Pauletta kochana czas leci do przodu na szczęście i ani się obejrzysz a będziesz w bezpiecznym terminie
wiem, że ciężko tak czekać... bo ja a\sama w domu siedzę i każdy dzień się ciągnie wierzę, że wszystkie szczęśliwie donosimy i urodzimy zdrowiutkie, różowiutkie maleństwa
kasiagaw: wiem, ze czasem dziecko dziwnie się ułoży...zdarza się że kopie po żebrach, jajnikach, okłada pęcherz moczowy
lub szyjkę! okropnie to boli , ale myślę, że nie powinnaś się niepokoić tym. Ja przed ostatnią wizytą miałam tak skopaną szyjkę - jak jechałam samochodem to musiałam się zatrzymać kilka razy tak mnie synuś bombardował! i pomyślałam, ze bankowo szyjka skrócona albo rozwarta- a tu gin mówi , że wszystko ok
, więc kochana nie przejmuj się zupełnie tym. nasze kwietniowe dzieci maja po prostu coraz mniej miejsca i takie "nieprzyjemne" kuksańce" staną się częste. Tak jak napisała
ewela nie sądzę, żeby ułożenie dziecka miało wpływ na szyjkę, bo mój synuś tez jest ułożony główką baaaaaardzo nisko, w samiuteńkim kroczu paskudne uczucie) i poza tym, że moja szyjka jest wygięta i spłaszczona właśnie przez tą jego główkę to nic niepokojącego się z nią nie dzieje
Robaczku: wyczytałam na głównym, że ty po cc jesteś... i tak myślę, że te nasze skurcze może są spowodowane bliznami na macicy??? Tak wydedukowałam sobie, bo ja też po cc, że skoro macica rośnie i się rozciąga, a nasze ze względu na blizny i szycia nie mają już takich zdolności do rozciągania to reagują skurczami? może to jakaś teoria, bo ja w pierwszej ciąży ani razu nie miałam skurczy, a teraz od 20 tygodnie, kiedy właśnie macica osiąga już spore rozmiary.