reklama
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
ja Lence mówię że ma cipkę:-)
Moja też co rusz ma ataki złości, u nas rzucanie się na podłogę i walenie rękami, ryki i wrzaski są na porządku dziennym.
Do tego kaskaderkę uprawia, włazi wszędzie, na stół, parapety, skacze z nich na łóżko ( z parapetu na łóżko ),
powtarza po nas prawie wszystko, ale jeszcze w codziennym języku niewielu słów używa, ostatnio na topie jest paciag ( pociąg, tramwaj ), ptaszek, gabki ( grabki ), konio ( koń ), kurka, kotek:-)
Moja też co rusz ma ataki złości, u nas rzucanie się na podłogę i walenie rękami, ryki i wrzaski są na porządku dziennym.
Do tego kaskaderkę uprawia, włazi wszędzie, na stół, parapety, skacze z nich na łóżko ( z parapetu na łóżko ),
powtarza po nas prawie wszystko, ale jeszcze w codziennym języku niewielu słów używa, ostatnio na topie jest paciag ( pociąg, tramwaj ), ptaszek, gabki ( grabki ), konio ( koń ), kurka, kotek:-)
survivor26
Mamy lipcowe'08
U nas jest po prostu pupa na wszystkie części ciała, ktore się w pieluszce mieszczą Młoda na razie nie ma żadnego chłopca w otoczeniu więc odpada dylemat objaśniania różnic w budowie anatomicznej
kaja1978
Fanka BB :)
Dzięki dziewczynki! Będzie pipusia Ja od dwóch dni opowiadam małej bejki przed snem (wieczorem i w południe) o Krzysiu Oczywiście z morałem Jak to Krzysiu chciał SAM schodzić ze schodów, zjeżdżać z wysokiej zjeżdżalni i oczywiście spadł i płakal (trochę brutalnie) i jak mamusia przytulała i mówiła, że "A widzisz Krzysiu, nie wolno), itd. Jak zgubuił się w sklepie, bo uciekał, albo jak nie miał sie czym bawić, bo rzucał zabawkami i psuł... O dziwo, póki co Zosi sie podobają i sama mi podpowiada, co mam powiedzieć, a chyba nie przeżywa bardzo, bo zasypia w 5 minut po wysłuchaniu... Ciekawe, czy będą jakieś efekty Dziś kolejna próba manipulacji - zawsze jak sie boi biorę ją na raczki czy przytulam a dziś usłyszałam - bojem się, chcę na rączki Bo nózie bolały, cwaniara jedna... To jakiś kolejny etap i trudno aż mi uwierzyć, że potrafi być tak sprytna... A muszę, bo jak nie, to po mnie
Brawo dla Olgusi! pierwszy krok do odpieluchowania już jest
Wczoraj wieczorem Kuba miał pierwszą w życiu karę stwierdziłam że jest rozpuszczony na maksa i robi z nami co chce my mu nie wolno a on powtarza nie wolno i śmiech wczoraj "podgryzał" mnie w rękę, ja mu nie wolno a on jeszcze mocniej, tłumaczę mu że mnie boli itd a on jeszcze mocniej. Ostrzegłam go i jak mnie ugryzł to go posadziłam we wnęce w przedpokoju. Jakieś 30 min walczyłam z nim bo myślał ze zabawa,ale wytrwałam, wysiedział 1.5 minuty i przeprosił a ryczał jakbym go ze skóry obdzierała, dobrze że M nie było,a kogo wołała..... babcia Beciaaaaaaa bo moja mama mu na wszytsko pozwala
no a z pieluchą to w domu nie nosi, w żłobku też ale na dwór ma bo czasami wpadki się zdarzają
Wczoraj wieczorem Kuba miał pierwszą w życiu karę stwierdziłam że jest rozpuszczony na maksa i robi z nami co chce my mu nie wolno a on powtarza nie wolno i śmiech wczoraj "podgryzał" mnie w rękę, ja mu nie wolno a on jeszcze mocniej, tłumaczę mu że mnie boli itd a on jeszcze mocniej. Ostrzegłam go i jak mnie ugryzł to go posadziłam we wnęce w przedpokoju. Jakieś 30 min walczyłam z nim bo myślał ze zabawa,ale wytrwałam, wysiedział 1.5 minuty i przeprosił a ryczał jakbym go ze skóry obdzierała, dobrze że M nie było,a kogo wołała..... babcia Beciaaaaaaa bo moja mama mu na wszytsko pozwala
no a z pieluchą to w domu nie nosi, w żłobku też ale na dwór ma bo czasami wpadki się zdarzają
Pięknie Kubuś - z tą pieluchą ;-)
Kicrym brawo za wytrwałość! najlepiej takie "eksperymenty" robic jak nie ma koła ratunkowego w pobliżu w postaci babci, dziadzia, tatusia...
