Jak to czytam to popadam w kompleksy:-) Maks w ogóle nie chce powtarzać, mówi po swojemu najczęściej to mama i jakieś gaga. Z nocnika na razie nic nie wychodzi, nie woła i nie przeszkadza mu mokra pielucha.
Jedyne czym możemy się pochwalić to że bardzo łądnie je sam kanapki ( nie pokrojone tylko w całości) oraz zjada sam i praktyczni się nie umaże serki i jogurty. NA tym jego zdolności na razie się kończą. Na wszystko jednak przyjdzie czas
Jedyne czym możemy się pochwalić to że bardzo łądnie je sam kanapki ( nie pokrojone tylko w całości) oraz zjada sam i praktyczni się nie umaże serki i jogurty. NA tym jego zdolności na razie się kończą. Na wszystko jednak przyjdzie czas