reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

KATE23- o rany,ale mały miał zabawę:-D
Pabla- super wiadomości! A na jakiej podstawie lekarka do tego doszła? Pytam, bo może my też mamy zabrudzoną próbkę?
A Zosia od kilku dni molestuje pralkę:-) Wchodzi prawie cała do bębna (tylko nóżki wystają) i krzyczy, wydaje różne dźwięki, a odpowiada jej echo:-DUbaw po pachy!
 
reklama
Surv nie wszystkie dzieci chodzą bo mój leniwiec ani nie raczkuje ani nie chodzi ani nawet nie czołga się.Ale przyjdzie jeszcze czas na niego.
Dziś pierwszy raz dostał bułkę z szynką a na obiad pulpety z ziemniakami i brokułami,wcinał aż mu się uszy trzęsły.
 
Surv ale to wielki postęp:tak:Kuba też tak zaczynał raczkować:tak:
KATE fajna zabawa:-Dale miałaś sprzątania:dry::baffled::-D
Kamu taki obiad to ja bym zjadła:-Dpychota:tak:
 
wow ale postępy:-)
a ja z pytankiem
czy wasze dzieciaczki się "zawieszają"?:baffled:
tzn. czy potrafią się zapatrzeć i wyglądać na wielce zamyślone?
bo Tymi ostatnio tak ma i nie wiem czy mam się martwić czy to normalka:confused:
 
Prezesie, tak nie wypada;-):-D
No brawo Florcia! Byle do przodu, nie ważne jak:-D
Renia u nas nie ma takich historii
 
Renia, albo normalka albo obie mamy problem;-) Florka też tak ma, wydaje mi się, że im starsza tym wiecej ma o czym myśleć, a jednocześnie główka za mała, żeby jednocześnie myśleć i robić co innego:-)

Kate, no nie powiem, że zazdroszczę...:-p Ale przynajmniej Młody wybawił się zapewne po pachy:-):-)
 
to ja tez się pochwalę że dziecko dzisiaj zaczęło samo raczkować :happy2: Robi nieporadnie kilka kroków i pada na twarz. Największy problem ma z nogami które jeszcze zabardzo nie wie jak je dobrze ułozyć. Poza tym zaczął w końcu sam siadać z każdej mozliwej pozycji :-) Tyle wrażeń mi rano przysworzył tym swoim raczkowaniem i siadaniem że już myślałam że chłopak weźmie otrzepie się wstanie i pójdzie :-D
 
wow ale postępy:-)
a ja z pytankiem
czy wasze dzieciaczki się "zawieszają"?:baffled:
tzn. czy potrafią się zapatrzeć i wyglądać na wielce zamyślone?
bo Tymi ostatnio tak ma i nie wiem czy mam się martwić czy to normalka:confused:
Chyba normalne, moja mala caly czas o czyms mysli i sie zapatruje. Pewnie obmysla plan na zycie, czy mama wybierza dla niej prestizowy zlobek, przedszkole, podstawowke, z kim warto sie kolegowac w piaskownicy itd...
 
Michalina tez czsami tak ma. Maja dzieci po prostu o czym rozmyslac:-)
Adas brawo:tak:
Kate ale przygode mial Prezes:baffled:
 
reklama
Do góry