reklama
H
Harsharani
Gość
41 kilo... wazylam w podstawowce Ale ja mam prawie 170 cm wzrostu (taka wymowka)
futrzakowa
yea! to ja!
uwierz mi że będąc, nawet wydawałoby się nie aż tak dużych rozmiarów, tez ma się problem :-) nie mam jakiegoś biustu giganta a mimo to znaleźć bluzkę na guziczki graniczy z cudem :-) to samo tyczy się spodni ... troszkę szersze uda i ciut większa pupa i już jest problem... z tego co widzę to chyba najlepiej być rozmiarów 36-40 ... choć i to pewnie nie jest regułą bo każda z nas jest inna:-)
u mnie najlepiej kupić spodnie bo wchodzę w rozmiary 34-36 i zawsze coś dopasuję, za to dobrać koszulę na guziki albo sukienkę na suwak, to graniczy z cudem, bo jak w biuście jest ok, to wszędzie indziej wisi jak worek kartofli, a jak w pasie, ramionach pasuje, to się nie dopinam w klacie
znam ten bol z bluzkami bo mam duzy biust i jest mi naprawde ciezko cos kupic bo nigdy w nim sie nie dopinam dlatego musi byc rozmiar wiekszy aby zapiac sie a na dole juz jest luz...
ja sie nie waze bo napewno mi przybylo wole nie wiedziec ile hehe
ja sie nie waze bo napewno mi przybylo wole nie wiedziec ile hehe
Bosonóżka - nawet rozróżniam smaki róznych gatunków pomidorów, cała reszta niestety jest bleee, mięsko bardziej blee. Pomidory mogą byc sote, ze smietaną, z oliwą, z oliwą, octem balamicznym i mozzarelą. W poprzedniej ciąży jadłam mandarynki, ogórki kiszone i kapustę kiszoną. Tu w Berlinie niestety nie bardzo mogę kupić te kiszone, a na mandarynki to nie sezon. Za to wcinam jeszcze czerwone porzeczki
reklama
Vetka, z doświadczeń w różnych krajach wiem, że jak już nigdzie nie ma ogórków kiszonych, to jest szansa znaleźć takowe w sklepie z żywnością żydowską, czy też koszerną - nie wiem, jak to mogą nazywać w Niemczech. A Berlin mocno kosmopolityczny chyba jest, to i na taki sklep masz szanse. Ja w taki sposób zdobyłam upragnione ogórki kiszone m.in. w Nevadzie A w każdym razie dość bliską wariację na ich temat.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 117 tys
Podziel się: