, że zadna taletka nie moła mi przejsc przez gardło, a jak juz poszła to za chwile została zwrocona panu kibelkowi :).

teraz biore tylko witaminę b6, od czasu do czasu diphergan, no i syrop na zgagę, gdyz mnie dopadła ta niemiła przypadłosc :-)

no i jem marchewkę, pietruszkę, etc no i owocki :)

:-)

A co to za syropek na zgagę???? Bo mnie też czasami to cholerstwo dopada, ratuje się wtedy rennie, ale o syropku nie słyszałam:szok:, aż się boje co bedzie dalej, z córcią miałam straszną zgagę jak juz brzuszek był duży i niuńka mi uciskała żołądek:-(
 
Dziewczyny, wlasnie znalazlam takie cos... Byla ktoras, widziala? Mysle, czy jak wpadniemy z wizyta do Pl to sie na ten filmik nie wybrac

YouTube - le premier cri

We wrześniu na ekrany kin w Polsce wchodzi film „Pierwszy krzyk” nakręcony przez francuskiego reżysera Gilles de Maistre. W ciągu jednej doby 10 kobiet, z różnych krajów, kultur, języków rodzi swoje dziecko – to samo doświadczenie jednoczy paryską baletnicę z mieszkającą na ulicy biedną Hinduską lub jedną z dziecięciu żon masajskiego wojownika. Sam poród różni się wprawdzie zarówno pod względem samego miejsca, jak i przebiegu, ale zawsze kończy się radością nie do opisania – pierwszym krzykiem dziecka.
 
Kurcze no widzisz.. a na stronie gdzie znalazlam info o tym filmie jest tez takie cos:

Kino Rialto – Poznań, ul. Dąbrowskiego
pt. 15:45,
sob. 16:00,
niedz. 13:30,
wt. 19:30
Jeśli nie mieszkasz w Poznaniu lub okolicy, a zainteresował cię ten film, szukaj jeszcze we wrześniu w repertuarach kin w swojej okolicy.
 
Ja biorę folik i prenatal od początku ciąży, z córcią też tak brałam, a mój gin nic mi nie narzucal zapytał się tylko czy biorę kwas foliowy i witaminy, jak powiedziałam ,że tak to stwierdził,że ok.:tak::-D



A co to za syropek na zgagę???? Bo mnie też czasami to cholerstwo dopada, ratuje się wtedy rennie, ale o syropku nie słyszałam:szok:, aż się boje co bedzie dalej, z córcią miałam straszną zgagę jak juz brzuszek był duży i niuńka mi uciskała żołądek:-(

Gelatum Aluminii Phosphorici
lekarz powiedział ze to jedyny bezpieczny dla ciązówki środek na zgagę. mi pomaga i jest na dodatek niedrogi bo butekla to jakies 7pln:-)
 
niestety wyjątkowo nie mogę się z Tobą zgodzić,nasze biedna środowisko jest w takim stanie że marchewka i inne owoce/warzywa rosnace przy drogach etc nie sa nam w stanie wystarczyc... tyle że suplementy muszą być pochodzenia naturalnego bo te chemiczne mają tak niską wchłanialność że szkoda pieniedzy, poza tym omega3 kwasy, musi sie je jeść w kapsułkach bo normalne, bałtyckie ryby mają wiecej metali ciezkich niż czegokolwiek innego, w szwecji zakazali kobietom w ciąży jesc ryby czesciej niz 2-3 razy na tydzien, a w kapsułkach można kupić rybki z moża arktycznego np, względnie jeszcze czystego... niestety stan środowiska odbija się na tym co jemy, a to co jemy na niedoborach w naszym organiżmie, dzidzia wyciągnie sobie co jej trzeba z nas, ale nam już nic nie zostanie...

czytając to, co piszesz przypomniałao mi sie, ze jak powiedzieliśmy moim rodzicą, iż zostana dziadkami to moja mama od razu doszła do mnieosku że musza kupic działke, żeby marchewke posadzic i inne warzywka, bo wszedzie tylko chemia i nawozy:-):-):-)

hehe kochana ta moja mama
 
Co do witaminek to ja biorę prenatal, a co do kwasu foliowego na tym etapie ciąży nie ma już sensu - powinno się brać na pół roku przed planowaną ciążą i do 6 tyg ciąży kiedy tworzy się układ nerwowy.
 
reklama
niestety wyjątkowo nie mogę się z Tobą zgodzić,nasze biedna środowisko jest w takim stanie że marchewka i inne owoce/warzywa rosnace przy drogach etc nie sa nam w stanie wystarczyc... tyle że suplementy muszą być pochodzenia naturalnego bo te chemiczne mają tak niską wchłanialność że szkoda pieniedzy, poza tym omega3 kwasy, musi sie je jeść w kapsułkach bo normalne, bałtyckie ryby mają wiecej metali ciezkich niż czegokolwiek innego, w szwecji zakazali kobietom w ciąży jesc ryby czesciej niz 2-3 razy na tydzien, a w kapsułkach można kupić rybki z moża arktycznego np, względnie jeszcze czystego... niestety stan środowiska odbija się na tym co jemy, a to co jemy na niedoborach w naszym organiżmie, dzidzia wyciągnie sobie co jej trzeba z nas, ale nam już nic nie zostanie...

Masz racje ale trzeba też pamiętac że nie kazdy organizm przyswaja dużo z suplementów :-(
 
Do góry