reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
he he Kasia...dobre
U nas z nocnikiem też regres. siku w pampers a kupa w nocnik..myślę że demotywator główny to Cinek...więc jego muszę szybko nauczyć
u nas z żartów dziecięcych jeden...zrobiłam młodej picie a ona że gaaaaa mama gaaaa...znaczy gorące...no to studzę..wzięłam duży kubek i przlewam mówiąc...przeleję Ci do kubka i ostudzę....i widzę na twarzy młodej.....lekką panikę przez mega zdziwienie.....i młoda mówi.....kupka????....myślałam że padnę ze śmiechu...musiałam wyartykuować kubka bardzo wyraźnie i dziecko się uspokoiło i potwierdziło.....mama do kubka...do kubka
u nas gadanie pełną parą...i poprawa....wymowy normalnie 2 dni i różnica...ciocia jeszcze dwa dni temu była...gkasia...a dzisiaj już pięknie gosia...
........włosi to nadal dziady...he he pamięta....a jak pytam dlaczego....to mówi nie ma gula...czytaj gola
myślę że już niedługo będzie swobodnie gadać bo już są 3 wyrazowe zdania...jak np.....mama idzie placi...ci nunu dzidzi itp
U nas z nocnikiem też regres. siku w pampers a kupa w nocnik..myślę że demotywator główny to Cinek...więc jego muszę szybko nauczyć
u nas z żartów dziecięcych jeden...zrobiłam młodej picie a ona że gaaaaa mama gaaaa...znaczy gorące...no to studzę..wzięłam duży kubek i przlewam mówiąc...przeleję Ci do kubka i ostudzę....i widzę na twarzy młodej.....lekką panikę przez mega zdziwienie.....i młoda mówi.....kupka????....myślałam że padnę ze śmiechu...musiałam wyartykuować kubka bardzo wyraźnie i dziecko się uspokoiło i potwierdziło.....mama do kubka...do kubka
u nas gadanie pełną parą...i poprawa....wymowy normalnie 2 dni i różnica...ciocia jeszcze dwa dni temu była...gkasia...a dzisiaj już pięknie gosia...
........włosi to nadal dziady...he he pamięta....a jak pytam dlaczego....to mówi nie ma gula...czytaj gola
myślę że już niedługo będzie swobodnie gadać bo już są 3 wyrazowe zdania...jak np.....mama idzie placi...ci nunu dzidzi itp
survivor26
Mamy lipcowe'08
Ika, no pięknie...zazdrościmy jak wszystkim dzieciakom, które mówią Choć u nas też dzięki Bogu albo pani logopedce z wymową lepiej...najpiękniej wychodzi slowo "siusiu"...gorzej z realizacją, ale przynajmniej mała już woła...po fakcie No a wczoraj o 22.30 zażyczyła sobie nocnik, żeby na nim siedzieć jak księżniczka z bajki którą czytałyśmy
Brawo gadułki!
U nas ostatnio faza na "to jest moje", ale nie zabawki, tylko np. babcia idzie do ubikacji, Olga za nia i woła, babcia zejdź, to jest moja ubikacia U babci w mieszkaniu babcia usiadła na krześle, na którym faktycznie zawsze siedzi Olga jak je, no to mówi - babcia zejdź, to jest moje krzesło Boże co za dyktator!
U nas ostatnio faza na "to jest moje", ale nie zabawki, tylko np. babcia idzie do ubikacji, Olga za nia i woła, babcia zejdź, to jest moja ubikacia U babci w mieszkaniu babcia usiadła na krześle, na którym faktycznie zawsze siedzi Olga jak je, no to mówi - babcia zejdź, to jest moje krzesło Boże co za dyktator!
Kasia to u nas to samo a jeszcze lepiej jak cos jest moje,o to jest dopiero afera,ze mamusi i nikt nie może dotykać
Ostatnio mnie syn zagiął,bo podjeżdżamy pod dom i mówię,że klucza nie mam,szukam w torebce ,no nie ma,a Maciuś na to : "Mamusia gapa jest"
Generalnie takie teksty czasem wali,ze sie posikac idzie. K mówi ostatnio " popsujesz i będziesz miał wielkie G" a młody za nim"wielkie G Maciuś będzie miał jak popsuje autko"
Ostatnio mnie syn zagiął,bo podjeżdżamy pod dom i mówię,że klucza nie mam,szukam w torebce ,no nie ma,a Maciuś na to : "Mamusia gapa jest"
Generalnie takie teksty czasem wali,ze sie posikac idzie. K mówi ostatnio " popsujesz i będziesz miał wielkie G" a młody za nim"wielkie G Maciuś będzie miał jak popsuje autko"
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
u nas też z gadaniem coraz lepiej, też już potrafi z 3 wyrazy ułozyć np : nie chce bajki, mama idź sobie itp...
gada bardzo dużo i część normalnie część po swojemu.
