reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze ciążowe dolegliwości

Dziewczyny a powiedzcie mi jak często ( ile razy ) brzuch się wam spina w cciągu doby ? bo mi kurcze coraz częściej ...czasem zdarza się taka godzina że dosłownie co 10 min ...potem ze 2 h spokoju i znowu kilka razy ? mówiłam ginowi ale się zdziwił że pytam " przecież to normalne ...34 tc teraz to już tak do końca będzie " szczerze to z młodym spinał się o połowę mniej ... wiem że macica musi ćwiczyć .... ale czy wasze macice też tak często ćwiczą ? u mnie jeszcze tydzień temu było to ok 5 razy dziennie ...a teraz kilkanaście ....:eek:
 
reklama
mamaktosia mam to samo i przy Victorze tez tego nie mialam wiec to nowosc ale gin tez mowil,ze tak ma byc :eek:
A czy przy tym stawianiu sie tez gorzej macie z oddychaniem? Mnie normalnie sciska i bardzo ciezko mi sie oddycha w tym momencie.No i jak na poczatku zaraz przechodzilo tak teraz jest dluzsze i jak np ide nie ma szans na kontynuowanie i musze stanac.
 
mamaktosia- mi twardniał brzuch i z Filipem i teraz też...czasami miałam taki ból, że serio myślałam, że rodzę:) Ale teraz już wiem jak wygląda początek porodu, więc w ogóle się nie przejmuje tymi bólami. Tobie też to radzę, nie stresuj się nic:)
 
mamaktosia mi się raczej rzadko napina...Tj. dosłownie kilka razy na cały dzień. Gin powiedział, żeby się przejrzeć, jak będzie to się stawało regularne, co godzinę, pół...
Mi czasami ciężko jest stwierdzić, czt to mi się macica napina, czy Młody tak naciska, bo mam takie mocne parcia na pęcherz... też tak macie :)
 
ja od wczoraj sie zle czuje ogolnie,,brzuch mnie boli,ciagnie,napina....glowa peka...echh

mamaktosia no napina mi sie wiecznie,jak cos robie za dlugo i nie zmienie pozycji to juz napiety..a jak odkurzalam,to ze 3 przerwy mialam...nie mowie nic o myciu podlogi,choc ja myje na stojaca..i tez napina..

vici a z oddychaniem,ja jak leze zle to mam ciezki oddech mega,szukam wtedy pozycji lepszej..

pauletta to jak wyglada,bo ja jak czytam,to wszystko do mnie pasuje,hee..jakbym miala juz rodzic...

mamuska ja tez do wc latam,,jak dziecko naciska,to moment i musze do wc..
 
mamaktosia, miałam takie momenty że w ciągu dnia brzuch napinał się po kilkanaście razy dziennie, co było zdecydowanie częściej niż zwykle. Tak przez kilka dni, aż samo przeszło. I tak jak Pauletta pisze, jak przyjdzie już poród to będzie różnica i niczym innym go nie pomylimy :-)

Mnie ostatnio tak suszy że ciągle bym piła. Budzę się kilka razy w nocy na siusiu i uzupełnianiem od razu płyny, bo tak mam sucho w gardle :-D
 
vici - no u mnie to samo zazwyczaj czuję że się zaczyna tak jak pisze mamuśka właśnie od pęcherza i czasem kończy się na takim delikatnym twardnięciu , bez dolegliwości innych , a czasem zciśnie tak że właśnie oddychać ciężko :eek:Może przy 2 dziecku po prostu mocniej ta macica ćwiczy ?

Aneczka - uczucie mam podobne , gin powiedział że to coś ala rwa kulszowa i zniknie po porodzie i to przez hormon relaksynę ...miałam mc spokój i kilka dni temu ... znowu ale jak rozchodzę to mija :tak:

Pauletta - powiem ci że jak poszłam do szpitala to mimo że skurcze były regularne i wysokie , ja ich nie czułam wcale , do 9 cm rozwarcia chasałam na piłce i pisałam sms y ... dostałam oksytocyne i się zaczęło , wcześniej dzień nie różnił się od przeciętnego poniedziałku :-D tak na prawdę rozwarcie i przebicie pęcherza ... dzięki położnym miałam , nie wiem jak to jest jak odchodzą wody np w domu ... a lekkich skurczy nie miałam , od razu parte ... nie wiem czego się spodziewać :baffled:

Mamuśka - u mnie takie twardnienie zaczyna się właśnie od pęcherza , ale myślę że to takie odczucie tylko i tak na prawdę to szyjka twardnie ...a potem cała macica , w pierwszej ciąży miałam dosłownie kilka razy , a teraz tak od kilku dni po kilkanaście dziennie i w tym ze 3 takie mocne ..
 
Koralikowa - ło bidulko , ja też mam czasem takie wrażenie że się zaczyna ...:szok:

Oregano - no też tak mam ostatnio na noc to sobie butlę 1,5 litra mineralki szykuję i rano jest jej na dnie butelki :szok: jakiś kac ciążowy :-D


No to mnie pocieszyłyście :-) wierzę ginowi , ale co on tam wie :-p dzieci nie rodził i nie jemu macica się napina ;-) wolę was zapytać :tak: dzięki jeszcze raz !
 
reklama
mamaktosia u mnie tez u dolu sie zaczyna ale promieniuje w gore i caly brzuch twardy az dech zapiera w nocymam gora 2 a kac to mnie ostatnio dopadl taki,ze az sie wybudzam ta suchoscia w gardle :szok: Moze masz racje ,ze nastepna ciaza jest intensywniejsza.
Z tym,ze ja sie boje troche bo do porodu jechalam z bolami,ktore nie bolaly :baffled: i teraz sama nie wiem czego sie spodziewac.No i wtedy te wody sie saczyly nie wiadomo jak dlugo wiec spokoj mnie opuszcza czasami i wiem,ze jak bedzie cykliczne parcie na pecherz to odrazu szpital nie ma bata.
 
Do góry