Ja na starcie miałam 54 kg...miałam, bo stanęłam przedwczoraj na wagę i mam 56,5 kg, jak w takiem tempie będę tyć to nie wiem, co będzie na końcu! W każdym razie to wszystko wina tych mdłości, nie mogę nic jeść do 12, a potem nadrabiam...
Rozstępów nie mam dzięki Bogu i mam nadzieję, że tak zostanie!:-)
Rozstępów nie mam dzięki Bogu i mam nadzieję, że tak zostanie!:-)