reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Hej!! ale niewyspana jestem, Moj obraza sie o wszystko, atmosfera pozal sie boze... ze zmeczony ze nie dosypi, wszystko na fochu, wiec wzielam dzis na noc sama sie tymi moimi szkrabiatkami zajelam, nie bylo zle bo jedli i zarz ich do wozka i bujanka. Kapcie podlozylam pod kolka co by sie im wydawalo ze jada gdzies hihi no i nawet mi szlo, ale bujac musialam z godzine bo zaraz jakies sapanie stekanie jak przestawalam. Ni i wytrzymalam tak do 4 spalam z 3h i zawolalam tatusia zeby sie Mackiem zajal. No i bez fochow sie obylo. A teraz nakarmieni panowie zasneli w fotelikach wybracyjnych oczywiscie bujac ich musialam jeszcze. Czasem mysle ze im to taki symulator formulu 1 by sie przydal. W wozku musi bujac na raczkach bujac w samochodzie jak po dziurach jedziemy spia, jak po gladkim oczy otwarte, teraz ciesze sie zze polskie drogi sa koszmarne heh.

Ale generalnie zauwazylam, ze jak sie wyspa to sa grzeczniejsi i nie rycza tak, swoja norme placzu oczywiscie musza zrobic i widac juz ze taki placz od niechcenia, marudzenie. Cieszy mnie jednak fakt ze zaczyna ich coraz wiecej interesowac, przygladaja sie no i Tomek bez placzu wytrzymuje 20-30min jak patrzy na zabawki lub swiatelko. Wczoraj w nocy zaskoczyl mnie swoim pierwszym swiadomym usmiechem. Zobaczzyl cien na moim ramieniu i przygladal sie bacznie i usmiechnal. To juz cos, teraz moze nie beda sie skupiali na sobie swoim placzu ale na czyms i bedzie lepiej..oby.

Gosia Trzymam kciuki zeby sie jakos ulozylo, zeby bylo lepiej. Moja pani doktor mowi ze lepiej jak dziecko placze niz takie ciche, bo znaczy ze reaguje poprawnie, ze jest ok. Dzieci musza plakac.latwo jej mowic :). Na moich wyciszajaco dziala szum miedzy stacjami w radiu. na okraglo mi szumi, ja juz tez oszolomiona :). Wlaczam po ciuchu i dzieciaki w miare cicho siedza jakos latwiej troszke zasypiaja.
 
reklama
Gosia a jeszcze prze noc wpadłam na jezszce jeden pomysł, dawaj im chrupki, moje jak płaczą to daje im w reke po chrupku takim długim i sobie go podgryzają i cisza jak makiem zasiał. Obserwowalam ich przy tym i nawet jak darkowi (bo on jest szybki), sie cos ułamało to mamlał i jeszcze nigdy sie nie zadlawiły.
W sob zrobiłam zapas tych chrupek w tesco i jak juz zaczynaja skiwerczec to chrupka do reki.
 
Luckaa - robisz czasem jak ja. Flips w dłoń i na moment zapominają na się złościły i marudziły :)

A ja pomyliłam wątki i w innym się pochwaliłam. Julka ma juz dwie dolne jedynki a Majek lewą dolną. Jula od tego czasu się mniej ślini. Choć widzę, że na górnych się coś zaczyna pojawiać.
 
JUSTYS jestes pewna , ze to z MIEKKIEJ na TWARDA a nie na odwrót? bo mi wszyscy tlukli odkad materace kupilam, ze dziecko najpierw ma na twardej spac , dopiero pozniej na miekkim. u nas Oliwka chora ma chyba zapalenie gardla. goraczka ją meczy strasznie. bylam z nia w sobote na pierwszej pomocy widzialam, mega czerwone gardlo. do tego powychodzily jej jakies badziewia w ustach chyba od antybiotyku i nie chce mi jesc bo ja boli, pic zreszta tez nie i to mnie przeraza najbardziej!!!!. wciskam w nia kiedy tylko mi uda ta herbatke bo boje sie, ze mi sie odwodni przy tem powyzej 39, a taka qrde ciagle ma. zbijam paracetamolem w czopkach i ibumem w syropie na zmiane, a wczoraj to juz sie za oklady zimne wzielam bo grzala jak termofor z wrzatkiem. oprocz tego nie ma nic zero kaszlu i kataru. dzis z nią ide do kontroli.

