reklama
Andula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2008
- Postów
- 2 509
Kasiu pewnie boi sie ze znowu cos rownie "dobrego" w smaku dostanie ,bidulkaKicrym, po podaniu antybiotyku już nic nie chce wziąć do buzi
Najwazniejsze aby pila .
no i dobrze że forma wracau nas przełom w zasypianiu
już nie na "rumuna" tylko zasypianie w łóżeczku
nie mogę tylko wyjść z pokoju, bo krzyk i ryk
ale dorośleje
dziś szukałam kapci syna i moje małe szczęście staje w drzwiach a w ręku trzyma - swoje papucie:-)
już nie na "rumuna" tylko zasypianie w łóżeczku
nie mogę tylko wyjść z pokoju, bo krzyk i ryk
ale dorośleje
dziś szukałam kapci syna i moje małe szczęście staje w drzwiach a w ręku trzyma - swoje papucie:-)
Misia tez juz probowala kociego i psiego zarcia
Moja siostra ma psa i kota a mala uwielbia pluskac sie w misce z ich woda do picia
Z dawaniem lekarst nie mamy problemow odrazu polyka ale jeszcze nie milala Zinnatu
Brawo dla Tymka
Moja siostra ma psa i kota a mala uwielbia pluskac sie w misce z ich woda do piciaZ dawaniem lekarst nie mamy problemow odrazu polyka ale jeszcze nie milala Zinnatu
Brawo dla Tymka
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Kochane, jak w Was z nocnikowaniem?
czy tylko ja taka zapóźniona jestem z własnego lenistwa
Młoda siada na nocnik w żłobku i podobno coś tam robi, no ale w towarzystwie to ona wogóle wszystko robi znacznie lepiej
w domu dopiero od wczoraj ją regularnie wysadzam, bo zauważyłam że zaczęła kumać po co ten nocnik jest.
Narazie tylko dzis rano zrobiła siusiu do nocnika, reszta prób do bani, woła kuka, leci po nocnik, rozbieram ją a kupa już w pieluszce....
pozatym to jest juz taka kumata że szok normalnie, nie mogę się nadziwić że praktycznie wszystko rozumie, zanosi do kuchni talerzyk jak zje kanapkę, sama prowadzi mnie do łazienki do kąpieli i próbuje się rozbierać, do łózeczka też ładnie kładzie sie sama, ogólnie aniołek mały, chociaż coraz bardziej widzę ze jest ogromnie uparta i musi postawić na swoim.
a jak z gadaniem?? u nas kiepsko, znaczy się gada mnóstwo, śpiewa wciąż coś sobie, ale po polsku to tylko nie, nie ma, tak - aczkolwiek gada to już ze zrozumieniem, no i mama, tata, baba......
trochę mnie nie było i jestem ciekawa jak inne dzieciaczki...
czy tylko ja taka zapóźniona jestem z własnego lenistwa
Młoda siada na nocnik w żłobku i podobno coś tam robi, no ale w towarzystwie to ona wogóle wszystko robi znacznie lepiej
w domu dopiero od wczoraj ją regularnie wysadzam, bo zauważyłam że zaczęła kumać po co ten nocnik jest.
Narazie tylko dzis rano zrobiła siusiu do nocnika, reszta prób do bani, woła kuka, leci po nocnik, rozbieram ją a kupa już w pieluszce....
pozatym to jest juz taka kumata że szok normalnie, nie mogę się nadziwić że praktycznie wszystko rozumie, zanosi do kuchni talerzyk jak zje kanapkę, sama prowadzi mnie do łazienki do kąpieli i próbuje się rozbierać, do łózeczka też ładnie kładzie sie sama, ogólnie aniołek mały, chociaż coraz bardziej widzę ze jest ogromnie uparta i musi postawić na swoim.
a jak z gadaniem?? u nas kiepsko, znaczy się gada mnóstwo, śpiewa wciąż coś sobie, ale po polsku to tylko nie, nie ma, tak - aczkolwiek gada to już ze zrozumieniem, no i mama, tata, baba......
trochę mnie nie było i jestem ciekawa jak inne dzieciaczki...
Andula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2008
- Postów
- 2 509
Pabla ja nocnikowanie sobie odpuscilam do lata Misiek tez coraz bardziej kumaty jak mowie "kąpu,kąpu" idzie do łazienki i sie rozbiera.Jak cos rozleje leci do kuchni po sciereczke i wyciera,brudne talerzyki,sztucce wklada do zlewuJak mu powiem zmieniamy pieluszke leci po chusteczke i sam sie kladzie ,jak ma kupke to pokazuje Przy muzyce tancuje jak oszalaly.Gada po swojemu ale po ludzku troszke tez potrafi ladnie powtarzac np auto.ania,siusiu .Jak skonczy jesc i ma pusta miseczke mowi "nie ma".Ladnie sam je jogurciki,serki.