Co do nocnika - ja chwilowo przystopowałam bo całe dnie mnie nie ma a M raczej nic z nocnikiem nie robi i nie motywuje młodej. Za tydzień zaczynam urlop to kupię nakładkę na sedes i zaczniemy szkolenie. Tym bardziej że w III grupie w żłobku już nocnika nie ma tylko na sedes dzieci robią.
gada bardzo dużo i część normalnie część po swojemu.
Co do nocnika - ja chwilowo przystopowałam bo całe dnie mnie nie ma a M raczej nic z nocnikiem nie robi i nie motywuje młodej. Za tydzień zaczynam urlop to kupię nakładkę na sedes i zaczniemy szkolenie. Tym bardziej że w III grupie w żłobku już nocnika nie ma tylko na sedes dzieci robią.
Ale sie rozgadaly dzieci-brawo!!!!Z nocnikami juz tez coraz lepiej.
U nas z nocnikiem raz lepiej raz gorzej tz. nie raz zmoczy jedna lub dwie pary majtek a czasami to wszystkie i musze pampersa nalozyc Raz G zapomial jej zalozyc pampersa i sapala 1,5 godz i nie nasikala Z gadaniem u nas tez niezle duzo powtarza wiec musimy uwazac co mowimyTeraz wzielam sobie truskawki do miseczki a mala caly czas mowi ze nie lubi truskawek dalam jej jedna do miseczki i zjadla,potem bierze odemnie i pyta "moge"
Wczoraj wrocilam po nocce wzielam prysznic umylam glowe ide sie polozyc a Misia sie obudzila wiec mowie chodz do mnie, polozyla sie. Tylko sie modlilam zeby jeszcze pospala,a ona mowi "Mama mleko zrobic Misi" To ja jej na to ze mleko spi i Misia tez ma spac a ona dalej ze mleko zrob. Wiec jej zrobilam i przysnela ze mna na lozku od zewntrznej strony. Nagle sie budze 10 godz mala zamyka dzrzwi z drugiej strony. Wychodze do niej a ona bez pampersa dupka w kupie, pampers z kupa na kanapie, ubrania co lezaly na kanapie w kupie na masakra. Nawet nie wiem kiedy sie obudzila i jak otworzyla drzwi Teraz zamykam drzwi na klucz
U nas z nocnikiem raz lepiej raz gorzej tz. nie raz zmoczy jedna lub dwie pary majtek a czasami to wszystkie i musze pampersa nalozyc Raz G zapomial jej zalozyc pampersa i sapala 1,5 godz i nie nasikala Z gadaniem u nas tez niezle duzo powtarza wiec musimy uwazac co mowimyTeraz wzielam sobie truskawki do miseczki a mala caly czas mowi ze nie lubi truskawek dalam jej jedna do miseczki i zjadla,potem bierze odemnie i pyta "moge"
Wczoraj wrocilam po nocce wzielam prysznic umylam glowe ide sie polozyc a Misia sie obudzila wiec mowie chodz do mnie, polozyla sie. Tylko sie modlilam zeby jeszcze pospala,a ona mowi "Mama mleko zrobic Misi" To ja jej na to ze mleko spi i Misia tez ma spac a ona dalej ze mleko zrob. Wiec jej zrobilam i przysnela ze mna na lozku od zewntrznej strony. Nagle sie budze 10 godz mala zamyka dzrzwi z drugiej strony. Wychodze do niej a ona bez pampersa dupka w kupie, pampers z kupa na kanapie, ubrania co lezaly na kanapie w kupie na masakra. Nawet nie wiem kiedy sie obudzila i jak otworzyla drzwi Teraz zamykam drzwi na klucz
reklama
Podziel się: