reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze Ciążowe brzuszki-oraz waga....

u mnie zostalo +5kg z moich +15.
Brzuszkowi niewiele brakuje do poprzednich rozmiarow, tyle,ze tak jak futrzak napisala- zamiast pepka wielka dziura :-D
 
reklama
Ojj tak do pępka to mogę zajrzeć na samo dno ;p
Od chyba 2 tygodni waga mi nie drgnęła, ale dzisiaj stanęłam znowu i jest kilo mniej, jeszcze pół i będzie 60 :D A potem jeszcze chcę zjechać 5 kilosków i chyba to nie będzie zbyt trudne przy karmieniu - naprawdę to działa, a ja nie chciałam wierzyć, jak mi mówili, że jak będę karmić, to będę szczuplejsza niż przed ciążą ;) Ten mały ssak wysysa ze mnie w ekspresowym tempie :D
 
Mi tez waga sie zatrzymała na 59kg,czyli jeszcze na plusie ok 6kg:( taaak pepek jest jak krater wulkanu teraz;) i ta kreska mi jeszcze została.
 
U mnie na wadze 56 kg czyli jeszcze 2 i bedzie jak przed ciążą w lecie (bo zima to tak 56kg normalnie ważę) i tez juz weszłam w jedne normalne spodnie a to dopiero ciut ponad tydzień od porodu. Brzuch też prawie doszedł do siebie, wygladam tak ja w 4 m. ciąży
 
tylko pogratulować Wam dziewczyny tak szybkiego powrotu do formy:-) mnie wprawdzie w kg niewiele zostało do wagi sprzed ciąży, ale brzuch to jeden wielki zwis:-( jak tylko mi krwi przybędzie to zaczynam domowy trening:-)
 
Vecia- to szybko ci poszło ja jestem miesiac po porodzie a brzuch tragiczny!!!!!!!!!!! i nadal w nic nie wchodze łącznie z bluzkami....
Pinka - taka genetyka, po pierwszej ciąży było podobnie. W dniu porodu miałam 94 cm w pasie, teraz mam 78 cm w "najgrubszym" miejscu. Tylko po pierwszej ciązy waga i spadła poniżej tej sprzed ciąży i niestety pokarm szybko mi zanikł bo nie było za bardzo "z czego karmić".
 
reklama
moje gacie to będą chyba normalnie musiały poczekać na przyszły rok jak tak dalej pójdzie - biszkopcik za biszkopcikiem... biszkopcik za biszkopcikiem... :-p ;-)
 
Do góry