reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze ciążowe brzuszki oraz waga...

pyszczek ważne jest,żeby Maleństwo rosło prawidłowo, Ty żebyś miała dobre wyniki badań,a resztą nie ma się co martwić nasze organizmy na pewno nie dadzą sobie "zrobić krzywdy". Brzunio bardzo fotogeniczny i zgrabniutki.
 
reklama
IMG_6041.jpgdziś wybraliśmy się na basen:) normalnie mieszczę się w swój stroj.. hihi to chyba zasługa tego że jest taki fajny maskujący na brzuszek i ma luźny materiał więc pięknie się układa, może starczy do końca ciaży...
 
asko, ale fajnie brzusio wyglada w tym stroju :-)
ja sie wczoraj zastanawialam, czy zmiescilabym sie jeszcze w swoj hehe. na pewno super uczucie, jak sobie pochodzilas w wodzie, taka mega lekka :-D
 
dzięki Kota, no fajnie, nie bylismy przez 3 mies. z powodu szpitala i teraz anginy, a od październiak rozpoczynamy 4 sezon pływania dla maluchów, choc nie ukrywam że dziś łatwo nei było po takiej przerwie, mały się wzbraniał i trzymał kurczowo.. a potem jak juz załapał bakcyla to się zachłysnął.. i hm.. pierwszy raz(chodzi od ponad roku na basen) zdarzyło mu się trochę zwymiotować. No ale coż to tylko dziecko, na szczęście dużej katastrofy nei było, nawet nikt nie zauważył, choć mi głupio trochę było. Tyle razy juz się napił, zakrztusił i nigdy nic się nie działo..
 
reklama
Do góry