GOGA BIG glowa do gory ja tez to teraz przerabiam. dostaje bialej goraczki jak slysze eeee beeee meeee eeee beee meee o byle co. do tego te rady dziadków babc i cioc doprowadzaja mnie do szalu. musisz byc spokojna bo dzieci twoje nerwy odbieraja, ale jak maja nie odbierac, a ja mam sie nie denerwowac jak ich jest dwie i czasami tego marudzenia juz sie sluchac nie da????? zajac ich czyms zreszta tez nie bo wszystko jest łeeeeeeee. w domu z M zreszta tez nie lepiej. on wracac zmeczony po 9h pracy i tez sie zlosci jak mu wreczam dzieci jak tylko rece umyje. tu tez sie zdarzaja sprzeczki i klotnie bo przeciez mama w domu sie nie meczy przy opiece, bo dwojka dzieci na glowie to lajt , a dla mnie taty praca z kolegami smiechy zarty i rozmowy to dopiero jest meczaria;) i nikt z nikim nie moze sie dogadac;) i nie mysl sobie , ze jestes wyrodna mama bo ja tez milion razy marzylam o tym, zeby mi ktos dzieci na caly weekend zabral juz w piatkowy wieczor i oddal dopiero w niedziele po Tancu z gwiazdami;), zebym mogla sobie przypomniec jak to jest ogladac filmy do pozniej nocy i nie stresowac sie , ze halo musze sie wyspac na jutro. w sobote wstac przed 11, a jeszcze z poltorej godziny lezec i baki zbijac pijac kawe w lozku, popoludnie spedzic na zakupach albo w ogole milo na miescie nie patrzac rany musze wracac bo karmienie sie zbliza, a niedziele po prostu przeleniuchowac!!!!! a znajomi??? ja tez nie pamietam jak wygladaja , zreszta oni mnie juz tez nie. odkad sie pojawily blizniaki jestem najgorsza kolezanka, bo czasu dla nich nie mam co wedlug nich oznacza , ze wypielam na nich tylek i nie, ze nie mam kiedy, tylko nie chce sie z nimi spotykac. tacy sa wszyscy wyrozumiali...
 
A ja pierwsze słysze o zmianie materacy, mialam jeden kokosowy z obu stron drugi gąbkowy, ale darkowi sie wgniatał dołek to dokupila m drugi i jest twardy z obu stron.
Zawsze mozna pomyslec że jak będa juz rozumne to napewno sie skonczy, a rozumne beda juz na pewno po roku.
 
Anulka moje chłopaki chodzą ale tylko przy meblach, ścianach, muszą się czegoś trzymać najlepszy jest samochodzik który się pcha zasuwają po całym mieszkaniu, a płacz w nocy to teraz się pojawił ale to zęby idą bo strasznie się ślinią no i do tego dzisiaj pojawił się katar więc dla tego się drą
 
Co do znajomych... my się spotykamy, ale w większości niestety u nas jak już. Wieczorem czasami przyjeżdżają posiedzieć kilka minut jak położymy dziewczyny. Niestety tylko ci niedzieciaci. :) Reszta - z dziećmi ponad rok-półtora jest są w sumie najgorsza jeżeli chodzi o spotkania. Jedno dziecko a taki problem. Jak ja bym proporcjonalnie do ilości dzieci robiła problemy to od razu powinnam się pochlastać i nigdzie z domu nie wychodzić. U nas wyprawa byle gdzie to cały samochód zapachany - istna rumunlandia. Teraz jak udaje nam się małe trochę później kłaść spać jest troszkę łatwiej. Koło 20. Czasem 20.30 zasypiają to możemy ciut później wracac do domu. Byle jeśc dostały. Ale jak wyglądają koleżanki (sam na sam bez dzieci ) to też już troszkę zapomniałam. Stwierdzam z przykrością.
 
reklama
hej dziewczyny:)
Jenefer dziekuje za pozdrowienia i buziaczki:)ja rowniez pozdrawiam gorąco Ciebie i dziewczynki:)
moi chlopcy koncza dzisiaj 3 tyg i na razie nie ma z nimi problemow.moze troszke tylko czasami im sie ulewa, nawet po godzinie po jedzeniu pomimo ze im sie odbije to potrafi sie ulac.nie wiem czasami czy to wymiot czy ulanie,czy jakies cofniecie tego mleczka.mialyscie tak moze dziewczyny?na razie spia na takich poduszkach klinach bo szybko sie krztusza i boje sie ze nie odbija im sie do konca. w ogole jakas jestem przewrazliwiona w tym temacie zakrztuszenia ehh..pozdrowienia dla wszystkich mamus:)
 
Do góry