reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze imionkowe typy

reklama
jak ma być od Juli to Juliusz jak od Julianny to Julian mnie osobiście bardziej podoba się Julian i tez tak chciałam nazwać swojego synka, ale mąż się nie zgadza
 
nazwisko zaczyna sie na SZ... wiec moze jednak lepiej Julian? maz dzis rano nawet powiedzial na niego Julek, wiec chyba zostanie moj Julinek kochany. :-)
 
No to napiszę wam co u nas, bo sytuacja stawała się dramatyczna :tak:. Jakimś cudem wybraliśmy 4 imiona. Maksymilian, Daniel, Dawid i Marcin. Jak widać zwróciliśmy się bardziej ku tym "typowym" imionom. Teraz mój P obstaje przy Dawidzie ja raczej przy Marcinie. I znów mamy problem bo nikt nie chce ulec. Ostatnio mój małżonek stwierdził że Marcin mu się wcale nie podoba a ja Dawida akceptuję tylko wolę Marcina. Więc obawiam się że to ja będę musiała ulec. Ale jeszcze trochę powalczę ;-).
 
Zwolinko Nastka slicznie :)
Ming a mi sie podoba Dawid bardzo :)

U nas dalej sytuacja nie rozstrzygnieta ,Maz swoje a ja swoje.No nic do poki nie pojade zarejestrowac dziecka to mamy jeszcze czas na rozstrzygniecie sporu ;)
 
My mieliśmy na poczatku inne typy, ale ostatecznie jest JULIANNA ELZBIETA ( to drugie po obu babciach ;-))
 
reklama
a my nadal nic :zawstydzona/y:. Wczoraj byłam taka zmęczona (nie moglam sie położyć bo Mili była wyspana a mój mąż wychodził do pracy) i tak źle się czułam że jak P to zobaczył to z litości powiedział żebym wybrała imię jakie mi się podoba :szok:. Stwierdził że skoro tak cierpię to mam do tego prawo. Zgodzi się na wszystko cokolwiek nie wymyślę. Narazie to podtrzymuje.
A ja mam takie stany emocjonalne że raz mi się coś podoba a za chwilę wszystko mi się "odwidzi". Może dlatego mały tak sobie w brzuszku chce siedzieć, co będzie wychodził jak imienia jeszcze nie ma :-(. Bidulek.
 
Do góry