reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze dolegliwości

Mnie powiedzieli, że starania mogę zacząć po roku, a jak już bardzo mi zależy to chociaż te 9 miesięcy mam wytrzymać. No i oczywiście już na sali operacyjnej jak wyciągali Huberta powiedzieli mi, że przy drugim na pewno cesarka. Położne na oddziale też mi tak mówiły, więc ja już nastawiam się na drugą cesarkę.
 
reklama
Czyli jeszcze nic straconego:-D bardzo dobrze:-D:-D dzięki miranda

Kinia
mi we szpitalu mówili że kolejny raz mogę rodzić naturalnie. Tym razem Emilka nie chciała wyjść nawet przy wspomagaczach i kolejny poród mam nadzieje przeżyć bez takich atrakcji:no:
 
no to teraz moja teoria (tzn. moich lekarzy)
u mnie w szpitalu jest zasada ze jesli raz juz byla cesarka to potem juz za kazdym razem tak jest rozwiazywana ciaza....
daja oczywiscie wybor ale... od razu mowia ze porod moze sie zakonczyc cc a zawsze lepiej zeby byl to planowany zabieg a nie na chybcika i takie tam... co prawda potem kaza podpisac papiery z ktorych wynika nie ze sie zgodzilam na cc a ze ODMOWILAM PROBY PORODU NATURALNEGO!!!

w moim przypadku - po 2 cesarkach lekarze twierdza ze 3 ciaza bylaby dla mnie duzym ryzykiem...nie do konca dobrze mi sie tam pozrastac musialo :-( no i 3 ciaza = (z bardzo duzym prawdopodobienstwem) lezenie w lozku...a przy 2 dzieci i moim slubnym to raczej malo realne :-( tak wiec mam Jasia i Monike i... koniec - no chyba ze adopcja ale najpierw meza musialbym zmienic ;-)

no ale nie to mnie na ten watek przygnalo...

od kilku dni boli mnie podbrzusze - tak jak na okres... od listopada 2008 okresu nie mialam bo 8 tyg. po porodzie zaczelam brac Cerazette a przy nich nie ma okresu z odstawienia...
zadnej tabletki nie zapomialam, w ciazy nie jestem a boli...
miala tak ktoras z Was???
 
Rubi ja Ci nie pomogę, bo ja tylko plasterki używam

Co do ciąży to ja myślałam, ze następne bez cięcia będzie, a tu czytam, że różnie z tym ehhh
No nic trudno i tak się plany lekko zmieniły. Najpierw domek, a potem 2 dzieciaczek. To sobie troszkę poczekam i odchowam moją kruszynkę.
 
no to teraz moja teoria (tzn. moich lekarzy)
u mnie w szpitalu jest zasada ze jesli raz juz byla cesarka to potem juz za kazdym razem tak jest rozwiazywana ciaza....
daja oczywiscie wybor ale... od razu mowia ze porod moze sie zakonczyc cc a zawsze lepiej zeby byl to planowany zabieg a nie na chybcika i takie tam... co prawda potem kaza podpisac papiery z ktorych wynika nie ze sie zgodzilam na cc a ze ODMOWILAM PROBY PORODU NATURALNEGO!!!

w moim przypadku - po 2 cesarkach lekarze twierdza ze 3 ciaza bylaby dla mnie duzym ryzykiem...nie do konca dobrze mi sie tam pozrastac musialo :-( no i 3 ciaza = (z bardzo duzym prawdopodobienstwem) lezenie w lozku...a przy 2 dzieci i moim slubnym to raczej malo realne :-( tak wiec mam Jasia i Monike i... koniec - no chyba ze adopcja ale najpierw meza musialbym zmienic ;-)

no ale nie to mnie na ten watek przygnalo...

od kilku dni boli mnie podbrzusze - tak jak na okres... od listopada 2008 okresu nie mialam bo 8 tyg. po porodzie zaczelam brac Cerazette a przy nich nie ma okresu z odstawienia...
zadnej tabletki nie zapomialam, w ciazy nie jestem a boli...
miala tak ktoras z Was???

rubi ja mam podobne dolegliwosci. Tez jestem na cerazette i od jakiegos czasu boli mnie podbrzusze. W ciąży tez nie jestem. Mysl ze to jajniki i pojde chyba do gina.
 
a ja nic nie biore okresu nie mam ale wtedy kiedy powinien byc tez mnie lekko pobolewa...i mi się sluz zmienia mimo że okresów brak - wydaje mi się to dziwne ale może tak ma być???
 
drogie kobiety
witam was goraco i chcialabym zadac pytanie bo moze akurat ktoras z was bedzie umiala mi pomoc. otoz urodzilam synka rok temu, zalozylam sobie mirene spiralke wszystko super zero jakichkolwiek skutkow ubocznych. minal rok- w 5 tyg od urodzenia dostalam okres, po zalozeniu spiralki mialam go po 2 mies. a teraz nie mam wcale od okolo3-4 mies. nie przytylam nic sie nie dzieje ale martwi mnie ten brak oresu. nie mam wlasciwie zadnych chyba dolegliwosci poza tym ze czasem mam straszne zachcianki i parcie na frytki czy jakies ostre zarelko (co u mnie dziwne o nie przepadam) i ni wiem na co zwalic wine. moze byc tak ze stresu np?? silne jakies przezycia? kurcze jak na zlosc moja doktorka na narty pojechala... robilam test jakis 1-2 mies temu. w ciagu paru mies zgbilam tez ponad 10 kg co w moim przypadku to juz za duzo bo teraz wygladam jak szkapa. moze to tarczyca? mialam niedoczynnosc stwerdzona i lecze ja od 6 ponad lat ale przy nadczynnosci sie chudnie. nie wiem, jakby ktoras mogla cos madrego mi powiedziec to bede wdzieczna. dzieki serdeczne.
o a jeszcze bedac w ciazy z 1wszym dzieckiem poza kilogramami bylo mi super na poczatku.
 
reklama
Baśka ja też nic nie biorę i okresu też nie mam tylko tak właśnie cyklicznie śluz mi się zmienia więc to chyba normalne. Tylko jestem ciekawa czy to jest swojego typu okres i czy jeśli tak to czy mam normalne owulacje??
deli80 z tym czekaniem i zmianą planów masz racje :) Ale powiem tak że w 2008 zaczęliśmy załatwiać działkę plany i zrobiliśmy fundamenty a w grudniu dowiedzieliśmy się o Emilce. Wszyscy się bardzo cieszyli ale i tak moja mama podobno twierdziła że mogliśmy poczekać z dzieckiem aż skończymy tym bardziej że nie taki mały jest. A teraz dom przykryty i Emilka z nami i w ogóle jest świetnie. Nie wyobrażam sobie jak by to mogło być inaczej.... bez małej:*
 
Do góry