reklama
zeberka363
jestem szalona :-D
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2011
- Postów
- 1 196
.do kochanych przypadłości doszedł mi ból miednicy-tak jakby się kości rozchodziły i 3 dzień wszystko mnie swędzi i ciągle się drapię a mały jakoś mniej aktywny...eh ja chcę już urodzić!
robaczek_25
mama dwóch syneczków:)
Zeberka
ja też;-)choć wiem ze powinnam choć tydzień dla synka wytrzymać a potem niech się dzieje co chce;-)
mnie martwi jedno, bo od kilka dni trudno mi sę oddycha, ale nie chodzi o ucisk dziecka tylko jakby coś mi szyję uciskało i dziś tak sobie pomyślałam że może to obrzeki na szyji?? kurcze to chyba nie byłby dobry znak...
ja też;-)choć wiem ze powinnam choć tydzień dla synka wytrzymać a potem niech się dzieje co chce;-)
mnie martwi jedno, bo od kilka dni trudno mi sę oddycha, ale nie chodzi o ucisk dziecka tylko jakby coś mi szyję uciskało i dziś tak sobie pomyślałam że może to obrzeki na szyji?? kurcze to chyba nie byłby dobry znak...
Ostatnia edycja:
Kurcze dziewczyny dzisiaj rano przeżyłam koszmar! W końcu miałam czas żeby prześledzić moje ciało i:
Mam całe piersi w bordowych rozsępach posladki biodra, uda już na taką skale ,że połączyły sie z tymi na łydkach.. nie mówiąc już, że mam na plecach też.. Kurde przed ciążą ważyłam 49 kg na 168 i przytyłam już 17 kg... Jestem zalamana naprawdę byłam fajną 'laską" a przecież rozsępów się nie da zlikwidować.. Smaruje sie wszystkimi 2 razy dziennie, do tego masaże szorstką gąbką i kupiłam nawet bańki chińskie.. Macie jakieś metody żeby je zlikwidować a nie zmniejszyć ryzyko powstawania?
Jestem zalamana...
:-(
Mam całe piersi w bordowych rozsępach posladki biodra, uda już na taką skale ,że połączyły sie z tymi na łydkach.. nie mówiąc już, że mam na plecach też.. Kurde przed ciążą ważyłam 49 kg na 168 i przytyłam już 17 kg... Jestem zalamana naprawdę byłam fajną 'laską" a przecież rozsępów się nie da zlikwidować.. Smaruje sie wszystkimi 2 razy dziennie, do tego masaże szorstką gąbką i kupiłam nawet bańki chińskie.. Macie jakieś metody żeby je zlikwidować a nie zmniejszyć ryzyko powstawania?
Jestem zalamana...
:-(
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Kliki szczerze mówiac to rozstepów nie da sie zlikwidowac.. można sprawić zeby były mnie widoczne.. po poprzedniej ciazy wygladałam jak zebra i pomógł mi balsam na rozstepy Palmers, ale na kazdego działa co innego
zeberka363
jestem szalona :-D
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2011
- Postów
- 1 196
robaczku może to faktycznie obrzęk? a mierzyłaś obwód karku z rana i na wieczór? czy problem z oddychaniem jest cały czas? kliki przykro mi to mówić ale tego nie powstrzymasz...z czasem rozstępy zbieleją i nie będą się aż tak rzucać w oczy;-) mi rozstępów w tej ciąży nie przybyło -wszystkie jakie mam są po pierwszej ciąży- i muszę powiedzieć że tylko się porozciągały ale nie są znów bordowe tylko takie raczej blade...a ja dziś znowu miałam w nocy atak skurczów no ale tylko znowu mnie postraszyło a szkoda....eh czuję że to już nie długo...
lene55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2008
- Postów
- 763
kiki, wiem , że to nie śmieszne, ale ja w poprzedniej ciązy przezyłam to samo.... pewnego pieknego dnia stanełam jak Ewa przed lustrem i oglądam się z każdej strony i mało na zawał nie padłam jak zobaczyłam te rozstepy nna d***, udach....masakra... niestety nie zlikwiedujesz ich niczym, z czasem zbledną i stą sięmało widoczne . Nie przejmuj się! nie będzie tak źle!
robaczku: ja też od jakiegoś czasu mam tak kilka razy na dzień, czasem wcale, że mam wrażenie, że coś mnie dusi... jakbym nie mogła oddechu złapać i też robi mi się słabo, pojawia się to bez wyraźnej przyczyny, czy stoję, leżę czy siedzę i po chwili puszcza. jest to okropne uczucie, bo mam wrażenie, że zaraz chyba zemdleję, ale zazwyczaj po chwili puszcza... nie mam pojęcia co to jest, ale jest to okropne uczucie, jakby ucisku, duszenia...dodam, że ja nie mam żadnych obrzęków, ani nawet nie puchnę zbytnio, więc czort wie o co kaman... poza tym moja rwa kulszowa osiąga ostatnio apogeum i jak mnie złapie czasem w obu pośladkach naraz toi stoję i wyję doi księżyca.... ani kroku ni zrobię wtedy.....uffff dobrze, że to już ostatnia prosta przed nami;-)
robaczku: ja też od jakiegoś czasu mam tak kilka razy na dzień, czasem wcale, że mam wrażenie, że coś mnie dusi... jakbym nie mogła oddechu złapać i też robi mi się słabo, pojawia się to bez wyraźnej przyczyny, czy stoję, leżę czy siedzę i po chwili puszcza. jest to okropne uczucie, bo mam wrażenie, że zaraz chyba zemdleję, ale zazwyczaj po chwili puszcza... nie mam pojęcia co to jest, ale jest to okropne uczucie, jakby ucisku, duszenia...dodam, że ja nie mam żadnych obrzęków, ani nawet nie puchnę zbytnio, więc czort wie o co kaman... poza tym moja rwa kulszowa osiąga ostatnio apogeum i jak mnie złapie czasem w obu pośladkach naraz toi stoję i wyję doi księżyca.... ani kroku ni zrobię wtedy.....uffff dobrze, że to już ostatnia prosta przed nami;-)
Dziewczyny mam pytanie, czy jak rano wstajecie to macie zdrętwiałe dłonie? Bo ja właśnie tak mam od tygodnia i zastanawiam się czy to jest normalne, mam troszkę obrzęk na nich ale to normalne bo woda się w organizmie zatrzymuje.
A z rozstępami to niestety tak jak dziewczyny piszą taki urok ciąży i nic na nie nie poradzimy, jedynie możemy wspomóc ich wybielanie aby były mniej widoczne.
A z rozstępami to niestety tak jak dziewczyny piszą taki urok ciąży i nic na nie nie poradzimy, jedynie możemy wspomóc ich wybielanie aby były mniej widoczne.
reklama
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Maniaa-obrzek na dloniach to nie jest taka do konca normalna sprawa, tzn. jak temu towarzyszy wysokie cisnienie to raczej trzeba sie do lekarza zglosic. A dretwienie rak to moze byc spowodowane ze spisz na rece i pod ciezarem odplywa krew i dretwieje? Ja taka mam z noga-jak spie na lewym boku to rano mnie az boli lewa noga i jest taka odretwiala, dopiero jak wstane i pochodze to jest lepiej.
Podobne tematy
Podziel się: