reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

mati-dziękuję za podpowiedź, nazbieram dokumentów i zobaczymy co z tego wyniknie,pewnie przed jakąś komisją trzeba będzie stanąć..

lola- te panie nic mi nie powiedziały,jak reagować na takie zachowane,ale jakaś mama pisała,że najlepiej albo ignorować,albo odstawiać za karę do konta -pokoiku aż się uspokoi, podobno po pewnym czasie dziecko załapuje,że tak nie można. Ja jeszcze takiego treningu nie przeprowadziłam:)

niuleczka- z mówieniem to jest indywidualna sprawa tak jak pisałaś, poza tym bliźniaki zawsze robią różne rzeczy później i nie ma co ich porównywać do dzieci z pojedynczych ciąż i urodzonych o czasie, zresztą Twoje maluchy już potrafią bardzo dużo aż jestem przerażona,że moje powinny za jakiś czas to wszystko wiedzieć,co Twoje:szok: zresztą u nas jest trochę naszej winy,bo niezbyt dużo z dziećmi ćwiczyliśmy cokolwiek zawsze nie było czasu,zaganiani szybko szybko a tu jednak dzieci potrzebują,żeby im pokazać, pobawić z każdym oddzielnie poświęcić czas. Widzę po Gabim,że jak mu pokażę to on załapuje po pewnym czasie a Laurka jakoś sama z siebie wie co i jak..

bojka- ten antybiotyk, o którym piszesz dostawał właśnie Gabryś:-( plus jakiś inny, on po 10 minutach po porodzie miał problemy z oddychaniem,krążeniem leżał w inkubatorze mówili,że ma infekcję, jak pytałam jaką nikt nie umiał odpowiedzieć, twierdzili,że wewnątrzmaciczna,ale jak to możliwe skoro Laura urodziła się całkiem zdrowa? Moim zdaniem,coś załapał w szpitalu..
 
reklama
Gieniek - u mnie najprawdopodobniej poród zaczął się właśnie w 34 tyg bo Lenka miała zakażenie wew. maciczne, a Tomek nie miał. Lenka po porodzie była reanimowana i była pod respiratorem i ta gentamecyna to był jeden z bardzo wielu leków jaki miała podawany. Tomek też miał jakiś antybiotyk ale taki jakiś "normalny" bo był chwilę pod cpapem żeby mu pomóc troszkę.

Niuleczka - bardzo dużo już umieją Twoje dzieciaczki. Przyznaj się ile czas dziennie ich uczysz:-D żartuję oczywiście. Wiem że są dzieci które bardzo szybko wszystko łapią.
 
I ja się witam po tej stronie mocy :-) Wczoraj Czorty skończyły roczek :-) Na imprezie były super grzeczne, z resztą jak zawsze gdy są w centrum zainteresowania. Od 2 tygodni chodzą do żłobka i zupełnie nieźle to znoszą, bo ja od zeszłego piątku wróciłam do pracy. Czorty pięknie same chodzą, chociaż Zuzul chasem się chwileje. A i nadal podłączają się w nocy do cyca, chociaż na wieczór wciągają butlę kaszy.i
 
Ostatnia edycja:
Tak gienus bedzie komisja zazwyczaj najpierw do logopedy a pozniej do lekarza , ja ostatnio trafilam na pediatre ale niewiem czy to zalezne jest od schorzenia
Lola ja kredki msm różne i moje maluchy uwielbiają malować sle jak zaczyna im sie nudzic to kredki staja sie obiektem do jedzenia a nawet milosz próbował sobie kawalek do nosa wsadzic.
Rowerki tez mamy ale niestety takie od 3 lat z pedalkami na gumowych kolach tylko ze one tak jak i kredki czy farbki od 3 latek
Juz tez czasami mysle co by im tu kupic zeby sie czyms zajely, jak narazie to moj telefon jest najfajniejszy a jeszcze jak by mozna bylo gdzies zadzwonic tj na pogotowie czy straz pozarna tak jak ostatnio to juz by wogole bylo super, juz nie wspomne ze dzis moj tel plywal w toalecie ale byl widok jak wc swiecilo sie na niebiesko niezla zabawa byla, to cud ze po wysuszeniu dziala
 
mati- ja będę mieć z Synapsis diagnozę i mamy dostać WWR tzw wczesne wspomaganie rozwoju, tam diagnozę wystawiają logopeda, psycholog dziecięcy i psychiatra dziecięcy, nasza neurolog jak coś też nam wypisze papier i zobaczymy,dla mnie nawet kasa nie jest tak ważna,jak finansowanie tych terapii co nam rozpiszą, przeraża mnie to ile tego będzie i jak ja to ogarnę.

