reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Brawo Olga! U nas podbnie, Flo na nocnik siada chętnie (częściej jest awantura jak każę zejść:-p) Tylko skutki żadne, którymi możnaby się pochwalić...no i zero wołania, że chce na nocnik, choć jak fest pieluchę przeleje, to nerwowym ruchem z siebie zdziera,w iec może w końcu czai, że pielucha mokra:-p

A u nas jest "mamooooooo" głosem basowym;) Jak odpowiadam w podobnym tonie "coooo?", to mała chichocze, jakby jej się świetny dowcip udał:-)

I układanki też bardzo lubi (po wstępnej fazie obrażenia się na głupią układankę, co się ulożyć nie chciała), a ostatnio na topie jest nauka literek...nie to nie ja jestem nadambitną matką, tylko Flo sobie sama życzy:tak: Mamy foremki do ciastek w 100 kształtach,w tym literki i młoda z namaszczeniem kazdą pokazuje i każe ją nazywać, a potem sama powtarza, z lepszym lub gorszym skutkiem....
 
reklama
Flo no niezle, pewniew wieku lat 3 czytac bedzie plynnie:-D
kaja spryciula
kasia strasznie madra ta twoja dziewczynka. Chlopcy mam wrazenie np. w przedszklu blado wypadaj na tle niektorych kolezanek. Olga na pewno bedzie taka co dostaje najdluzsze wierszyki:-D Fajne sa takie dziewczyny. To ze spostrzezen z dnia mamy u Pysia.
Madzia pelne zdania. Ehhh, ja bym na razie chciala, zeby tymi mowil co chce bo na razie pokazuje i jeczy:baffled:

U nas regres. Mamy bunt 2 latka, a po moim pobycie w szpitalu przestal wolac i chodzic na nocnik. Niby jak go posadze to zrobi ale jak nie to tez zrobi. Wrocilismy do pieluch, jest zimno, on kaszle i boje sie, ze ciagle mokre spodnie i rozbieranie moze sie zle skonczyc. W dodatku taka pogoda ze wielo mi nie schna i papmersy wrocilly. Szloda mi strasznie. Tak juz dobrze bylo.
W dodatku mowienie porazka, nie chce jesc, trzeba go karmic.
Tyle ze motorycznie jest swietny, rozumie nawet skomplikowane polecenia, robi skomplikowane rzeczy. Np. sprzta po sobie zabawki, bierze klucz, przekreca w zamku i ucieka na pole:baffled:, jak porosilam Pysia zeby przyniosl wage to zrobil to Tymi.
 
Haszi, fakt, często dziewczynki odwalają czarną robotę ;-) Na dniu dziadzia i babci jedna z dziewczynek ślicznie śpiewała solo. Jak pytałam kto ładnie rysuje, to Miki powiedział mi, że najładniej Natalka ;-)
Hmmm, sama w podstawówce musiałam na kazdym apelu mówić wiersz - oj jak ja tego nie lubiłam. Raz się zbuntowałam, to polonistka się na mnie obraziła ;-)
 
w kwestii literek to Maciek tak jak Olga tylko,ze u nas wszystko to Ky.
Haszi szkoda,ze pampy wróciły,ale pewnie znów będzie nocnik na topie.

Co do mówienia jeszcze,to zauważyłam,ze Maciek bardzo ładnie odmienia rzeczowniki,np. Tjaktoj est Tadka,piesek pomaga Tadkowi,nie ma auta, cioci auto,podaj hipka tata itd.
 
U nas literki zbiorczo to "A", a pozostałe w miarę podobne do oryginału...wszystko, co się nie da wymówić, to "ssss" z dużą ilością plucia;)
Hashi, no małemu stres szpitalny pewno w regresie pomógł, ale jak juz raz z nocnikiem się zaprzyjaźnił, to na pewno teraz łatwiej będzie;)
Maciek, no brawo! U nas czasowników nie ma, to i nie ma czego odmieniać;P
 
Maciuś i Olga widać z mówieniem wymiatają:tak::-)brawo!
Haszi no jak raz załapał to myślę że za niedługo znowu zacznie w majtkach latać:tak:
Surv mała może nauczycielką zostanie:-p
Ja na mowę Kubcia nie narzekam, owszem nie mówi tak pięknie jak Olga ale patrząc na dzieci żłobkowe w jego wieku to mówi super i mogę byc dumna:-p:tak::-)
układanki tez lubi - takie drewniane i kolorowac też, modelinka poszła na drugi plan, aha jeszcze mamy tez te pineski co pokazywała Haszi i tym też się fajnie bawi:tak:
a co do majtek to mysle że jakbym mu ubierała pampa to tez by do niego lał ale jak ma majtki to sie jakos kontroluje:tak:
 
Dziś usłyszałam "mamciu, jesteś kochana"...
A urywek (bo zanim zaśnie, to gada cały czas) z dzisiejszego zasypiania był taki:
"piesek robi chaaaał, chaaaał chaaaał, chaaał; Lusia robi chaaal, chaaał, chaaaał..." usłyszała jak koty miauczą, bo się gonią i pyta "co to mamciu?"-koty "taki mały, czarny kotek?"-tak "miaaał, miaaał, miaaał, miaaał"...
Myślałam, że padnę!
 
he he
Olga super
U nas ogromne postępy językowe...prawie wszyskto już powtarza i śmieszna niesłychanie jest :)
na nocnik siada sama..woła mama kupa mama siusiu...na kupe zawsze trafi, nia siku nie zawsze ale też nie dopytujemy się za bardzo bo nam się nie chce...:)


aaa i jeszcze zęby myje :) co było nie do przeskoczenia wcześniej..nie wiem czy pisałam..nie chciała nawet dzioba otworzyć za nim...żadnym sposobem...ale mama wymysliła i cinkowi szczoteczkę kupiła..cinek oczywiście szczoteczkę w buzię....no i przecież nie może tak być że Cinek coś robi a Ika nie...tak wiec Cinek po raczkowaniu nauczył jeszcze Ikę zęby myć :)
jak to dobrze mieć młodszego brata
 
Ostatnia edycja:
reklama
Brawa dla wszystkich dzieciaczków!!
U nas też postępy nocnikowe - dziś od rana jedne majtki tylko zalane i dwa siknięcia na podłogę, cała reszta dnia do nocniczka:-) nawet sama ładnie majteczki ściąga i od razu na nocnik.
 
Do góry