reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze brzuszki i ich brak - wracamy do formy po porodzie

Delfin_Ona jaka mama i jej samopoczucie taka dzidzia. Ja tez jestem za tym, że kobieta w ciazy może wyglądać ładnie a nie tylko chodzić w wyciagniętych ciuchach. Moja kuzynka zaszła w pierwszą ciążę 8 lat temu, w drugą 4. Jak pamietam całą ciąże przechodziła w dresach i bluzach. A jest w moim wieku (27lat). Nie powiem, bo po domku to tez chodze w dresach ale z domu wyszłam w nich może z trzy razy - na basen i do sklepu :)) Zawsze robie sobie makijaż przed wyjsciem i ubieram bizuterię. To tez wyjatkowy czas dla kobiety, więc uważam, że nie warto przesiedzieć go w ciuchach typu worki. Oczywiscie tez duzo zależy od stylu ale myślę, że jaki by nie był nie ma sensu przerzycac się na za duże ciuchy.

Ja mam ambitny plan po ciązy chodzic chociaz raz w tyg na basen. Pewnie nie od razu ale po połogu, hmmm, mam nadzieję, że dzidzia mi na to pozwoli a tata bedzie dzielnie sobie z tym radził. Najchetniej bym brała malucha już ze sobą :)) Ale u nas nie ma basenu z odpowiednia woda dla noworodków. Ale poczekamy roczek, dwa:))
 
reklama
Doriss ja tez nie umiem doczekac sie az wskocze do basenu, cala ciaze balam sie ze dopadnie mnie jakas infekcja ;) A propo ubioru, tez sie zgadzam, choc nie ukrywac ze w ciazy nie czuje sie kobieco (glownie z powodu biustu, ktory zawsze przysparzal mi kompleksow a teraz to wybitnie) no i mam zamiar isc w przyszlym tygodniu do fryzjera, bo jak nie teraz to pewnie w marcu, a wtedy bede miec mega odrosty, a nie chce zeby ludzie odwiedzali dzidzie i patrzyli na mnie z litoscia :/
 
Ligotka wlosy to farbuj najlepiej teraz bo po ciazy wlosy strasznie sie oslabiaja i wypadaja. Ja sobie robie chyba w przyszlym tygodniu bo wiem, ze po porodzie malo czasu bedzie - ja, jak jak robie baleyage to siedzie ok 4 godzin:szok: bo mam wlosy grube i dlugie.

co do cwiczen to jak tylko bede mogla to zaczynam:-) w zeszlym roku kupilismy sobie maszyne do pilates (pilates reform machine) i az sie wstyd przyznac ale cwiczylam moze 5 razy :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Ja tez sie staram o siebie dbać w ciąży , i w pierwszej i w drugiej . Żadnych worków.. nawet po domu nie byle co ,tylko wygodne leginsy i fajna bluzeczka ... te czarne koszulki od meza tez całkiem fajnie wyglądają. Robie to przede wszystkim dla siebie ale tez chce żeby ludzie na około widzieli ze macierzyństwo nie jest końcem atrakcyjności ... nie chce ich zrazić do tego.. czy dac okazje do krytyki.
Mąż jest 4 lata młodszy (24), i większość znajomych tez .. wiec mam dodatkową motywacje żeby trzymać formę :-D

Włoski zafarbowałam na sylwestra ...najpierw chciałam jeszcze później ale nie mam pewności czy później dałabym rady sie z tym brzuchem tak długo schylać ...
(mam długie włosy i nie lubię ich myć jak wszyscy pod prysznicem..
zawsze daje głowę pod kran a a przy farbowaniu zajmuje mi to dużo więcej czasu.., spłukiwanie , odżywka... itp)

No a na porodówce , wiadomo ..i tak mimo starań nie będziemy wyglądać na wypoczęte,
ale zawsze można sobie brwi i rzęski przyciemnić henną .. mieć ładną piżamkę..
 
Viki, ale fajne fotki!
Ja akurat zauważyłam, że facetów ginekologów jest znacznie więcej niż kobiet, no ja facetów preferuję, bo zazwyczaj są delikatniejsi. A ci na Klinice, z którymi miałam styczność, to naprawdę niezłe ciacha :-D
Nixie, ja nie cierpię myć moich długich włosów pod kranem, bo zawsze sobie źle umyję, no i to nieszczęsne schylanie się, albo klęczenie, zdecydowanie wole wejść pod prysznic i umyć. Ech tak mi szkoda, ze jeszcze miesiąc, może dwa i kondycja moich włosów poleci na łeb na szyję, te garsci włosów pozostające na grzebieniu albo w dłoni, ech, a teraz mam takie fajne... Ostatnio zaczęły mi wypadać po trzech miesiącach i to trwało chyba z 3 miesiące jak nie dłużej.
 
ja już od mniej więcej 1,5 miesiąca nie dam rady sama umyć włosów nad wanną ale to chyba nic dziwnego, teraz mam 109cm w brzuszku więc nie dam rady długo się schylać, pewnie gdybym miała krótkie to nie miałabym tego problemu bo szybko by poszło, a są dość długie i gęste, więc wchodzę do wanny i włosy myje mi mąż :-) a wczoraj pomalował mi paznokcie u nóżek na czerwono :-D
 
Ja także wychodzę z założenia że w czasie ciąży można ładnie wyglądać i należy o siebie dbać. Dlatego do fryzjera chodzę regularnie- ostatnio na początku grudnia, następnym razem to chyba będzie na początku marca- maleństwo zawsze można zostawić z tatusiem, gimnastyka obowiązkowo chociaż raz w tygodniu, do tego czasami basen. I mimo, że na wadze już 13 kg na plusie to chyba wcale nie jest źle, nawet nie wiem gdzie te kilogramy są bo na szkole rodzenia nie chwaląc się wyglądam najlepiej, mimo że niektóre dziewczyny mają termin miesiąc po mnie.

Po porodzie mam nadzieję, że szybko wrócę do formy:)
 
reklama
Ja także wychodzę z założenia że w czasie ciąży można ładnie wyglądać i należy o siebie dbać. Dlatego do fryzjera chodzę regularnie- ostatnio na początku grudnia, następnym razem to chyba będzie na początku marca- maleństwo zawsze można zostawić z tatusiem, gimnastyka obowiązkowo chociaż raz w tygodniu, do tego czasami basen. I mimo, że na wadze już 13 kg na plusie to chyba wcale nie jest źle, nawet nie wiem gdzie te kilogramy są bo na szkole rodzenia nie chwaląc się wyglądam najlepiej, mimo że niektóre dziewczyny mają termin miesiąc po mnie.

Po porodzie mam nadzieję, że szybko wrócę do formy:)

zazdroszcze............
ja mimo iż staram się nie żreć,regularnie chodze do fryzjera i kosmetyczki i staram sie fajnie ubierać to nie mogę już na swoje odbicie patrzeć.

a dziś to mam poprostu doła.
Jasia urodziłam z wagą mniejszą a z Krzysiem w 9 m.c ważyłam 64 kg:no::-(
 
Do góry