bojka
- zobacz to może jednak to prawda,że zakażenie wewnątrzmaciczne u nas z G było to samo,co z Twoją Lenką. A powiedz mi co to mogło być za zakażenie ja do niego doszło? u mnie to taki dziwny był ten poród skurcze i ból w kości łonowej,ale żadnej akcji porodowej i rozwarcia szyjki, nawet nie czułam bóli. Myślisz,że skoro 2 worki owodniowe to jedno dziecko mogło mieć zakażenie a drugie nie? Tydzień wcześnie miałam swędzenie rąk i brzucha,ale takie okropne:(

Lilonka- witaj i wszystkiego najlepszego dla Twoich skarbów!
 
Lilonka - witaj po tej stronie. My czekamy na decyzję czy nas przyjęli do żłobka miejskiego jednego w mieście:szok: Sto lat dla Kluskozaurów:-)

Gieniek - ja to Ci powiem, że gdybym wcześniej nie rodziła to w życiu bym się nie domyśliła że zaczął mi się poród. Miałam takie mega delikatne skurcze tak jak by wew siebie to na początku, a po paru godzinach tak jak by delikatnie w odstępach regularnych zaczął mi się brzuch stawiać no to decyzja do szpitala, a tam 4 cm rozwarcia. Ja od października leżałam (skrócona szyjka i 1 cm rozwarcia). Neonatolog mi powiedziała, że właśnie 2 worki owodniowe spowodowały że Tomek nie miał zakażenia, ale skąd w ogóle to zakażenie się wzięło to nikt mi nie potrafił odpowiedzieć niestety.
 
Ale trzaskacie dziewczyny, doczytalam ale wszystkim nue odpisze bo padne.
Tylko o rowerkach bo jestem zachwycona. Mamy takie co sie nazywaja Toddlebike, plastikowe, leciutkie bo 800 gram wiec oba na wozek pakuje a chlopcy smigaja jak dzicy, juz musza w kaskach jezdzic bo tacy rajdowcy. Naprawde polecam.
 
Lilonka witaj:-) gratuluje roczku
Dziewczyny ja wczoraj wzielam wypis ze szpitala i zerknelam co moje dzieci dostawaly
Okazuje sie ze luminal , o ktorym slyszalam duzo zlego tylko niewiem czy ma on skutki uboczne przy przyjmowaniu stalym czy wystarczyla by jedna dawka , jeszcze musze poczytać na internecie o erytromycynie czy to nie jest ten sam lek o ktorym wy tu piszecie tylko pod inna nazwa
 
Lilonka - zapraszamy i wszystkiego najlepszego dla Twoich roczniaków:tak:

Mati - dzis z ciekawości powiedziałam chłopakom żeby narysowali kółko, zgodnie z tym co pisałas o psychologu i moim oczom ukazały sie kółka, no może kółka to to nie były dokładnie ale wiedzieli o co kaman;-), rekompensuja braki w mowie chyba matce:-D

My kiblujemy cały tydz w chacie, dzis rano dr i inhalacje, leki, na szczęscie bez antybiotyków ale posiedziec trzeba. a myślałam, że się wyliżą przez weekend ehhh

A jeśli chodzi o natręctwa typu uderzanie głowa itd to mój Olek ma faze na zamykanie i otwieranie drzwi, nawet nie w domu za bardzo ale np na placu zabaw to ciągle otwiera i zamyka i przechodzi raz na jedna strone, raz na drugą, u lekarza to samo, sa takie szklane drzwi to ciągle tylko w jedną, druga. Ja nie wiem skąd t się bierze, jakas choroba sieroca czy co?:-D Poza tym zrobił sie straszny całuśnik i przytulaniec, kiedys jak chcalam przytulic sie leżąc to wytrzymywał może 10sek, a teraz codziennie zasypia przytulony do mnie na maksa i mizia mnie po ręceprzy tym, normalnie nie potzrebuje juz meża chyba:-D
 
reklama
Ale mam wyrzuty sumienia, maz mi uwage zwrocil, ze do jednego dziecka zwracam sie cieplej a drugie caly czas strofuje. No dzis tak chyba naprawde bylo bo mi za skore urwis caly dzien zachodzi a z drugim to sie mozna (doslownie) dogadac. Ale sie z tym zle czuje...
 
Do góry