reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Surv...ja Cię bardzo proszę, noś kamerę na sznureczku na szyi jak dzieci kiedyś klucze:tak::tak::tak::tak::tak:..bo Twoja Florka jest bezbłędna i musisz koniecznie ją nagrać:tak::tak::tak::tak::tak:
Ika jak narazie próbuje siadać tak jak Florka czyli robiąc brzuszki...no ale nie wychodzi...i zaczyna na brzuch się przewracać a potem...potem jest lament Świętokrzyski że na brzuchu leży:-D:-D:-D:-D i na tym ćwiczenia się kończą:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Jak Zuzia mi ucieka i chce żeby wrociła to robie wierze np. z klocków to 2 sekundy i już jest no bo wierze trzeba zepsuć:tak: W ogóle to ona nie lubi jak jest coś ułożone. Jak widzi że cos stoi np. kręgle czy butelki to koniecznie musi to przewrócic i idzie dalej :-D
Ale mnie przed chwila wystraszyła obudzila się stanęła w łóżeczku i główką o ściane uderza :szok:pamiętam jak kiedyś o tym pisałyście ale u nas to pierwszy raz i jak mówię Zuziu nie wolno to ona w śmiech i dalej uderza :no: musze ja wyciągnąć bo nie mogę na to patrzeć:baffled:
 
Adas brawo niedlugo zaczniesz chodzic i biegac:tak:
Florka na ladnie:-D:-D:-D

Michalinka zaczela mowic "kuku" i "oko". Z tym okie to bylo tak ze jej co jakis czas pokazywalam oko jej, moje lub jakiejs zabawki i powtarzalam oko i oko i mala podlapala.:-) Mala pomalu zaczyna wstawac przy meblach a w lozaczku przesunie sie kawalek:tak:
 
ale szaleją rozwojowo nasze maluchy
Florka no pięknie, pięknie już i grać i śpiewać potrafisz:-)
u nas granie na warguli dolnej przechodzi renesans - z babciami tak fajopwo się rozmawia;-)
no i czaruś mi rośnie wszytkie panny zaczepia i świruje:blink:
 
Zosia mówi świadomie tylko baa (bach:-)). I dziś o piątej rano daleka byłam od zachwytu, gdy poleciał smoczek i usłyszałam radosne baa:baffled: A potem kolejne 3 smoczki (kładziemy je w rogu, jak mała się budzi, wie gdzie znaleźć smoka) i 3 baaa...
 
No Ika.... i Ty, Brutusie, uciekasz z kocyka dla leniuchów?:-):-):-) Ale, brawo, brawo, przynajmniej mama martwić sie nie będzie, a i figury nabierzesz od tych brzuszków:tak::tak::tak: A mama neich szybko odpoczywa na zapas, bo u nas jak się brzuszki zaczęły to potem było coraz gorzej:-p Ostatnia ulubiona rozrywka, to stawanie przy mnie leżącej i rzucanie się głową w dół na drugą stronę przeszkody:baffled: No i pozycja do raczków już prawie opanowana, tylko strach potworny, że jak się człowiek raz ruszy, to już mu nie popuszczą, paraliżuje:-D

Misia, Zosia - to co niedługo sobie już z mamami pogadacie?:tak::tak:
 
No Ika widzimy że ty też ostry trening zaczęłaś:tak:brawo!:tak:
Misia, Zosia pieknie już mówicie:tak:
Kaja jak przeczytałam o tych smoczkach to odrazu mi się łóżeczko Kuby przed oczami pojawiło, bo u nas tak samo te smoki poukładane:-D:-DKuba tez wyrzuca ale tak ładnie nie mówi:baffled::dry:
 
Surv, coś mi się wydaje, że jak pójdziesz z Florką na rehabilitację, to Ci pani/pan w czółko popuka;-):-D
Gratulacje dzieciaczki!!!
 
he he jak to jest ostry trening...hmm
Fakt że nigdy takiej krzywdy nie chciała sobie robić coby samemu na brzuch się przekręcać i zawsze się odkręcała spowrotem jak była tuż tuż...a tu z własnej nieprzymuszonej woli???
Myśle że wynika to z tego że ona wszystko by chciała a rodzice nie dają:-:)-( (beee) ale nia ma jak się ruszyć.
Natomiast jak już ją posadzę to jest happy:tak:
aktualnie sprawdza czy mam wszystkie włóczki w koszyczku wiklinowym (uwielbia to:-):-):-):-))
Zaraz pewnie przyjdzie jej "Nosicz" czyt.babcia to się zacznie szczęście prawdziwe.
Wczoraj babcia przyszła na chwilunię bo cały dzień grzebie w grządkach z kwiatkami, zrobiła dziecku pa pa i chciała sobie pójść...jak Ika zobaczyła jak ona wychodzi to podkówka...Mówię mamie że wiesz chyba Ci ten numer nie przejdzie.... Jak mama drzwi zamknęła to zaczął się taki lament że babcia w 20 sekund była spowrotem:-D:-D:-D:-D. Nieźle babcia wytrenowana jest nie??
Po 20 min noszenia dostała łaskawe pozwolenie na wrócenie do ogródka:-D
 
reklama
Dziecko me wczoraj zaczęło samo stawać przy meblach i trochę sie przy nich poruszać. Więc coś mi się wydaje że me dziecie przed rokiem ruszy w świat :-D
 
Do góry