studjujacamama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 412
Jeśli kobieta jest słabego zdrowia, to rzeczywiście witaminy mogą pomóc. Ale na szczęście nie wszystkie takie jesteśmy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja przestał brac wszystko co z kwasem foliowym ok ok 4 tyg ciązy. z dwóch powodów 1. moj gin powiedział, ze najwazniejszy jest czas przyjmowania kwasu foliowego przed ciążą ( ja brałam ok pół roku wczesniej) ni i po 2. i tu chyba najważniejsze miałam nudności do tego stopnia, że zadna taletka nie moła mi przejsc przez gardło, a jak juz poszła to za chwile została zwrocona panu kibelkowi .
teraz biore tylko witaminę b6, od czasu do czasu diphergan, no i syrop na zgagę, gdyz mnie dopadła ta niemiła przypadłosc :-)
no i jem marchewkę, pietruszkę, etc no i owocki
:-)
Ja biorę folik i prenatal od początku ciąży, z córcią też tak brałam, a mój gin nic mi nie narzucal zapytał się tylko czy biorę kwas foliowy i witaminy, jak powiedziałam ,że tak to stwierdził,że ok.
A co to za syropek na zgagę???? Bo mnie też czasami to cholerstwo dopada, ratuje się wtedy rennie, ale o syropku nie słyszałam, aż się boje co bedzie dalej, z córcią miałam straszną zgagę jak juz brzuszek był duży i niuńka mi uciskała żołądek:-(
niestety wyjątkowo nie mogę się z Tobą zgodzić,nasze biedna środowisko jest w takim stanie że marchewka i inne owoce/warzywa rosnace przy drogach etc nie sa nam w stanie wystarczyc... tyle że suplementy muszą być pochodzenia naturalnego bo te chemiczne mają tak niską wchłanialność że szkoda pieniedzy, poza tym omega3 kwasy, musi sie je jeść w kapsułkach bo normalne, bałtyckie ryby mają wiecej metali ciezkich niż czegokolwiek innego, w szwecji zakazali kobietom w ciąży jesc ryby czesciej niz 2-3 razy na tydzien, a w kapsułkach można kupić rybki z moża arktycznego np, względnie jeszcze czystego... niestety stan środowiska odbija się na tym co jemy, a to co jemy na niedoborach w naszym organiżmie, dzidzia wyciągnie sobie co jej trzeba z nas, ale nam już nic nie zostanie...
niestety wyjątkowo nie mogę się z Tobą zgodzić,nasze biedna środowisko jest w takim stanie że marchewka i inne owoce/warzywa rosnace przy drogach etc nie sa nam w stanie wystarczyc... tyle że suplementy muszą być pochodzenia naturalnego bo te chemiczne mają tak niską wchłanialność że szkoda pieniedzy, poza tym omega3 kwasy, musi sie je jeść w kapsułkach bo normalne, bałtyckie ryby mają wiecej metali ciezkich niż czegokolwiek innego, w szwecji zakazali kobietom w ciąży jesc ryby czesciej niz 2-3 razy na tydzien, a w kapsułkach można kupić rybki z moża arktycznego np, względnie jeszcze czystego... niestety stan środowiska odbija się na tym co jemy, a to co jemy na niedoborach w naszym organiżmie, dzidzia wyciągnie sobie co jej trzeba z nas, ale nam już nic nie zostanie...