survivor26
Mamy lipcowe'08
Post, kochana, ja rozumiem, że się bardzo stresujesz, ale przypomnij sobie jak ładnie z Iką w ciąży chodziłaś i jaki piękny rezultat leży tam sobie w łóżeczku (o ile o tej porze jeszcze chce spać
) Najgorsze tygodnie już za Tobą, a teraz skoro weszłaś w drugi trymestr, to uprzejmie proszę się zachowywać zgodnie z hurra-optymistycznymi opisami ciąży w kobiecych gazetach i tryskać optymizmem od rana do wieczora:-) Będzie dobrze - wszystkie kciuki za Ciebie trzymamy, więc proszę dawać dobry przykład, żeby nie zniechęcać wahających się co do pójścia w Twoje ślady
A u nas zaskakująco dobra noc - co prawda spędzona w łóżku u rodziców, ale nie czuję się jeszcze na tyle super, żeby nad łóżeczkiem kwitnąć. Za to ledwie 3 pobudki, i tylko jedna z jedzeniem
Zdaje się, że metoda z przewracaniem na brzuszek działa...Młoda reaguje jak pies Pawłowa, może drzeć się w niebogłosy, ale w 3 sekundy po przewróceniu na brzuszek oczka się same zamykają


A u nas zaskakująco dobra noc - co prawda spędzona w łóżku u rodziców, ale nie czuję się jeszcze na tyle super, żeby nad łóżeczkiem kwitnąć. Za to ledwie 3 pobudki, i tylko jedna z jedzeniem

