Ja cały czas ziewam i myślę o jedzeniu. Piersi mi jeszcze nie zmalały po poprzedniej ciąży i nie odczuwam bólu. Ale u mnie od razu widać po twarzy - syfy mi się robią, mam podkrążone oczy i wyglądam mówiąc delikatnie - niezbyt ładnie :-)...No i mam wieczorne mdłości (tak jak w poprzedniej ciąży, godz. 18, a ja sięgałam po wodę z cytryną, żeby je jakoś przeżyć), ale bardzo delikatne...
Narazie nie narzekam. :-)
Narazie nie narzekam. :-)