reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Madzia, to spanie w nocy jeszcze sie milion razy zmieni
nawet jak mloda dala by mi pospac to starszak za chiny... o 1, 3, i 5 milosci mu sie zachciewa :baffled: i tak codziennie od poltora roku, wiec i tak nie spie

Pabla, ja bym nie kombinowala z tymi mlekami tyle, juz chyba raz zmienialas? a nan activ moze i dziala "lzej" na jelita ale ma kodeine ktora pobudza (nie z byle powodu tj nan ACTIV), dasz activ na noc i mzesz sama juz kawe pic :sorry2:
zabrzmi to troche malo pocieszajaco, ale chyba faktycznie to wszystko poprostu trzeba przetrwac, ja widze po mojej ze jest lepiej, jeszcze nie dobrze, ale lepiej, wiec faktycznie chyba czas jest najlepszym lekarstwem... u nas dopiero drugi dzien kupa idzie lzej
tez juz jestem zmarnowana tymi kolkami i tym wszystkim, ale niestety nie pomaga nic... a moja bardzo duzo pije
 
reklama
Roni - masz rację, nie będę juz kombinować z tym mlekiem, bo mi mała wogóle zgłupieje..
a Twoja dużo pije innych rzeczy niz mleko?? Ja nie wiem jak tej mojej dawać, jak wypije mleko to śpi z 2-3 godz i potem jak sie budzi to nie chce nic innego niz mleko...chociaż dzis wypiła mi 50 ml plantexu i 50 ml herbatki rumiankowej...a Twoja ile pije i co jej dajesz?
Sorki że tak Cie wypytuje, ale my chyba tylko we dwie tutaj na butli tylko jedziemy ;-)
 
spoko, pytaj, moja wypija mniej wiecej 3x po 120 ml innych plynow, czyli woda, lub herbatka
a wypija jak jeszcze nie pora na mleko (nie minely 3 h) a ona glodna
ew jak wypije mleko i jeszcze sie wydziera
 
Kurcze, to faktycznie duzo:szok: ja sie cieszę jak moja ze 100 ml wypije mi w ciągu dnia...ale tak jak pisałam, nie mam kiedy jej dawać, jak wypije mleko to zasypia, budzi sie po 2-3 godz i jak jej próbuje dać herbatkę lub wodę to płacz, dopiero przy mleku sie uspokaja..a jak juz wypije herbatkę to mleka mi wypija z 20-30 ml...no nic, będę dalej próbować pomagać tej mojej niuni.
 
To teraz ja się pożalę po 2 godzinach usypiania Młodej: najpierw maż mi dzielnie sabotował próby usypiania Młodej w łóżeczku.skończyło się na godzinie wycia przerywanej jej noszeniem i drugiej godzinie gdzie z miną nieskrywanej satysfakcji leżała na klacie taty i kontemplowała otoczenie. Po czym tenże mąż oświadczył mi, że w tygodniu to on jednak bedzie spać na materacu w drugim pokoju, bo się nie wysypia.....no żesz, a ja się wysypiam??! Z tego wnioskuję, że jak wróce do pracy we wrześniu to też mam prawo do materaca w drugim pokoju, a wychowaniem Flory zajmie się państwo:baffled: Pomijając już drobny fakt, że gdyby ktoś nie sabotował moich prób na rzecz sypiania młodej we własnym łóżeczku, to moze szansę na wysypianie się mielibyśmy oboje..... krew mnie zalewa na męski egoizm, ot co:-(
 
no niestety ale mężczyźni mają ciut inaczej z podejściem do zmęczenia i niewyspania niż my - bo oni nic nie muszą a my w sumie nie mamy wyjścia i opcja pokó nr 2 nie wchodzi w grę
Ja też wczoraj się wyżalałam bo już z niewyspania i zmęczenia chodzę po ścinanach a w domu cały czas tyle roboty ze nerwowo nie wyrabiam a tu słyszę od ślubnego "no to powiedz mi co trzeba zrobić":baffled: a np naczynia ze zlewu już same wychodzą bo się nie mieszczą
no ale to nie wątek na gorzkie żale:tak:

ja podaję małemu czopki (zółtaczki ciąg dalszy) i wg zaleceń 2x po pół
więc tnę je sobie ale nie na długość tylko szerokość i jak ta obła część wchodzi prawie bez płaczu tak z tą drugą jest koszmar - ryczymy sobie razem bo serca nie ma tak katować dziecka
normalnie łąpię się na tym, że nawet wiedzy na temat dawania leków nie posiadam bo może wogóle nie powinnam próbować wciskać tej końcówki czopka:szok: normalnie 1000 pytań do a tu długi weekend i w poniedziałek zadzwonię dopiero do pani dr
no ale bynajmniej dzis kupka luźniejsza więc będzie lżej na jelitkach:-)
 
mialam koszmarna noc :confused: pewnie jak polowa z was :-)
az mnie cycki bola od jej wiszenia na nich :dry:
a teraz slodko spi, i to w swoim lozeczku :baffled:
 
reklama
Pabla a jakim ty mlekiem karmisz Nan1? Bo nasza pediatra móiła że jak bym miała dokarmiać(kilka razy mi się to zdarzyło) to odstawić nan 1 bo ono jest dosyć ciężko strawne i dzieci bardzo często mają po nim kolkę.Radziła mi kupić hipp1 różowe lub to nan activ,tylko że ten hipp jest tańszy.
Dziewczyny które podawały swoim dzieciom debridat,po jakim czasie on powinien zacząć działać,od razu?czy np po 2-3 dawkach
 
Do góry