reklama
reklama
Dołączam się do klubu pobudek o 6,30:-). Od kilku dni Oliwia budzi się o tej porze (czasami o 6) i opowoada sobie w łóżeczku, patrząc oczkami czy już obudziła mamę lub tatę. Monolog wygłaszany jest tak długo dopóki nie wyląduje w łóżku, gdzie zaśnie jak aniołek i potrafi spać do 9,30 - 10 (ważne że w łóżku, a nie w łóżeczku)
Podziel się: