reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze ciążowe brzuszki oraz waga :-)

reklama
kivinko ja zaczynałam od wagi 59 kg - taką mam w 9 tygodniu. Co prawda wcześniej byłam na wakacjach u ciotki, która codziennie gotowała wieeelkie obiadki :-D
 
ehhh ta waga... ja wolę o tym nie myśleć :-p po co dostarczać dzidziusiowi dodatkowych stresów przez ograniczanie sobie przyjemności :-D


a na poważnie, to w pierwszej ciąży startowałam z 61 kg (przy 164 cm wzrostu) i na koniec ciąży miałam + 17 kg :baffled: z czego 5 kg przytyłam w ostatnim miesiącu :sorry2: na szczęście wszystko zeszło, a nawet więcej, bo po 10 miesiącach od porodu ważyłam o 3 kg mniej niż przed ciążą :tak: więc nie martwcie się dziewczyny - pewnie część z was będzie karmić, dzidziuś będzie wysysał kg nagromadzone w ciąży, do tego u niektórych mam dojdzie lekkostrawna dieta, aby wyeliminować kolki, nocne wstawanie... uwierzcie mi... na takim rauszu niemożliwe jest utrzymanie zbędnych kilogramów :-D:-D:rofl2::-D


u mnie w tej ciąży start z 60 kg i w 20 tc i 6 dni mam 6,2 kg in plus (po dwóch kubkach cappuccino i 4 bruschettach :-p), ale po świętach będzie więcej :-D
 
afi - więcej takich wiadomości :) dziewczyny pisałam to wiele razy - nie przejmujmy się tak bardzo wagą, bo potem prędzej czy poźniej to zrzucimy (dla chcącego nic trudnego :)) ja startowałam z wagą 58 kg przy wzroście 165 a teraz jestem w 22 tc i ważę o 7 kg więcej...no ale tak sobie myslę - że chyba musialabym przestać jesć....także kochane nie martwcie się...święta idą :-)
 
Macie rację... nie odmówię sobie kolejnej tabliczki czekolady, jeśli marzę o niej od rana :p I pal licho z wytycznymi, najwyżej będę miała po ciąży zbędne kilogramy, ale będę wiedziała, że spędziłam te 9 m-cy szczęśliwie :)
 
Dziewczyny dzisiaj wchodząc na wagę się załamałam :( Mam 6 kg na plusie zaczynałam od wagi 72 teraz 78. Jestem załamana wyglądam jak pulpet a nie jak kobieta w ciąży! Co prawda ostatnio zaczęłam jeść dość sporo ale wiecznie jestem głodna;/ Chyba nadrabiam te miesiące w których nie jadłam nic :(
 
CobraOna poczytaj wypowiedzi dziewczyn wyżej, mi pomogły trochę się dowartościować :)
A swoją drogą miło zobaczyć kogoś z Bielska :)
 
Właśnie usłyszałam dobrą wiadomość, że tabliczka czekolady na tydzień zmniejsza ryzyko nowotworów i wylewu u kobiet, także nie ma sobie co żałować ;-)
 
karina a zla jest taka, ze czekolada jest siedliskiem kofeiny niezdrowej dla dzidziusia :(
no ale tabliczka tygodniowo to jest nic:-) ja pochlaniam takie batoniki nazywaja sie "bajeczny" tluste slodkie czekoladowe i z orzechami :D
 
reklama
ja też często siegam po coś słodkiego, nie mam wyrzutów sumienia (narazie), bo wiem że we wszystkim ważny jest umiar...a bajeczny tez mi smakuje reniuszku...ostatnio mam faze na lody...
 
Do góry