A moja ma teraz fazę na mamcię. Nic tylko mamciu to, mamciu tamto ;-)
I zainteresowały ją puzzle. Mamy takie drewniane z rybkami i układamy razem. Są tam różne rybki i tłumaczyłam, to jest orka, a ta "nie, to jest rybka" i tak się "kłóciłyśmy". Ale już przyjęła do wiadomości i jest "orka, wieloryb, płaszczka", itd.
Kicrym brawo za wytrwałość! najlepiej takie "eksperymenty" robic jak nie ma koła ratunkowego w pobliżu w postaci babci, dziadzia, tatusia...
A moja ma teraz fazę na mamcię. Nic tylko mamciu to, mamciu tamto ;-)
I zainteresowały ją puzzle. Mamy takie drewniane z rybkami i układamy razem. Są tam różne rybki i tłumaczyłam, to jest orka, a ta "nie, to jest rybka" i tak się "kłóciłyśmy". Ale już przyjęła do wiadomości i jest "orka, wieloryb, płaszczka", itd.
Kicrym ,no i dobrze,ze wytrwałaś.Ja też muszę zacząć,bo mój taki sam uparciuch i jak powiem,ze czegos nie wolno,to tym bardziej to robiAle zabiorę się za to jak będziemy na swoim,bo teraz babcia pomysli,ze znów dziecko terroryzuję Kuba jesteś mistrzem bez pieluchy
Kasia no to pierwsze koty za płoty z nocnikiem Maciek siedzi tylko w czasie gdy ja puszczam wode do kąpieli,ale i tak nigdy nic nie zrobi,natomiast jak wchodzi do wody to zaraz leje,ja wtedy podsuwam nocik żeby tam trafiał i sie cieszy zgredzik mały,ale na siedząco nie zrobi Olga z tymi rybami to już wyższa szkoła jazdy U nas narazie jest tylko "jiba",za to ptaszki to "gołąb,kuja.wjóbej,wjona,kogucik,bocian,sjocka"
I u nas też mamusiowo.
Młody się tak rozkręcił z gadaniem,że szok Ostatnio do cioci mówi "ne pyskuj"
Generalnie już wszystko powtórzy i idzie się dogadać.Całymi zdaniami już gada
Kasia no to pierwsze koty za płoty z nocnikiem Maciek siedzi tylko w czasie gdy ja puszczam wode do kąpieli,ale i tak nigdy nic nie zrobi,natomiast jak wchodzi do wody to zaraz leje,ja wtedy podsuwam nocik żeby tam trafiał i sie cieszy zgredzik mały,ale na siedząco nie zrobi Olga z tymi rybami to już wyższa szkoła jazdy U nas narazie jest tylko "jiba",za to ptaszki to "gołąb,kuja.wjóbej,wjona,kogucik,bocian,sjocka"
I u nas też mamusiowo.
Młody się tak rozkręcił z gadaniem,że szok Ostatnio do cioci mówi "ne pyskuj"
Generalnie już wszystko powtórzy i idzie się dogadać.Całymi zdaniami już gada
reklama
Podziel się: