reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze ciążowe dolegliwości

Nie wywołujcie wilka z lasu proszę Was:) ;)

mamaktosia- ja miałam dokładnie na odwrót. Nic mi się nie zapisywało na ktg, a bolało jak cholera;) babka mi mówi, no pewnie urodzi Pani za jakieś 3 dni, bo szyjka zgładzona, rozwarcie się zaczyna robić i wód jakoś już mało. Pomyślałam wtedy, że chyba zwariowała, bo ja urodzę dzisiaj w nocy;) I urodziłam:D
Aaaa jeszcze dodam, że ja miałam już skurcze od 24h co 10-15 minut i były coraz to boleśniejsze, a do szpitala pojechałam jak były tak co 8min i miałam wysokie ciśnienie....no i ból jeszcze przed odejściem wód raczej nie do pomylenia z twardnieniem:p

A tak w ogóle to mi lekarz powiedział, że twardnienia to nie skurcze, nie wiem ile w tym prawdy?! :baffled:
 
reklama
Paulette, ale się zszokowałam ;D czytam Twój wpis i sobie myślę (o matko, jakie 3 dni, jakie dzisiaj?!), dopiero potem do mnie dotarło, że opisujesz pierwszy poród :zawstydzona/y::szok:
 
mamaktosia ja też czasem mam tak często twardy brzuch, ze ostatnio myślałam, że już się zaczyna...nos-pa nie pomagała. Skurczy było mnóstwo. Ale po paru godzinach było ok. ..Zależy od dnia. Dziś np miałam może z 2 skurcze jak do tej pory
 
Jej może właśnie tak jest zawsze że w pierwszej ciąży żadziej twardnie ? mi w pierwszej zaczą wcześnie twardnieć bo w 18 tc a do tego miałam skurcze , ale dostałam leki w szpitalu i przeszło :eek: przy wypisie przepisali mi jakieś czopki okropne i fenoterol i izoptin i twardnienia się skończyły tzn pojawiały się co kilka dni po kilka , dopiero przed porodem było ich więcej , ale też nie tyle co teraz i pamiętam że czasem podczas takiego stwardnięcia wypływała siara z sutków .... Teraz druga ciąża i całkiem inna :eek:
 
Ja mam wrażenie że ostatnio ciągle jestem na kacu,ciągle chce mi się pić czy noc czy dzień i nawet już jeść nie tak jak pić chociaż od dwóch dni znowu mam napady głodu i jak nie jem to pije:sorry:
A jeśli chodzi o twardnienie brzucha to ja mam owszem i mi dr powiedział że muszę magnez brać więc biorę ale co z tego jak nadal mam:confused2:
mamaktosia ja biorę fenoterol,izoptin asmag i dalej tak mam a te czopki do odbytnicze tak?na scopolan lub coś takiego?
A właśnie dziewczyny jak wczoraj Kamilowi obcinałam pazurki u nóg on mi nogę oparł o cycki i wy wiecie że potem tam miałam mokre tylko że nie wiem czy coś mi wypłynęło czy miałam takiego schiza:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Basiu - też teraz biorę fenoterol i izoptin a te czopki to kurde nie pamiętam jak się nazywały bo to prawie 6 lat temu było , doodbytnicze i musiałam w takich długich wkładkach chodzić bo taki olej jakby się wydostawał blllle okropne były :wściekła/y:i miałam wrażenie że trochę przeczyszczająco działały brrrrrr....

kaca mam , z cycków jak nie dotykam to się nie leje ;-) .... cudnie miódnie ....a do tego ta rwa .... jedno jest pewne do śmierci będę pamiętała tą ciąże :baffled: dobrze że tylko kilka tygodni zostało ....
 
mamaktosia to chyba te same czopki co mi w szpitalu dawali bo podobnie działali na mnie.Ja mam tez brać w domu te czopki ale nie biorę może to błąd ale jakoś nie czuję się komfortowo jak je mam brać więc olałam je.Z nimi czy bez nie czuję różnicy:baffled:

Mnie znowu ten ból złapał ale taki chwilowy i powiązany z bólem krzyża :confused2:
 
Wiesz co ja też jakiejś ogromnej różnicy nie widziałam bo jak wyszłam ze szpitala to skurcze przeszły ( a to był dopiero 18 tc )wzięłam do końca to opakowanie , wierząc że skurcze nie powrócą . Ale wspominam je okropnie i każdą wizytę w toalecie po ich zastosowaniu :baffled: współczuję bOlu pleców ... mnie ta rwa męczy ...
 
reklama
mamaktosia - mi sie napina kilka razy w ciagu dnia, ale nie za dużo. Za to najczesciej jak prowadze samochod. Ale jak pisze do was na forum też czasem twardnieje :) I wtedy też zaraz czuje pecherz.. No i Mała też kopie czasem w pecherz i to jest bardzo smieszne uczucie :)
 
Do góry