reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze imionkowe typy

Widzę, że nie jestem sama z wyborem imienia tzn. dla chłopca pewniak był Konstanty (Kostek), ale tu się Niunia raczej szykuje. No i miała być Iga Olga, a teraz już się zastanawiam nad samą Olgą:blink:. Sama nie wiem, zwłaszcza, że jest dla mnie ważne znaczenie imienia...

cosmolady A jak zdrabniałabyś Ingę?

Moja przyjaciółka zresztą Olga, która również rodzi w maju chce nazwać swojego synka Gustaw (Gustek, Gucio-słodko).

A i Liwia mi się przypałętało ostatnio.

agusiaa u mnie na roku aż 8 dziewczyn miało na imię tak jak Ty-śmiesznie trochę było jak się krzyknęło Aga-8 głów się kręciło:-)
 
reklama
Kiedyś znałam jedną Ingę wołaliśmy na nią Inka - wiele się nie różni :-D ale jakoś łatwiej się wypowiadało.
Z tym naszym imieniem to już mi się wyć chce. Tak bym chciała do brzuszka po imieniu mówić a tu wciąż tak bezosobowo :-(. I wstyd jak nas znajomi i rodzina pytają jakie imię - a my nie mamy - oni, a jakie propozycje - my, też nie mamy :-(. Pocieszam się że moja koleżanka miała w domku już synka i 2 tyg był bez imienia. Jednak tak to bym nie chciała.
 
jejku, wszystko fajnie, ale ja tez sobie nie wyobrazam miec w domu dzidziusia juz i nie wiedziec, jak sie do niego zwracac ;-) hehe, smiesznie musi byc.
u nas generalnie wersja robocza imienia - Maksymilian - chyba juz zostanie. ogladalam ostatnio rozne spisy imion i w sumie niewiele mi juz do niego pasuje, heheheh :-D
ale podoba mi sie Gustaw (na czesc Gustawa z Dziadow :-) )
Aleksander (ale zeby wolali Aleks, a nie Olek, bo mnie to wnerwia okropnie, szczegolnie ze znam jednego takiego debila Ola. wlasnie Olo wolaja na niego i na sama mysl mi slabo)
no i pare innych, Kostek tez :-)
jeszcze Konrad fajnie, ale jak to zdrabniac?? i tak twardo brzmi..

dla dziewczynki nie mialabym problemu - Sara - a tak to zostanie pierwsza mysl chyba i juz ;-) w sumie wszyscy sie przyzwyczaili, hehe ;-) (chociaz gdzie nie pojde, kaza mi rejestrowac Maksa, a nie Maksymiliana, ale ja sie nie zgadzam ;-) )
 
Dla dziewczynki też nie miałabym problemu. Miałam przygotowaną dwustronnicową listę z propozycjami (liczyłam na dziweczynkę). Ale z chłopcem mamy ogromny problem. Jak urodzę jednak córeczkę (już wiem że nie ma takich szans :no:) będzie Bianka lub Roksana.
Jednak kombinuję dalej dla chłopca.
 
Widzę, że nie jestem sama z wyborem imienia tzn. dla chłopca pewniak był Konstanty (Kostek), ale tu się Niunia raczej szykuje. No i miała być Iga Olga, a teraz już się zastanawiam nad samą Olgą:blink:. Sama nie wiem, zwłaszcza, że jest dla mnie ważne znaczenie imienia...

cosmolady A jak zdrabniałabyś Ingę?

Moja przyjaciółka zresztą Olga, która również rodzi w maju chce nazwać swojego synka Gustaw (Gustek, Gucio-słodko).

A i Liwia mi się przypałętało ostatnio.

agusiaa u mnie na roku aż 8 dziewczyn miało na imię tak jak Ty-śmiesznie trochę było jak się krzyknęło Aga-8 głów się kręciło:-)

Dla mnie też ważne jest znaczenie imienia dlatego też utwierdzilismy się jak przeczytałam znaczenie imienia Amelia, że takie właśnie imię będzie nosiła nasza córa, zastanawiamy się jeszcze nad drugim i chyba będzie Klara, ale tu do końca nie jesteśmy pewni :sorry2:

Co do imienia Inga, miałam koleżankę, na którą mama zawsze wołała Ingusia :-), co do imienia Liwia tez bardzo mi się podoba, ale niestety w naszym otoczeniu już zajęte to imię (jakby byli dalsi znajomi to bym się nie martwiła), ale i tak Amelia była zawsze na 1-szym miejscu :-):tak: A co do Gustawa- moja siostra ma synka Gucia, dostojne imię, cudne dziecko :-)
 
Aenye, mam znajomych, którzy do synka Konradka wołają Kondziu, ale jakoś mi się to nie podoba specjalnie.... no ale kwestia gustu.
Rozumiem, że znajomi i rodzina nalegają, aby był Maks a nie Maksymilian? Maks też ładnie. Ale my mamy Maksymiliana, bo stwierdziliśmy, że lepiej brzmi Maksymilian Tomasz niż Maks Tomasz ;-)
 
Ming moja znajoma nie miała imienia do dnia w którym ostatecznie trzeba zarejestrować dziecko w urzędzie i w końcu nazwała tak samo jak jej siostra swojego syna - Radosław. Uważam że ładne, staropolskie imię.
Dotkass Ja po filmie Amelia też chciałam tak nazwać córcię, bo to taka pozytywna postać jest.
Ola mi się osobiście Maksymilian bardzo podoba, ale u nas w życiu by nie przeszło, bo na mojego byłego mówiliśmy Maks. Mój Ł. by nie uniósł:-)
 
Anetko no to Cię zaskoczę teraz - Maksymilian to imię mojego dawnego narzeczonego, który zginął w wypadku gdy ja byłam w ciąży (rozstaliśmy się kilka lat wcześniej, on się ożenił i miał dwie córeczki, ja po rozstaniu byłam jeszcze z kimś innym zanim wyszłam za mąż za mojego męża). Ponieważ Maks co jakiś czas do mnie dzwonił i rozmawialiśmy po przyjacielsku, mój mąż był o niego koszmarnie zazdrosny i dostawał wysypki na myśl o nim, chociaż od dawna nic nas nie łączyło.
I otóż nagle w ciąży to MĄŻ wymyślił, że ma być Maksymilian i koniec. Nie mogłam się z tym pogodzić.... ale po porodzie spojrzał mi w oczy prosząco i zapytał "może być Maksio?"... no i cóż ja biedna miałam odpowiedzieć, zgodziłam się, chociaż trzeba mi było sporo czasu żeby się przyzwyczaić do tego imienia.
A od tamtej pory rozmaitym znajomym muszę się tłumaczyć, że to mój mąż wymyślił Maksymiliana i to imię wcale nie oznacza jakiejś niespełnionej miłości i tęsknoty. Ale i tak część znajomych "wie lepiej, jak to było" ;-);-)
 
reklama
Do góry