reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Dziewczynki ponawiam moje pytanie dotyczace kubka :-(
Nikt mi nie odpowiedzial buuuuu
gastone,
no ja dopiero się uwzięłam na uczenie dzieci z kubka mimo rozlewania... Kiedyś dawałam im slynne 360st canpola, takie z uszczelką wokół, z których się ssie ale pije sie podobnie jak z normalnego kubka, bo da się pić z każdej strony. Ale zginęla mi jedna częśc i d...pa blada. Zreszta jak potrząsaly to tez sie potrafiło wylać trochę. Potem uczylam ich z kubka z rurką, tez chyba canpola miałam. JAkoś nie potrafiły zalapac, że tego się nie przechyla:/ Teraz mam najzwyklejsze kubki z dziubkiem z jakiegoś sklepu z naczyniami, były u tesciowej, tam im dalam i tak zostało na razie. LEją równo, zwłaszcza jak zlapią odwrotnie to ta maleńką dziurką co powietrze ucieka jak sie pije leje się na nich. Sil już nie mam ale postanowiłam tym razem nie dawać już butelek, bo się nie przestawią. Piją dzięki temu mniej bo do kubka za dużo nie wejdzie, krztusza sie ( co mnie coraz mniej przeraza, ale ciągle jescze trochę...) mam nadzieje, ze w końcu im wyjdzie podobnie jak z jedzeniem. To wstyd żeby dwulatki nie pily jeszcze z kubka, ale moje takie właśnie zapoxnione przez wstręt mamy do przebierania ciagłego ;) Może jakies śliniaki im na stałe zamontuję albo co?ta
k,że ja Ci za wiele nie pomoge, nie wiem czy jest jakiś kubek idealny, zresztą jak się nie obleją to nie naucza sie ostrożńości, potem dasz im normalny kubek i będa lały całośc na siebie...
 
reklama
Gosiu, ja chyba już wypróbowałam większość któe są na rynku. Miałam te lovi 360stopni, bidony TT, aventa niekapki, jakieś Canpola chyba dwa rodzaje, teraz mam zwykłe "kapki" z dziubkiem i podobnie jak u Marty uczymy sie z nich pić tzn ładnie z nich piją bez problemów, problem zaczyna się jak zapominają że to nie są niekapki i wyma****ą nim na wszystkie strony.
Najbardziej byłam zadowolona z aventu i z tych bidonów TT ale jedyna rzecz jaka mnie w nich odrzuca to mycie tych rurek - jak dla mnie obrzydliwe, awykonalne, nie wiem kto to wymyślił:sorry:
 
Moje ładnie pija, bo one nie chcialy z niczego pic jak z lyzeczki i normalnego kubka.Ale czasem chcialam im dac poprostu niekapek i niech pija same.
Ale one sie uwziely i koniec.Chcialy jak mama pic.Ale przedwczoraj dalal im wlasnie te tt zwykle z dziurkami i radosc nie z tej ziemi.
Pieknie pija.Ale jak sie napija to potem wyma****a wlasnie:-D
Oj a ja mam baaaaardzo duzo do mycia..Kuchnia moja sama ma 11 metrow długosci, a gdzie pokoj, przedpokoj ech...no coz..

Musze sie wam pochwalic.Moja Zosia mowi pieknie trzy słowa.Wcale nie łatwe! KSIAŻKA, RURKA( taka wafelkowa)I SZCZOTKA.
Jestem dumna bo ona to mowi tak wyraznie..
Przynosi ksiazeczke i mówi: mama! Ksiażka! Baaaaja!
 
Gastone - u nas jakby tego problemu juz nie ma bo dziewczyny dla mojej wygody żeby nie nadzorować jak piją to uzywają niekapków LOVI z wyjętą gumą na niekapek bo jak Yen nie chciało mi się jej szorować, w przedszkolu mają Canopla tę serię z rycerzem i księżniczką i one chyba im naprawdę pasują, ale moje dziewczyny umieja juz pić ze zwykłych kubeczków choć wtedy wlewam im niedużo płynu i najwyżej przychodzą po dokładkę :) Było to czasochłonne i okupione sporą ilościa mokrych ubrań i szorowaniem podłogi, ale opłaciło się.
Słyszałam o tym kubku Doidy cup czy jak on się tam nazywa - do nauki picia podobno rewelacyjny bo eliminuje odruch podnoszenia do góry, który się wyrabia przy samodzielnym piciu z butli ze smokiem. No, ale nic więcej nie powiem bo nie uzywaliśmy. Jest dosyc drogi bo kosztuje coś poniżej 30 zł a to ryzyko czy się nada. :) Zobacz sobie na you tubie filmiki z tym kubeczkiem w roli głównej.

Takie mają w przedszkolu zielony i różowy.

thumb1.php_2_1.jpg


A tej Doidy wygląda tak
6957e0eabb0adf19ec8ad41e36fc039a.jpg
 
Zwariowac idzie, mowie Wam dziewczyny! Tak sie cieszylam wieczorem ze wkoncu PADA ŚNIEG! godz. 3.30 Maja obudziła sie z goraczka! do 6 walczylam z nia i dopiero zasnela, rano obie mowia ze boli je brzuszek;( kupy dziwne jakies obie, Majka druga to juz zrobila taka wodnista zolta..i nici z sanek;( nie wiem czy zalapaly wirusa jakiegos, ostatnio po chorobie oslabione i moze zalapaly w przychodni czy gdzies..wolalabym juz zeby sie czyms struly ale nie wiem czym.. jak nie katar to sraczka:wściekła/y:
 
o matko! wszystkie bliźniaki chore, nie wspomnę już o sobie, chodzę jak kupa nieszczęścia, nawet nie cche mi się głowy umyć - wyglądam jak kloszard:hmm:

Może dziewczyny czymś się podtruły? Ale prędzej to wirus....buuuu
 
Sto lat dla solenizantów AGATKI I DARKA
Dużo uśmiechu, radości i wogóle wszystkiego naj naj naj.:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
STO LAT!!

Co do kubeczków to my uczymy po troszku z niekapków aventa, i radzą sobie,nawet ostatnio lepiej im pić z niekapka niz z butli,a najlepiej piją z normalnego kubka,podpatrzyli skubańce jak mama pije i w ten sam sposób wypija najwięcej,tylko wiadomo-trzeba trzymać im i wlewac po malutku
 
Do góry