reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

magdzik...wow ale zmiany:szok::szok::szok::szok: Powiedz mi jak dziecko ma wychodzić z łózeczka jak się ma takiego ojca:-D:-D:-D Tylko na Małysza:tak::tak::tak::tak::tak:
Fredka..widać młoda próbuje ustawić rodziców..a nuz się uda:tak::tak::tak:
Misia..gradki to łatwe nie jest
Pabla..no ja tez się rozpływam jak się dziecię tak ładnie tuli:tak: ale na szczęście wieczorne rytuały i kładzenie spać to domena Małża :-):tak::tak::tak:
 
reklama
Misia no gratki spanie we własnym łóżeczku, super!:tak:
Fredka no no tez mała wam dokazuje:-D
Magdzik u nas "Małysz" dominuje:baffled:

Kuba spi w swoim łóżeczku od urodzenia:tak:spał z nami kilka razy jak był malutki, raz na wczasach i ostatnio tez raz, ale ja praktycznie wogóle nie spałam bo mały zajmował całe łóżko:baffled:także nie wiem jak wy dajecie radę spać z bąblami;-):-)co do zasypiania to tez sam:tak:daje smoka, małpke, pozytywka i lulu. Kuba sobie gada przewraca się aż zasnie:tak:i szczerze mówiąc uwazam to za mój mały sukces bo jak pomyślę co było jeszcze ze 3 miesiące temu to strach się bać:-Dlulanie i bujanie, ach mam nadzieje że juz takie spanie zostanie:tak:
 
Misia

Kuba spi w swoim łóżeczku od urodzenia:tak:spał z nami kilka razy jak był malutki, raz na wczasach i ostatnio tez raz, ale ja praktycznie wogóle nie spałam bo mały zajmował całe łóżko:baffled:także nie wiem jak wy dajecie radę spać z bąblami;-):-)co do zasypiania to tez sam:tak:daje smoka, małpke, pozytywka i lulu. Kuba sobie gada przewraca się aż zasnie:tak:i szczerze mówiąc uwazam to za mój mały sukces bo jak pomyślę co było jeszcze ze 3 miesiące temu to strach się bać:-Dlulanie i bujanie, ach mam nadzieje że juz takie spanie zostanie:tak:

U nas tak samo. Adaś śpi sam od urodzenia a w oddzielnym pokoju kiedy skończył 2 tygodnie i od tego czasu też sam siebie usypia tzn. w ruch idzie pielucha tetrowa ( uwielbia ją ) , pozytywka w funkcji projektor i radio chillout , bo chcemy go powoli odstawić od karuzelo-pozytywki i żeby zasypiał przy wieży. Tak sma jak Kuba gada coś do siebie , kręci tetrą i zasypia. Później ja tylko wchodzę i go przykrywam oraz wyłączam światło. Dziecko śpi od 20:00 do 7:00.
 
magdzik...wow ale zmiany:szok::szok::szok::szok: Powiedz mi jak dziecko ma wychodzić z łózeczka jak się ma takiego ojca:-D:-D:-D Tylko na Małysza :-):tak::tak::tak:
hihihi celny komentarz;-)
z tym zasypianiem macie fajnie, ale chyba tego trzeba uczyć od początku
u nas niestety do roku z rodzicami w sypialni a teraz jak już sam na swoim to budzi się czasami z rykiem i niestety ląduje u nas bo nie mam siły usypaiać kiedy sama śpię;-)
 
Olga przesypia noce w pokoiku, ale Mikołaj był taki, że w środku nocy lądował u nas i tak jak pisze Renia, nie chciało mi się go usypiać:sorry2: Niestety do dziś przybiega do nas w środku nocy, albo nad ranem:sorry2: Jak jeszcze Oldze cos sie poprzestawia i będzie do nas przychodzić, to będzie ... full bed;-):-D

Dzis Olga przypomniała sobie jak sie zgrzyta zebami:baffled:
 
Brawo dzieci zrobilyscie ogromne postepy. :tak:
Survi po prostu zostawiamy ja sama w lozeczku a ona sie wierci, wierci wywala zabawki, smoczka zostawia na koniec:-Daz w koncu zasypia przytulona do pieska:tak:Przed tem to musielismy ja troche potrzymac bo ciagle wstawala a teraz bez problemow:tak:
 
Moja bardzo podobnie, lazi po łóżeczku, kładzie się, wstaje znowu i tak potrafi z pół godziny i sobie coś pod nosem gada, w końcu pada w jakimś kącie łóżeczka z myszką pod pachą:-)
 
Misia gratulacje:tak:

No to u nas z zasypianiem aż takiego dużego problemu nie ma,bo czasem zasypia w parę minut ,oczywiście u siebie w łóżeczku od samego początku,a czasem się wierci i wstaje, ja cierpliwe odkładam,ale w końcu pada.Natomiast nie wyobrażam sobie żebym w tym czasie mogła wyjść z pokoju tak jak Liwka i Kicrym:szok: Odrazu by wylazł i za mną przyleciał,albo by siedział i wył.Także szacum dziewczyny:tak:
O nocnych perypetiach juz napisałam na głównym ,czyli podobnie jak u Reni i juz sama nie wiem co o tym myśleć,ale oby mu tak nie zostało ,po ja się pochlastam:crazy: Zdarzaja się noce,że wstanę raz albo dwa ,dam smoka i jest luz,ale częściej mamy 2-godzinną przerwę w spaniu:angry::no:
 
No ja spałam z małym w pokoju do jakiś 6 miesięcy-wiecie jak często się budził:baffled::baffled::baffled:ale przeżyliśmy i teraz jest git:tak:owszem wstaje do niego w nocy ale odpukać daję smoka lub pić i śpi dalej:tak:o 6 mleko i śpi do 8:tak:
Myślę że każde dziecko się tego nauczy tylko trzeba być konsekwentnym:tak:
Madzia wiesz superniania twierdzi że trzeba być z dzieckiem aż zaśnie, także może i wasz sposób jest dobry:tak::-)
 
reklama
Do góry