grunt to dobrze czuc sie we własnym ciele.
ja motywacji to wogole nie mam. Nie cierpie robic brzuszków. Juz wole te spacerki ale na miesnie brzuszka jednak najlepsze cwiczenia. Z tyłka mi spodnie leca a na brzuchu jeszcze opona jak od Stara. Ale ja zawsze mialam z brzuszkiem problemy bo taki nieociosany kloc bez talii jestem. zamiast talii osy mam talie bąka
Mój mąż w okresie, kiedy przytył, mówił, że niektórzy na brzuchu mają kaloryfer, a niektórzy bojler
Ja już wiem jedno. Wyhodowałam sobie w ciąży worek tłuszczu. Eh, a takie pyszne te czekoladki wszystkie były. To teraz mam.
A do ćwiczeń mam lenia. Jak Mała daje chwilę odetchnąć, to jakoś wolę przysiąść i odpocząć. Jak się zmobilizować?
Jeżeli chodzi o czekoladki to zawsze sprawdza się takie powiedzenie (przynajmniej w moim przypadku), że 3 minuty w ustach - całe życie w biodrach