liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
moje dziecko sie za to pieknie pileczka bawi, kuma juz doskonale o co chodzi i jak go klade na brzuszku i pcham pileczke w jego kierunku to ladnie ta pileczke mi oddaje. tak sie cieszy przy tym ze az miło:-)
U nas jest tak samo :-) Wczoraj jeszcze mu kupiłam taką kulko-grzechotkę która bardzo fajnie dźwięczy ( głośniejszej zabawki na wiek Adasia nie było ) Jak leży na brzuchu i turlam w jego kierunku to on ją odpycha do mnie :-)
A mój syn to chyba w rozwoju idzie w mamusi ślady bo jakby poszedł w Tatusia to już by raczkował i siedział. A ja zaczęłam siedzieć mając 7 m-cy a raczkować 8 m-cy , Tatuś natomiast jak miał 9 m-cy to zaczął już chodzić.