Co jeszcze
Jak mi sie cos przypomni napisze
Bierze moje kosmetyki i sie maluje skubany wie co do czego szminka do ust ,puder do twarzy ,Zasklada sobie klipsy i korale czasami sie obawiam aby nie byl troszke "ciepły"alwe mam nadzieje ze to tylko efekt tego ze mieszka z samymi babami.
Misiek tez coraz bardziej kumaty jak mowie "kąpu,kąpu" idzie do łazienki i sie rozbiera.Jak cos rozleje leci do kuchni po sciereczke i wyciera,brudne talerzyki,sztucce wklada do zlewuJak mu powiem zmieniamy pieluszke leci po chusteczke i sam sie kladzie ,jak ma kupke to pokazuje Przy muzyce tancuje jak oszalaly.Gada po swojemu ale po ludzku troszke tez potrafi ladnie powtarzac np auto.ania,siusiu .Jak skonczy jesc i ma pusta miseczke mowi "nie ma".Ladnie sam je jogurciki,serki.Co jeszcze
Jak mi sie cos przypomni napiszeBierze moje kosmetyki i sie maluje skubany wie co do czego szminka do ust ,puder do twarzy ,Zasklada sobie klipsy i korale czasami sie obawiam aby nie byl troszke "ciepły"alwe mam nadzieje ze to tylko efekt tego ze mieszka z samymi babami.
Ostatnia edycja:
reklama
U nas z nockiowaniem było fajnie ,ale ponad pół roku temu,bo odkąd młody zaczął chodzić to nie ma czasu siedzieć na klopie No więc odpuściłam sobie wysadzanie po każdym jedzeniu,bo też nie zawsze robi kupę,za to siedzi po kolacji,a w tym czasie K przygotowuje mu kąpiel. Przeważnie i tak nic nie robi i jak tylko go wkładamy do wanny to leje
Za to jak zrobi kupę to mówi Ee,tzn mówił,bo ostatnio mu sie chyba nie chce
Mówi "nie ma (przy tym rozkłada rączki), mam, tata, mama, baba, dziadziu, ciocia, da, mniam mniam, aaa (jak chce spać), tita (kicia), dzieci, puk puk, pu (puść), ba buch (jak coś upadnie), uuu (na odkurzacz lub suszarkę - jak mówię chodź bedziemy odkurzać,to odrazu leci do komórki i mówi uuu))" oprócz tego potrafi powiedzieć jak robi krówka, konik, piesek, kotek, baranek, świnka, pszczółka, kurka, myszka i kung fu panda.
Sam jeszcze nie je,tzn.jak mu nabije na widelec to sam do buźki wsadzi,czasami uda mu się samemu nabić,a jak nie to rączką je.
i też wie do czego są kosmetyki np.pędzel,wie jak się rozmawia przez telefon,jak telewizor wyłączyć (wyłączy i mówi nie ma),do czego jest suszarka,maszynka do golenia.
,bo odkąd młody zaczął chodzić to nie ma czasu siedzieć na klopie No więc odpuściłam sobie wysadzanie po każdym jedzeniu,bo też nie zawsze robi kupę,za to siedzi po kolacji,a w tym czasie K przygotowuje mu kąpiel. Przeważnie i tak nic nie robi i jak tylko go wkładamy do wanny to lejeZa to jak zrobi kupę to mówi Ee,tzn mówił,bo ostatnio mu sie chyba nie chce
Mówi "nie ma (przy tym rozkłada rączki
), mam, tata, mama, baba, dziadziu, ciocia, da, mniam mniam, aaa (jak chce spać), tita (kicia), dzieci, puk puk, pu (puść), ba buch (jak coś upadnie), uuu (na odkurzacz lub suszarkę - jak mówię chodź bedziemy odkurzać,to odrazu leci do komórki i mówi uuu))" oprócz tego potrafi powiedzieć jak robi krówka, konik, piesek, kotek, baranek, świnka, pszczółka, kurka, myszka i kung fu panda.Sam jeszcze nie je,tzn.jak mu nabije na widelec to sam do buźki wsadzi,czasami uda mu się samemu nabić,a jak nie to rączką je.
i też wie do czego są kosmetyki np.pędzel,wie jak się rozmawia przez telefon,jak telewizor wyłączyć (wyłączy i mówi nie ma),do czego jest suszarka,maszynka do golenia.
Ostatnia edycja: