reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci u lekarza.

no i polazłam do lekarza na to szczepienie na druga dawkę, lekarka stwierdziła,że katarek nie jest przeciwskazaniem do szczepienia, ja tam nie byłam taka pewna i chciałam poczekać, ale TZ chciał szczepić i to na jego odpowiedzialność :no:

poza tym lekarka mówiła,że skoro mały zaczyna płakać łzami to ten katarek może być przez to :szok::confused:

cóż mam nadzieję,że da radę i nic się złego nie podzieje na święta...

waży 5040 ( a powinien 200g więcej według moich obliczeń :no: ), no chyba,że dzieci w tym okresie zwalniają z przyrostem :confused: 66 cm długaśny ;-)

nastepna 3 dawka 30 stycznia a pneumo 17 i tak się zastanawiam czy to nie za mała przerwa miedzy szczepieniami :confused:

stokrotko a jak to obliczasz? bo mnie to ciekawi :D
 
reklama
Ja już nie wiem co z tym moim dzieciem zrobić :( jestem totalnie bezradna... :( Zuzik stopniowo zaczął się coraz bardziej buntować przy jedzeniu. Najpierw myślałam, że fochy tylko, potem, ze cos w moim mleku nie smakuje. Zmieniałam dietę, nic nie pomagało. Zaczęłam dawać więcej sztucznego (NAN PRO 1) i zauważyłam poprawę, niestety na 2-3 dni tylko. Potem było już tylko gorzej... Niezależnie od tego jakie mleko jej dawałam (oprócz mojego przetestowałam Nan, Bebiko, Hipp) cały czas histeria na sam widok butelki. Udawało się tylko na śpiocha. Zmieniłam butelkę, zmieniłam smoczki... i nic :( Lekarz stwierdził, że on nie wie i zostawił mnie z tym samej sobie, sugerującv że przesadzam, bo małą przybiera na wadze. Badań jednak żadnych nie zlecił jasnowidz jeden... :/ Zmieniłam lekarza (i chwała Bogu!). Nowa pani doktor bardzo się przejęła, zleciła usg brzuszka (wyszło OK) badanie moczu (ok) i morfologię (wyszła anemia - po porodzie mała miała hemoglobinę 18.9 a teraz 9.3...). Zleciła mi Bebilon Pepti, bo skóra cały czas ma oznaki alergii, poza tym czasem dziecko alergiczne podświdomie się broniąc przed tym co szkodzi czasem odmawia jedzenia. Kiedy jednak na następnej wizycie poprawy nie było, a wyniki krwi wyszły jakie wyszły, zleciła żelazo, mówiąc, że anemia często jest przyczyną braku apetytu (choć ona bardziej obstawiała infekcję dróg moczowych). Robi się z tego błędne koło, bo anemia napędza brak apetytu, a brak apetytu wzmaga anemię. No więc się leczymy od tygodnia żelazem i cierpimy dalej... Kontrola za tydzień. W mniędzyczasie zauważyłam, że ten brak apetytu dotyczy tylko mleka - soczki i herbatki mała tak doi, że nie da się jej wyrwać smoka... Niestety ostatnio sytuacja znów sie pogorszyła. Małą przestała jeść przez sen... :/ Po zrobieniu 2 łyków Bebilonu Pepti budziła się wybuchała histerycznym płaczem. Kiedy doszło do tego, że o godzinie 21:00 mała miała na liczniku 250 ml pokarmu, ryczała z głodu a ja z bezsilności, mąż pojechał w akcie desperacji po zwykły Bebilon. Wiem, że nie powinnam bez zgody lekarza zmieniać leczniczego mleka na zwykłe, ale nie mogłam już słuchac jej płaczu i bałam się, ze młoda się odwodni. Bebilon to chyba ostatnie mleko którego nie wypróbowaliśmy. No i zauwazyłam poprawę.... mała nie je go chętnie, ale coś tam je... Tylko jak tu się cieszyć, skoro Primo to jest mleko nie dla alergików, więc pewnie nie powinnam jej go dawać, a secundo juz raz tak było, że na 2 dni po zmianie mleka z mojego na sztuczne (Nan) była poprawa a potem powtórka z historii... Jestem wykończona. Mała coraz słabiej przybiera,l jest bardziej płaczliwa, gorzej spi. A ja się zamartwiam :( Jeszcze teraz przeczytałam, że maleństwo Marleny wylądowało w szpitalu... :( Nie wiem już co robić. Niby mamy poprawę, poza tym jakąś chorobę lekarka zdiagnozowała, więc rozsądnym jest by najpierw wyleczyć anemię, a potem szukać dalej... Tylko, że ja już mam dosyć :(
 
Cloudynka mam kilka pomysły dla ciebie, może z którymś się uda.
-Spróbuj młoda nauczyć pić z kubeczka niekapka. Czytałam że dzieciaczki co butli nigdy nie lubiły, zaczynają mleczko pić z kubeczka. Myślę że córeczka już jest duża na tyle żeby się tego nauczyć:)
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,94938546,94938546,kubek_niekapek_4_miesiace_uda_sie_.html
-Może spróbuj jej podawać MM z kaszkę smakową - łyżeczką. Wiem że takie wiosłowanie długo potrwa ale przynajmniej mleczko zje.
-Chyba możesz też już zacząć wprowadzać stałe pokarmy tzn. zapytaj pediatrę, to pomoże przy anemii.
-Jeśli problem tkwi w smaku mleka:/ tu dziewczyny piszą jak można poprawić smak mleka KAFETERIA - jak poprawic smak bebilonu pepti czy nutramigenu ???? - Forum dla kobiet
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
my dzis na kontroli bylismy i tak sie przedstawia:
- maly zdrowy, gardlo piekne, uszka sliczne, zostalo minimalnie katarku, mozna szczepic
- wazy 5,53kg
- rozwija sie proporcjonalnie do wieku

a teraz gorzej: przez swieta mam prowadzic obserwacje czy Oliwkowi dalej sie poci glowka i i jak to wyglada. mam patrzec tez czy stopki tam samo sie poca i jak to jest. lekarka podejrzewa zaburzenia gospodarki fosforowo-wapniowej ale to po swietach mam przyjsc i beda badania.

usg przezciemiaczkowe: wszystko ladnie i w normie ale lewa tylnia komora mozgu wciaz powiekszona nieznacznie ale jest. mamy czekac na neurologa i on zdecyduje co dalej mozliwa jest rehabilitacja.

szczepienia na 27.12 na 10:00

Clodynko kochana &&& za polepszenie sytuacji ja Ci nic nie doradze bo nie wiem niestety...
Lotka fajnie ze po szczepieniu ok :)
 
reklama
My tez byliśmy dzisiaj u lekarza. niepokoiły mnie kupki Małego. I tak jak się spodziewałam mam stosowac diete bez nabiału. Ciężko bedzie bo do tej pory jadłam wszsytko, a jogurty i sery w szczegolnosci. Domyslalam się już wczesniej, że to może być to i sama zrobiłam sobie dietę 3 tyg. bez nabiału i było lepiej, więc zaczęłam go jesc, tylko nie w takich duzych ilosciach jak wczesniej, no ale jednak brzydkie kupy wróciły i musze mieć dietę. Ale jakos dam rade :) W ciązy żylam bez cukru, to teraz moge bęz mleka :)
A tak poza tym z Małym wszsytko ok, waży już 7300 :blink:
 
Do góry